czy dziecko potrafi was wyprowadzic z rownowagi

Bo u nas sa takie dni ze niestety tak. Wszystkie hamulce puszczaja i potem mam wyrzuty sumienia.

nie jestem robotem;-)

A co masz na mysli ? Bo jeden wyprowadzony z rownowagi,bluzga,drugi bije,jeszcze inny liczy do 100,a jeszcze inny w nerwach posprzata cala chalupe.....a! ja sie np.dre :-o

Ogolnie to sie dre, czasem klepbe w d**e i wyprowadze do pokoju. Najgorsze ze nieraz tak wszyscy sa podminowani, ze z mezem sie poklocimy do tego wszystkiego. Az nie chce sie myslec.

Wxzoraj przygotowalam malemu taja wieksza koldre na zime, no i darl sie dopoki mu starej nie dalam z powrotem. Uparty jak osiol. A nas chce szlag trafic. Jak zaczyna jeczec i plakac o wszystko to pd razu nam cisnienie 200

I bedzie sie darl,bo to jego sposob na wymuszenia ! Po cos mu te stara koldre dala ? Podarlby sie,podarl....ale wiedzialby,ze jego krzyki w niczym nie pomoga.A tak bedzie sie darl o wszystko,xhyba ze pojdziesz po rozum do glowy i go przetrzymasz,a nie dla swietego spokoju ulegniesz.Bo ulegniesz- polegniesz...a potem furia,klapsy i wyrzuty sumienia...

Oczywiście ,ze wyprowadza z równowagi, ja jestem cholerykiem, dziecie furiat i wredniak., w ogóle mnie się nie boi czemu się dziwie i jeszce bardziej mnie nakręca. Potrafię się zagotować

ja bym tej starej kołdry dziecku nie oddała. Właśnie takie poddawanie się histeriom skutkuje, tym że dziecko będzie wszystko na nas wymuszało. Nie chcesz kołdry? Idź spać bez.. jak ci d.. zmarznie to od razu będzie wszystko jedno, która kołdra. A odnośnie tematu- zawsze wydawało mi się, że jestem cierpliwa. Ale chyba jednak nie :D Wręcz przeciwnie, odkąd pojawiła się na świecie moja terrorystka to szlag mnie trafia regularnie :) żeby się wyładować głównie gderam pod nosem i rzucam mięchem.