Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 3i14setnych

Dziś 3 obce dziewczyny się do mnie uśmiechnęły !!! Tak same z siebie.

Polecane posty

Gość 3i14setnych

Szedłem na pociąg. Wyszedłem z zakrętu, a naprzeciwko idzie sobie dziewczyna ( taka ze 23 lata ). Spojrzałem, szybko spuściłem wzrok i idę. No ale poczułem jej wzrok na sobie i znowu spojrzałem na nią a Ona wtedy uśmiechnęła sie do mnie. Przeszedłem jednak obojętnie, też dość szybko odwróciłem wzrok przed siebie. Ostatnio taki zamyślony chodzę, nie dostrzegam tego co dzieje się wokół mnie. Później gdy już jechałem pociągiem, usiadłem sobie koło drzwi ( naprzeciwko ). Gdy pociąg się zatrzymywał wyszły sobie 2 blondyny ( 25 jedna a druga powiedzmy ze 35 ). Ta młodsza spojrzała się na mnie, ja odruchowo na nią i znowu to samo. Jakoś mnie to tak zamroczyło i patrzę się na nią tak ze 3 sekundy a wydawało mi się że trwa to i trwa. Za chwilę gdy się uśmiechnęła odruchowo spojrzałem jej na usta. Miałem wrażenie jakby lekko się zaczerwieniła. No ale ja znowu nic. Zero mimiki, kamienna twarz. Odwróciłem wzrok w szybę. No i za 2 stacje siedzę sobie zamyślony i wychodzi z przedziału kolejna kobieta. No ta to już po 30-stce tak na 99%. Czuję jej wzrok na sobie, spojrzałem na nią. Patrzymy się na siebie chyba z 5 sekund. Znowu spojrzałem jej na usta i wtedy też miałem wrażenie jakby to ją speszyło. Odwróciłem wzrok i w doł tym razem. No taki zamyślony ostatnio chodzę. KIlka osób pytało sie mnie czemu taki smutny jestem. Ja chyba rzeczywiście tak wyglądam. Długo już nie jestem w związku, przeszkadza mi to. Odpływam gdzieś myślami, szukam gdzieś w myślach jakiegoś natchnienia, zrywu do zaczepienia kogoś, tak aby chociaż pogadać. Ta ostatnia gdy wyszła już z pociągu to jeszcze spojrzała na mnie przez szybę, ja na nią też. To też tak odruchowo. Pociąg się zatrzymał więc spojrzałem na peron a że wzrok nas przyciągnął to przypadek. Waszym zdaniem da się rozpoznać u chłopaka np. to że czuje się samotny ? NIe mam przekonania co do tego, że spodobałbym się im. Wyglądam nieźle ale że tak 3 po kolei to nawet Brad Pitt tak nie miał. Wydaje mi się, że to coś innego musiało być. Na swój sposób jestem inny od wiekszości facetów, z wyglądu też chyba trochę charakterystyczny jestem ale czy ja wiem. Mam 27 lat jakby co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może się z ciebie śmiały a nie że uśmiechały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Nie śmiały się. Pierwsza wyglądała na bardzo serdeczną. Taka niby zwykła skromna dziewczyna, może samotna ale też taka no z jajami :D Druga no to może taka o mniejszym bogactwie wnętrza. Taka blondyna, która lubi imprezować ale nie taka co każdemu wlezie w łózku tylko taka możliwa jeszcze. Trzecia to może jakaś rozwódka albo po przejściach ale taka fajna. A może dziecko wychowuje i po nocach nie śpi. Wartościowa wydawało mi się albo poprostu poznała już trochę życie i woli spokojnijeszych facetów od tych cwańszych, którzy mają się za wielkiego pana i władcę. No tak sobie myślę. Mogę się mylić. Intuicję mam bardzo dobrą. NIe, nie smiały się. Wszystkie były bardzo przyjaźnie nastawione. Z resztą wiele już razy wcześniej w innych sytuacjach też tak było. Ja ogólnie budzę zaufanie - mówiło mi to już parę osób. Dobrze mi z oczu patrzy. W środku z resztą też dobry chłopak ze mnie. Szanuję ludzi, chętnie pomagam, nigdy bym też nie zdradził ( tak myślę bo jednak przyszłości nie przewidzę ). NO ale i zamyslony bardzo jestem. To chyba widać po mnie. Taki nieobecny. Czasami gdy z kimś rozmawiam to mam wrażenie że ktoś patrzy na mnie i się zastanawia czy ja go słucham :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Za dużo czytania pewnie co :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale założyłeś ten temat w jakim celu? żalisz się czy chwalisz? bo do mnie codziennie uśmiecha się kilku facetów/chłopaków i do łba by mi nie przyszło się tym szczycić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Zadałem pytanie. ""Waszym zdaniem da się rozpoznać u chłopaka np. to że czuje się samotny ?""

