Jak poradzić sobie ze stresem?

Jestem osobą, która żyje w ciągłym stresie. Mam problem, bo byle czego się denerwuje i stresuję, ale nie zewnętrznie tylko wewnątrz mnie roz.. od środka. Jestem dziwna, w ogóle nie wiem o czym rozmawiać ze znajomymi i ciągle jestem spięta. Jak się napiję % jest zdecydowanie inaczej chociaż i tak nie mogę się otworzyć całkowicie na ludzi. Ciągle jestem zestresowana i zdenerwowana. Mało się odzywam, bo zwyczajnie nie mam przeważnie nic do powiedzenia. Ogólnie to sama rozmowa mnie stresuje. Boję się tego, co ludzie o mnie pomyślą i wgl. Nie wiem co z tym zrobić.. Byłam raz u psychologa i wgl nie byłam w stanie porozmawiać z nią o tym, co mnie dręczy, bo się stresowałam i wstydziłam. Ja umiem tylko wyżalić się komuś obcemu wirtualnie, inaczej nie potrafię. Macie jakieś rady jak się zmienić? Jak tak to proszę o pomoc.. :(

Nie zrażaj się tak do psychologów, może spróbuj do innego iść. Jak się stresowałam przed egzaminem na prawko to zaczęłam treningi relaksacyjne stosować i brać forstres. Egzamin mnie bardzo stresował, miałam dwa oblane podejścia i już sobie powiedziałam, że jak mi się nie uda za trzecim to daję sobie spokój. Wzięłam dodatkowe jazdy, brałam ten suplement i mi to pomogło. Byłam bardziej rozluźniona, w końcu jakoś normalnie mogłam spać. Wiem, że twój problem jest trochę inny ale też jest związany ze stresem więc może warto spróbować.

Mi lekarz przepisal dobre tabsy..nie xanaxy czy inne psychotropy, ale tabsy na wyciszenie.i jest git.

a po co takie środki? wystarczy poczytać, pogłębić wiedzę, wystarczy 1 g witaminy C i potrójna dzienna dawka magnezu (tylko nigdy z tabletek a żywności) będziesz chodziła wyluzowana, bo w Twojej krwi obniży się poziom kortyzolu, najlepiej połowę rano a resztę około 16...

Nie wszystko da się szybko uregulować dietą. A jeśli chodzi o wyciszenie to możesz pić melisę, jeśli nie lubisz jej smaku to poszukaj preparatów które mają je w składzie, w aptece na pewno coś Ci doradzą, dobrze żeby to jeszcze miało magnez, bo też działa odprężająco.

Ja łykam magnez i piję meliskę