Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

O co może mu chodzić, czemu mi to robi?

Polecane posty

Gość gość

Błagam pomóżcie pocieszcie cokolwiek. Od dwóch dni chodzę i ryczę, do tego stopnia, że coś mi się porobiło z okiem i mam jakieś mroczki.. chodzi o to, że spędziłam cudowne kilka dni z facetem. Było na prawdę idealnie, jemu chyba też.. mieszkamy bardzo daleko od siebie, dzieli nas duża różnica wieku, nie chcemy za bardzo się angażować ale sądziłam, że chociaż będziemy mieli ze sobą jakiś kontakt.. a on milczy... napisał tylko, że mu smutno.. dzwoniłam kilka razy, jak idiotka a on ciągle mówi, że nie może rozmawiać, że nie ma czasu etc. Powiedział, że nie chce tracić ze mną kontaktu, że chce się jeszcze spotkać ale dla czego tak mocno ograniczył nasze rozmowy, nie pisze.. O co może chodzić.. czas, który spędziliśmy razem był na prawdę cudowny.. przed moim wyjazdem powiedzial, że musi wyjść bo się rozklei.. a teraz... o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to ze jesteście obydwoje głupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale on nie ma żony.. mieszkałam u niego.. nie chcemy się angażować bo oboje jesteśmy po przejściach i tak wolimy. A jeżeli chodzi o sex, to nie jest to główny aspekt tej znajomości. Wcześniej dużo rozmawialiśmy, pisaliśmy do siebie teraz mi tego brakuj****ardzo brakuje,, strasznie to mnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może faktycznie to bezsensu, może po prostu na żywo mu się nie spodobałam.. jezzzuuuu jak to boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawa jest jasna, pobzykał sobie, jesteś zaliczona, czas na następną naiwną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie nie chce mi się już żyć dalej.. to dla mnie za dużo.. nie dam rady, nie będę umiała sobie z tym poradzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań takie egoistyczne smuty pieprzyć. Kolejna infantylna lala, ojej, ojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo to nie miał być żaden układ, mieliśmy się spotkać. Wiadomo, że musiało to skończyć się w łóżku, chemia jest duża między nami. Ja po prostu chciałabym z nim porozmawiać a on mnie totalnie zbywa. Nie wiem, czy to takie proste, pobzykał i odstawia. Czemu nie chce poświęcić mi 10 minut na rozmowę? Gdyby chciał pobzykać, to myślę, że znalazłby sobie laskę gdzieś bliżej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to się spotkaliście, przespaliście, widocznie coś mu w tobie nie pasowało i uznał że nie ma sensu ciągnąć tego dalej, a ty od razu się zaangażowałaś i teraz oczekujesz ch... wie czego. Zamiast ryczeć i się zastanawiać poznaj kogoś innego, tylko następnym razem przed pójściem do łóżka dogadajcie się o co w ogóle wam chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zgadnę ty niedojrzała małolata, on podstarzały gość... co ma was łączyć? Ani pogadać z taką, ani się zaprzyjaźnić, co najwyżej seks może być i to raczej kiepski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Life is brutal, and full of zasadzkas słoneczko :P Czas to wreszcie pojąć i zaakceptowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.pewnie żona była wtedy akurat na wyjeździe, wróciła więc ty poszłaś w odstawkę, żeby jego skok w bok się nie wydał. 2 opcja jest taka że chciał cię tylko przeleciec (przyjechałaś do niego więc to że mieszkacie daleko od siebie jest dla niego korzystne bo teraz nie będziesz go nachodziła)no i po tym jak cię przeleciał poszłaś w odstawkę. 3 możliwość jest taka, że chciał czegoś więcej, ale mu się nie spodobałaś na żywo, przeleciał cię z braku laku skoro i tak byłaś pod ręką i to chętna no i teraz poszłaś w Wojtkiem odstawkę. innego wytłumaczenia nie ma, a te 3 łączy jedno POSZŁAŚ W ODSTAWKĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jessu no nie jestem małolatą.. ja jestem po 30stce on po 50tce. Po prostu nie mogę tego zrozumieć, nie przytrafiło mi się nic takiego wcześniej. Chciałabym żeby mi powiedział wprost "słuchaj, było fajnie ale teraz koniec, etc." a on nic. nic. to jest najgorsze. ja też nie sądziałam, że bede jeszcze kiedys usychać nad telefonem.. moze jest mi po prostu wstyd, że dałam się tak wrobić. no i nie ukrywam, ja się chyba zakochałam..oczywiście jemu bym tego na pewno nie powiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedział mi, że chce się spotkać, że bardzo mu się spodobałam, że mu strasznie smutno że wracam do siebie.. a potem cisza.. chcę zadzwonić do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wojtek mi się wdarł w tekst :-) (pisze na tel że słownikiem)czy to jakiś znak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cholerę ci stary dziad? Nie masz się kim opiekować, psa sobie kup. Obrzydlistwo uprawiać seks z takim staruszkiem, nigdy w życiu nie dałabym się takiemu dotknąć, a co dopiero pocałować, bleee.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D Wojtek w tej historii nie występuje. Spoko, dzięki za odpowiedzi. Chyba faktycznie rozhisteryzowałam się. On powiedział, że absolutnie nie mam racji, że przesadzam i że uważa że jestem cudowna wspaniała etc. także może jakiś piorun we mnie trafił i szmata na mózg się rzuciła.. dam sobie spokój, co ma być to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw telefon w domu i pójdź na spacer, a później weź gorącą kąpiel....będziesz mogła to sobie przemyśleć. Skoro już kilka razy dzwoniłaś i nie miał czasu, to dalsze wydzwanianie jest bez sensu. Daj sobie czas, żeby odsapnąć. Zaangażowałaś się w relację,która z góry miała być luźna, więc nabierz dystansu i przestań się przed nim płaszczyć. Dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej, to nie jest stary dziad :D to bardzo fajny, mądry facet. Cóż, może faktycznie nie dane nam będzie się spotkać więcej, ale bez przesady z tym fuj i ble :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki, tak zrobię. W sumie to dzwoniłam raz wczoraj i raz dzisiaj, on wczoraj też zadzwonił i powiedział, ze dziś też się odezwie. Więc poczekam ale bez szału. Te odpowiedzi Wasze trochę pomogły mi na to spojrzeć z dystansem. No szkoda mi byłoby na maxa.. czułam, że się bardzo zgraliśmy. Niech już weekend się skończy, praca mi dobrze zrobi. Teraz faktycznie mam galopadę myśli bezsensowną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×