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE, NIE DA SIĘ ale może wyglądasz na ofiare losu i z litości się do ciebie uśmiechają, to akurat możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Ehhh. Lepiej ci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znająca się na rzeczy
To nie chodzi o to że samotny. Gdy nie okazujesz emocji to kobietom się to podoba, dlatego się patrzyły. Lubią tych co bujają w obłokach, takie psychopatyczne typy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwyczajnie zauwazyly, ze na nie spogladasz, pewnie pomyslaly sobie po cichutku, ze moze Ci sie spodobaly. A, ze dziewczyny pewnie fajne i skromne, to im to pochlebilo i odwdzieczyly Ci sie usmiechem. Tak mi sie zdaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Posłuchaj, właśnie tak teraz o tej drugiej dziewczynie pomyslałem. O tej blondynie :P Spojrzałem jej na usta gdy ta już była w trakcie uśmiechu i odwróciłem się i spojrzałem w szybę. Po chwili znowu na nią i wtedy widziałem, że taka jakby zdziwiona była. Zaskoczona, podniosła brwi. Wtedy też miała taki lekki uśmiech który po chwili znikł. No ale to tak ukradkiem spojrzałem żebyśmy się znowu na siebie nie patrzyli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o co chodzi z tym patrzeniem na usta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
a tak poza tym to czemu uważasz, że dziewczynom podoba się to gdy facet nie okazuje emocji ? ;) Zawsze wydawało mi się, że to akurat dobre nie jest. gość. Nie zauważył że na nie spoglądam. Pierwsza patrzyła na mnie a ja poczułem jej wzrok. Dopiero wtedy przestałem gapić sie w ulicę gdy szedłem, podniosłem głowę i spojrzałem na nią na chwilę. Dość szybko oderwałem wzrok i znów w ulicę ale najpierw przez ułamek sekundy przed siebie. Drugą też to ja przyłapałem że się na mnie patrzy. Trzecia to ... chyba to ja na nią spojrzałem pierwszy no ale Ona tak się na mnie gapiła, że ani myślałem oderwać wzroku. Z resztą 2 pierwsze doświadczenia jakoś ze mną tak zrobiły, że chciałem popatrzeć. No ale i tak po kilku sekundach oderwałem wzrok. Tak to by się pewnie to przecięgnęło aż by sie pociąg zatrzymał ;) Ogólnie to postaram się nie chodzić z głową w chmurach i zobaczymy wtedy co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Nie wiem, często tak mam że sam wzrok mi ucieka na usta. Gdy patrzę jakiś czas dziewczynie w oczy ( 3-4 sekundy ) to po chwili tak na krótko zerkam na usta a za chwile to już wzrok idzie w bok albo w ziemię :D Dobrze, że nie w górę bo wyglądałbym wtedy jak głupi :P Nie wiem czemu tak mam, coś podświadomie tak mna kieruje a później przetwarzam to sobie w głowie i próbuję jakies info z tego wyciągnąć ;) I tak nie zagadam i tak no ale ciekawość robi swoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze Ty po prostu ladny jestes i juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo kobiety lubia jak facet wygląda na takiego co nie okazuje emocji. Taki poker face, bo to przyciąga a nie szczerzący sie typek, podniecony jednym spojrzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Kiedyś ( parę lat temu ) wstawiałem tu fotkę. Ktoś mi wtedy napisał, że jak narazie to najlepszy z tych co tu się trafili ale nie przesadzajcie, że taki cudny. Jakoś tak. Ale też jedna osoba napisała mi : eee, nie mój typ, taka klucha z niego. Chodziło nie o to że gruby bo szczupły jestem a o to, że może wyglądam na jakąś dupę wołową