wspólne mieszkanie

Mam 18 lat i mam chłopaka o 3 lata starszego od siebie między nami wszystko układa się dobrze ale mam mały problem wczoraj wieczorem zaproponował mi abyśmy razem zamieszkali... Sytuacja jest taka że ja sie ucze i zostało mi jeszcze niecałe 3 lata nauki i nie chciałabym żeby przez ten czas mnie utrzymywał po prostu nie chcem zwalać mu sie na głowe..... i nie wiem co mam mu odpowiedzieć nasi rodzice jeszcze nic na ten temat nie wiedzą i też nie wiem jak na to zareagują pomóżcie mi prosze.... :( Pozdrawiam...

Za młoda jesteś na mieszkanie z chłopakiem. Tak uważam.

Masz 18 lat, uważam że zdecydowanie za wcześnie na wspólne mieszkanie, zabawa w dorosłość może wydawać ci się fajna ale uwierz mi to jest ciężka, monotonna praca. Mi w twoim wieku też sprawiało frajdę gotowanie dla chłopaka i sprzątanie... jednak w dorosłym życiu to już nie jest zabawa to codzienność na jaką nie ma się ochoty. Nie spiesz się do tego. Chłopakowi też się szybko znudzi.

jestem w twoim wieku to coś ci powiem, zamieszkałam z chłopakiem, na początku wszystko było fajnie ale po 2 miesiącach ja miałam dość gotowania i sprzątania, on mi nie pomagał już tak jak na początku, zaczeliśmy się kłócić. Nie jesteśmy razem, ten test oblaliśmy. Zgadzam się z wpisem od alina83

Musze to jeszcze przemyśleć nie każdy chłopak jest taki sam... wezme również pod uwagę wasze rady i spróuję podjąć słuszną decyzję dziękuje wam :)

Jak nie chcesz zwlacać mu się na głowę to odpuść. Miałam niecałe 20 lat jak zamieszkałam z chłopakiem, ale oboje studiowaliśmy więc byliśmy na tym samym "poziomie". Myślę, że to jest bardzo ważne - żeby jedna osoba nie czuła się od drugiej zależna.