kocham go czy nie? mamy szansę stworzyć udany związek?

znam go parę miesięcy, bardzo lubię, codziennie jesteśmy w kontakcie, lubię jego charakter, umiejętności ,j est względnie przystojny, chociaż nie do końca w moim typie, czasem myślę,że chciałabym się z nim przespać a czasem nie i chciaabym pozozstac na zawsze przyjaciolmi a czasem mysle , ze mogłabym z nim zaimeszkac, bo jest taki porządny i spokojny a uroda i ciało przemija co radzicie?

A skąd go znasz i po ile macie lat?

jak byś go kochała to byś się nad bzdurami nie zastanawiała

nie kochasz go, nie ma szans, prędzej czy później sie rozstaniecie, z twojej strony nic nie ma

Jak ja "lubię" takie tematy. Kocham, lubię, pragnę czy nie, czy on mnie lubi, co on chce na prezent, co on o mnie myśli.... A czy my siedzimy Tobie w głowie? Sama musisz wiedzieć czy to mięta czy zakochanie. Pewnie jakieś zauroczenie. Po pierwsze: Jakie "my". Czy on W OGÓLE coś czuje do Ciebie, bo może wcale nie chciałby wchodzić w miłosną relację :P. Poza tym wydaje mi się, że jak kogoś naprawdę się lubi to nie widzi się na początku jego wad, albo są zepchnięte na dalszy plan. Dopiero później wychodzą "niedoskonałości".