albo coś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz symetryczne rysy to jest ok i wzrost albo dużo testosteronu kobiety nie lubią emocji emocje to wróg działania, facet ma być silny i bez emocji by obronił kobitkę i stado dzieci przed innymi dlatego to lubią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To z***biscie, ze po kilku sek patrzenia w oczy lookasz na usta. Mnie by to podjaralo :> pewnie do czasu aż byś sie odezwal z marudzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Pewnie łatwiej takiemu zaufać, może też wygląda na bardziej wymagającego albo szukającego określonego typu a nie pierwsza lepsza. Tylko, że ja nawet nie odwzajemniam z reguły tego uśmiechu. Chyba zawsze sam robię mniej niż ktoś w moim kierunku. Zawsze było tak, że gdy kogokolwiek poznawałem to poprostu ktoś do mnie zagadał i tak się zaczynała znajomość. Czy to koledzy czy to koleżanki. Obecnie dłuższy czas jestem samotny i teraz to już całkiem się odizolowałem. Powinienem być jak mi to ktoś kiedyś powiedział "sfrustrowany" i lecieć na pierwszą lepszą a ja wprost przeciwnie. Tak jakby dziewczyny, miłość, uczucie - to wszystko nie istniało. A w środku brak tego coraz bardziej mi dokucza. No i tak później chodzę nieobecny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyna rada - zakochac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Testosteron może i wysoki. Twarz taka męska, koścista. Już z 5 lat temu ciocia powiedziała mi, że bardzo zmężniałem od czasów gimnazjum :D Może to też że szczupły albo od sportu. Wzrost to akurat mój największy wróg. Mam tylko 175 cm. Ale wydaje mi się, że jakoś nikt na to u mnie nie zwraca uwagi. Tak jakby nie miało to znaczenia. Caramelka. Teraz to i tak bym się nie odezwał pewnie. Może bym nie marudził, z czasem wręcz przeciwnie. Z natury wesoły jestem. Taki byłem jako dzieciak bo wtedy byłem najszczęśliwszy. Teraz gdy ten automatyzm ze mnie zszedł to jest troche inaczej. Gdy brakuje szczęścia to ciężko chodzić z uśmiechem na twarzy. Ciężko też myśleć pozytywnie gdy wiesz, że masz problem. No i tak łatwo jest stać się marudnym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Tak byłoby najłatwiej ;) Teraz to czuję, że naprawdę wiele mógłbym od siebie dać. Chodzi o serducho. Byłem w związku, szczerze zakochany wtedy. Nie było szans, żebym zdradził wtedy swoją partnerkę albo zostawił ją dla innej. Teraz mam wrażenie, że jeszcze bardziej pielęgnowałbym związek. Taka szczera miłość z oddaniem to jest jednak moc. Ludzi zmienia, stawia na nogi, pozwoli przejść przez najgorsze bagno. Kiedyś może coś mi pomoże. Czasem mam wrażenie, że jakąś pokutę za życia robię. Tyle pecha, cierpienia. No i właśnie to jest to marudzenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Jakoś tak piszę nieskładnie. Chcę powiedzieć to co muszę napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Nie, teraz mam trudny okres. Od jakiegoś czasu zamknąłem się tak jakby w sobie. Praca, trochę czytam, uprawiam sport i tak z dnia na dzień. A Ty co porabiasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3i14setnych
Nie, teraz mam trudny okres. Od jakiegoś czasu zamknąłem się tak jakby w sobie. Praca, trochę czytam, uprawiam sport i tak z dnia na dzień. A Ty co porabiasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chlopak w koncu zagadal troche do dziewczyny i juz go olala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×