Przyłapałem koleżankę z pracy cd

Usunięto mi temat. Dla tych co nie są w temacie: będąc na grzybach w lesie napotkałem parę w aucie. Okazało się, że to moja koleżanka z pracy z kochankiem znam jej męża ale nie zamierzam mu o tym mówić. Co o tym sądzicie ?

sądzę że jest za sucho na grzyby i dopiero po dzisiejszym deszczu może się dopiero pokażą a znalazłeś coś?

To było tydzień temu trochę znalazłem ale nie o tym jest temat

no i co tam robili?

a co mamy o tym sadzic?!....rady nie potrzebujesz bo juz zdecydowales co zrobisz...wiec po co ten temat!

Ona jechała na nim na jeźdźca ależ jęczała przy tym i wieściła tyłeczkiem jak skończyli i zeszła z niego to mnie zauważyła ja ją rozpoznałem wcześniej ale nie mogłem oczu oderwać zawsze mnie kręcił jej tyłeczek. Teraz mam problem bo jutro wracam po urlopie do pracy jak jej w oczy spojrzeć?

masz jakieś foty?

czy musisz od razu w oczy, patrz gdzie indziej ;)

Zwaliles sobie przy tym gruche?

Przy tym na miejscu nie ale potem z pięć razy a i żona miała większy ze mnie pożytek :-)

Często poluję na takie pary jeżdżę rowerem po lasach ale znajomych nie spotkałem. Mam taką zasadę podchodzę tylko do aut na obcych numerach

:-)

Byłem dziś w pracy ale Asi nie zastałem teraz ona ma 2tyg urlopu od dzisiaj. Nikomu nie mówiłem o tej sprawie

i bedziesz nas tak trzymal w zawieszeniu przez nastepne dwa tygodnie? Idz i pogadaj z ta Aska.

Myślę że ona poszła na ten urlop dlatego że ja dziś mialem wrócić tym bardziej że ona juz była na urlopie w sierpniu. U nas jest tak że 2tyg dają mam w lecie a resztę w zimie jak nie ma zleceń. przecież to ona powinna nalegać na rozmowę a nie uciekać.

Pewnie przez te dwa tygodnie bedzie wynagradzac mezowi zdrade , a potem jakby sie mialo wydac to nikt w to nie uwierzy !! Babska intryga , znam sie na tym !!

Pogadaj z nią i jedz do lasu po wasz walić gruchę