Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka 1990

Róża smerfetki

Polecane posty

Rozmawiałam z lalusiem, po czym on doszedł do wniosku, że gdyby ta róża na którą się patrzymy była niebieska, to być może dorównała, by jego urodzie. Stwierdziłam, że niebieska róża to nie jest zły pomysł. Poeta napisał wiersza ale malarz odmówił narysowania niebieskiego róży bo czy on maluje zielone słońce lub różowe niebo. Wybrałam się do matki natury, pomogła mi, chociaż powiedziała, że jest ograniczona ilość koloru niebieskiego, że coś musiałoby stracić swój niebieski kolor, wybrałam róże i powiedziałam zaklęcie ,, Matko naturo tak jak błagałam stoję przed różą , którą wybrałam i zgodnie z twoją obietnicą boską uciesz me serce i zmień różę na niebieską'' to ja straciłam swój kolor, jeszcze wcześniej opieprzyłam sasetke, że nie podlała mi kwiatów. Byłam zdesperowana, obiecałam matce naturze, że nigdy nie zerwę tej róży ale chciałam wrócić do swojego koloru, okazało się, że muszę ściąć różę i ukuć się w palec, tak też zrobiłam wypowiadając kolejne zaklęcie ,,Niebiesko różo, jestem w rozpaczy. Matko naturo, patrz jak ja płaczę, słońce i księżyc i gwiazdy na niebie, wszystko na świecie jest smerfom potrzebne. Matko naturo, uwolnij mnie, błagam od obietnicy, jaką niegdyś dałam'' I powróciłam do swojego koloru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×