Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ćwiczyć?Co ćwiczyć?

Polecane posty

Gość gość

Witam sprawa ma się tak w ciąży niestety popłynęłam i 25 kg zamieszkało w moim ciele :(.Ale wzięłam sie za siebie i w ciągu 5 miesięcy zjechałam 15kg i sporo cm ćwicząc tylko na orbitreku i dieta mż.Ale od jakiś 3 miesięcy waga ani drgnie :( .Nawet poszła 3kg do przodu :(Zainwestowałam w dietę vitalii i zaczynam od poniedziałku (może w mojej było coś nie tak).I nie wiem czy nadal tylko tego orbiego męczyć(mam sporo tłuszczyku) czy może coś innego zacząć ćwiczyć .Żadna siłownia nie wchodzi w grę bo u mnie w miejscowości nie ma :( a najbliższa to 30km. Ja nie mam prawka a dziecka tez nie mam z kim zostawić.Mąż pracuję na 3 zmiany wiec też nie mogli byśmy jakoś tego zgrać.Wiec kicha:(.Czy ten sam orbitrek wystarczy czy coś innego zacząć ćwiczyć?Mam do zrzucenia jakieś 30kg .Te 15 z ciąży i drugie tyle bo przed ciąża to szczupła też nie byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość79
Ja schudłam 20kg. Też miałam orbi, ale poza nim kupiłam sobie DVD z treningiem i ćwiczyłam rano DVD, wieczorem orbi. Rodzaj ćwiczeń dobierz sama- to co lubisz, ale zaznaczam, że pilates nie przyniesie fajnego efektu. Polecałabym ci kardio, interwały i lekki siłowy- może masz możliwość kupić sobie małe hantle (1-1,5kg)? To wystarczy. Do tego dietka- ale nie eliminacyjna, bo przy ćwiczeniach organizm potrzebuje wszystkich składników. Ja po prostu zmieniłam jakość posiłków. Dowolność pozostawiłam sobie przy śniadaniu. W pozostałych posiłkach postawiłam na gotowanie, parowar, folia aluminiowa zamiast patelni, rezygnacja z fast food i słodyczy (czasem grzeszę z czekoladą, ale nie przynosi to straty, dzięki aktywności) i oczywiście wszelkie mięso bez skóry, a szynka bez otoczki z tłuszczem. Czasem wypijam piwko. Powiem ci, że jak zaczniesz regularnie ćwiczyć (możesz nawet sama ułożyć sobie zestaw ćwiczeń z hantlami przy muzyce z tv) przez godzinkę dziennie, to się od tego bardzo uzależnisz i nie dasz rady po jakimś czasie przestać. Ja, jak nie ćwiczę 2 dni (bo w weekend robię sobie przerwę), to czuję mrowienie w udach i łydkach. Takie dziwne coś, przez co muszę się chociaż trochę rozciągnąć. Życzę ci powodzenia i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
Każdy organizm w końcu się przyzwyczaja i niechętnie reaguje na trening. Dlatego istotny jest progres (jak biegamy to szybciej, dalej, dłużej, jak trening siłowy to zaczynamy od małych ciężarów a kończymy na maksowaniu) oraz regres (strategiczne roztrenowanie). 5 miesięcy jednostajnych treningów to kiepski pomysł. Coś trzeba zmienić. Jak ćwiczyć? Przeplatać długość, obciążenie oraz dystans, zmieniać pory treningu oraz intensywność, dodawać roztrenowanie, maksowanie itp. Co ćwiczyć? Przeplatać trening aerobowy, siłowy oraz interwałowy (po 5 miesiącach treningu powinnaś być w stanie choć spróbować HIIT), różnicować trening aerobowy jak i pozostałe (czyli biegać, skakać, chodzić, pływać, jeździć na rowerze itp. itd. etc.) Urozmaicenie to najprostsza recepta na stagnację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heniuś ma rację :) jednak wiedząc jak ciężko dbać o odpowiedni dobór treningów przy małym dziecku dodam, że warto wykorzystać czas, który spędzasz na spacerach (bo spędzasz prawda? ;)) na sport :) i tak zamiast żółwiego tempa - szybki marsz :) przechodzisz w lesie koło kłody? wskakuj na nią i zeskakuj i tak na całej długości :) w internecie są dostępne treningi dla matek, które można wykonywać razem z dzieckiem - wówczas Twoje dziecko będzie Twoim najlepszym obciążeniem ;)Podczas zwykłych czynności a nawet nic nierobienia spinaj i rozluźniaj brzuch :) i kontynuuj dietę mż :) trzymam kciuki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby wyrobić sobie piekny brzuszek zrób 6 weidera, ja zrobiłam i sprawdza sie tylko trzeba miec zapał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MammaMumminka
Ja polecam orbitrek. Swój (Finnlo Loxon), mam już hmmm ponad 2 lata i jeszcze mam rok gwarancji. Na początku było ciężko się zmotywować, ale jakoś poszło. Pocę się jakbym z jeziora wyszła. Na razie efekty mnie zadowalają, jednak zastanawiam się czy nie rozszerzyć ćwiczeń o jakieś siłowe? Co wy na to? Czy nie szaleć? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiaaq
To już zależy od Ciebie. Ja nie mam takiej motywacji na trening siłowy. Osobiście babki z muskułami mi się nie podobają. Wystarczy jak jest się szczupłym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem Co Mowie
MammaMumminka rób to co uważasz za słuszne, nie słuchaj nikogo. Rób tak, abyś Ty się dobrze czuła sama ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przecie zaden problem mozna se pomachac 333 www.youtube.com/watch?v=AVuXtvsfeJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HIIT można spróbować szybciej niż po 5 miesiacach innych treningów - moim zdaniem. Ja poszłam na mój pierwszy HIIT po pół roku tańczenia zumby 2x tygodniowo. zumba BARDZO męczy jak dajesz z siebie max, no ale nie jest to typowe ćwiczenie jak interwały czy kardio (choć trochę kardio w tym jest, tylko inaczej). ćwiczylam też w domu z mel B cardio i brzuch. mój pierwszy HIIt to był mega wycisk i zakwasy 2 dni głównie w udach i ramionach ale HIIT działa. i to jak !! ja mam mało do chudnięcia więc mój tłuszcz się mnie trzymał i trzymał uparcie - wiadomo im mniej do zrzucenia tym trudniej się pozbyc i wolno idzie. ja po 6 HIItach - 1x tygodniowo 20-25 minut, straciłam sporo cm w brzuchu, na wadze 2 kg i utrzymuję wagę. waż teraz 57 kg przy wzroście 166 cm. mam fajny biceps i twardy brzuch tylko nadal lekko pokryty tłuszczykiem, z którym walczę. a i jem co chcę no ale rozsądnie, nie jem czpisów pączków czy pizzy codziennie . duzo owoców warzyw orzechów i jem smażone, jem makarony i kasze bo ziemniakow nie lubię, chleb jem 3-4 kawałki dziennie ale razowy. mam 31 lat i 3 letnie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×