facet raz do mnie pisze często a raz sie wycofuje

spotykamy się od jakiegos miesiąca więc to świeża znajomość ... tzn znalismy się wczesniej ,ale byliśmy tylko znajomymi. Doszło już do czegoś 2 razy... po tym pierwszym razie delikatnie się wycofywał z dnia na dzien, tzn pisał codziennie ,ale mniej , w weekend w ogóle się nie odezwał ,ale ja też nie i potem zaczął dużo pisać , dzwonić nagle i tak gdzieś z półtora tygodnia do następnego spotkania ,które było przedwczoraj... Mówił na koniec dnia ,że jest mu ze mną super, że seks jest jakieg niegdy nie miał jeszcze, że swietnie mu sie ze mna rozmawia...ale od tego spotkania znów mniej się odzywa, mniej czułośc***isze typu przytulam ,całuję czy tęsknię...dzisiaj nie odezwał się wcale do tej pory. Dlaczego tak jest? jesteśmy umówieni na jutro ,ale teraz nie wiem czy on się odezwie ,a jak się spotkamy czy to nie bedzie ostatnie spotkanie, dlaczego on się tak zachowuje?

Bo dostal czego chcial - twoj tylek. To po co dalej ma sie starac?

myślałam ,że chodzi mu o dłuższą znajomość bo dość dlugo sie o mnie starał...właściwie to kilka lat bylismy znajomymi choć on chcial czegoś wiecej

no bo odzywa sie jak naprawde teskni... pozniej sie spotykacie, spedzi z toba troche czasu i mu tesknoty przechodza. jak zateskni znow sie odzywa :)

Nie wiem sama... juz mnie męczy ta huśtawka... jak dłużej się nie widzimy potrafi pisać 20 smsów dziennie i dzwonić , a teraz pisal sporadycznie jakieś kilka smsów dziennie, nie dzwonił d przedwczoraj, dzisiaj się nie odezwał ani razu Ja tez sie nie odzywam bo wczoraj ostatnia pisałam do niego, nie chce mu się narzucać

i to jest wlasnie problem z laskami - 'nie chce sie narzucac' jezeli ci zalezy zawsze mozesz od czasu do czasu 1go sms napisac. najwyzej nie odp :) co masz do stracenia?

no właśnie wczoraj pisaliśmy i to ja się ostatnio do niego odezwalam wieczorem więc teraz już nie moge raczej drugi raz , poza tym zauważyłam ,że jak on nie pisał w tamten weekend i ja też to nagle potem zaczął dużo więcej pisac i się starać , nie wiem dlaczego on tak się dziwnie zachowuje ...

czy to jest może jakaś próba sił? może on bada jak bardzo mi na nim zalezy, czy jestem zaangażowana? nie olewam go, zawsze mu odpisuję ,czasem ja pisze pierwsza, ale nie chce sie narzucać bo to u niego wywoła taki efekt ,ze pewnie ucieknie

a po co ma się starać jak go wyręczasz a on jest wolny czy ma żonę?

manipuluje kobietami,dobry lawirant-niestabilny emocjonalnie

wolny.. ale ja staram sie go nie wyręczać ani nie narzucać się ani nie olewać ,staram się to jakoś wyważyć ,ale nie wiem czemu ma takie huśtawki z tym odzywaniem się. Powiem szczerze ,że troche mnie to męczy. Jakby np od początku było tak ,że pisze czy dzwoni mało to bym to uznała za normalne, ale jak on jednego dnia pisze ponad 20 smsów i tak przez np tydzien, potem się spotykamy, niby jest super i on mi o tym nawet powiedział , a po spotkaniu odzywa się nagle mniej... i tak już drugi raz

19:20- no właśnie też sie zastanawiam czy to nie jakaś jego gra...a może ma wątpliwości

boi się bliskości,chyba miał zły dom bez miłości

takie mam wrażenie ,że się boi bliskości... jak n mi pisze czułości ,że teśkni, przytula, całuje itd ,a aj trzymam lekko na dystans to dalej sie stara, a jak zacznę je odwzajemniać przestaje tak pisać...albo obraca to jakby w żart... np piszę mu ,że naprawdę się cieszę ,że już jutro się zobaczymy ,a on " hmmm i nie tylko zobaczymy kotku"... czyli co wniosek z tego ,że cały czas trzeba go trzymac na dystans?

Miałam podoba sytuacje a wręcz identyczna i moja historia skończyła się tak ze ten chłopak został moim mężem a później okazało się że w tym czasie gdy raz pisał super mile wiadomości a później jakieś spotkanie kilka dni ciszy i znowu to samo to nie byłam jedyna kobieta dla niego ze spotykał się na takich samych zasadach ze mną i z nią :( trudno mi było mu to wybaczyć i w sumie do tej pory mam trochę żal... Wiec lepiej sprawdź tego faceta nim pozwolisz by stał się kimś ważnym

Smutłem (bez czytania)

koles bajeruje czułymi słówkami wtedy kiedy chce seksu, po seksie ochładza kontakt i przed spotkaniem i seksem znowu to samo, jak głupim trzeba być żeby tego nie zauważyć, lecisz na słowa to oon korzysta, a tak ogólnie nie zależy mu na Tobie ale męcz się z nim dalej bo widzę, że lubisz się oszukiwać

Facet, któremu zależy tak się nie zachowuje. Jesteś koleżanką od seksu i to wszystko.

up

manipuluje toba, ja bym go olala :/ pewnei tez pisze z innymi,a pozniej powie, ze nic tobie nie obiecywal :(