czy to normalne że moi rodzice się tak zachowują?

Widzą ,że jestem w totalnej depresji ,że ciagle płaczę ,a maja to gdzieś i tylko na mnie krzyczą?

a czemu jestes w dołku? czemu na ciebie krzyczą?

czemu? bo mi się zycie nie układa... jestem za słaba na to wszystko... nie mam pracy, faceci mnie tylko wykorzystują, mam dosć, często myślę o smierci tak na serio... a oni mi daja tylko pieniadze dopoki studiuję ,ale oprocz pieniedzy nic od nich nigdy nie miałam , mze tylko poczucie niższości mi wpoili od dziecka...mama na codzien np mi mwi ,że jestem d****** że jestem bezduszna ( nie wiem niby dlaczego), że mam parszywy charakter, jak płaczę to ma to gdzieś...

a kasa to nie wszystko... smutno mi ,ze nie chodzę nawet najblizszych osob i zniszczyli mi zycie tak naprawdę bo moje dołki, załamywanie się nie wzięły się bez powodu... na pewno sama sobie nie zawiniłam

Spróbuj porozmawiać z kimś zaufanym. Będzie dobrze.

nie mam nikgo zaufanego na tyle... nawet ostatnio zaczęłam się upija choc nigdy nie mialam z tym problemu... ale ich to nic nie obchodzi..chłopaka też... smutne ,że nikogo nie obchodzę tak naprawdę...

a faceci mnie zaliczają i nie kochają... maja gdzies kim jestem , popsrotu mam wszystkiego dość ! nikt mnie na tym swiecie nie kocha i nikt nie bedzie nawet po mnie płakał... chłopak , rodzice, koleżanki... wszyscy maja gdzies moje dobro, są mili czasem ,a nie jak ich najbardziej ptrzebuję

up