Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jest mi dziś tak strasznie smutno

Polecane posty

Gość gość

Chce mi się wyć i mam ochotę sobie samej przywalić. Wszystko dlatego, że poznałam właśnie faceta moich marzeń, który wydaje się mną zainteresowany, ale już teraz wiem, że nic z tego nie będzie... Jestem dla niego zbyt biedna, głupia i mało obyta. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 właśnie mi stuknęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli, że facet z wyższych sfer? Właśnie ktoś dodał wątek w którym pisał, że kobieta nic takiego nie musi mieć, wystarczy żeby jakoś wyglądała i miała pipkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie. Dobrze zarabia, ale wyższe sfery to nie są. Bardziej chodzi o to, że on jak na swoje lata już bardzo dużo osiągnął i stale awansuje. Skończył dwa kierunki studiów, wkrótce zostanie doktorem, jest cenionym publicystą specjalizującym się w pewnej dziedzinie. Do tego dochodzi oczywiście bogate życie towarzyskie i ciekawe spotkania z ludźmi. Jest taki elokwentny, błyskotliwy, pewny siebie. Czuję się od niego kimś gorszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, że nie jestem kobietą, której nie wystarcza uroda i ładna pipka. Nienawidzę wręcz, gdy ktoś ocenia mnie przez ten pryzmat. Jestem ambitna i surowa w stosunku do siebie samej. Niestety w przeszłości przez kilka lat chorowałam na depresję, przez co narobiłam sobie sporo braków i teraz mam straszne kompleksy na tym punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może rzeczywiście tak powinnam zrobić, ale tak bardzo obawiam się, że skompromituję się swoim brakiem wiedzy. Wstydzę się, że czegoś nie wiem, nie umiem. Odczuwam złość na siebie, że tyle w życiu zmarnowałam. Teraz co prawda robię wiele, by to nadrobić stracony czas i całkiem nieźle mi to wychodzi, ale nadal czuję się gorsza od innych. Taka jest prawda, że nigdy nie będę tak jak on. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jest zainteresowany to moze cos z tego byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mialam duzo lepszych facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i jest, ale skąd mam wiedzieć, czy to nie jest chwilowe zauroczenie, po którym pojawi się rozczarowanie moją osobą? On ciągle prawi mi komplementy, myśli jaka to jestem fajna, a taka prawda, że nie jestem. Jestem nieśmiałą dziewczyną z traumatyczną przeszłością, która u nikogo sensownego nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie szczerze, czy jest kontynuować tę znajomość? A może lepiej wycofać się, póki nie jest jeszcze za późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba brakuje ci po prostu pewności siebie (w tym uczucia fajności), ale to nie jest potrzebne, żeby ktoś inny uważał cię za fajną. Ja myślę, że zawsze warto spróbować jeżeli jakoś ci zależy, świat się nie zawali jak facet jednak stwierdzi że szuka takiej jak on obytej publicystki. Ale gdyby taką chciał to by sobie wziął, a nie rzucał tobie miłe słówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam się właśnie takiej sytuacji, kiedy on stwierdzi, że jest zawiedziony moją osobą. To jeszcze bardziej zaniży moje poczucie własnej wartości. Tak się składa, że znam jego dwie poprzednie kobiety i niestety na ich tle prezentuję się blado. Doktorantki, pewne siebie, oczytane, odnoszące sukcesy. Wiem, że są oni są ode mnie starsi (po 30) i dlatego nie powinnam się z nimi porównywać, a jednak to robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja milam facetow na wysokich stanowiskach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jak się z tym czułaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet na wysokim stanowisku szuka żony z niskich sfer aby móc zrobić z niej kurę domową gotującą mu obiadki w czasie gdy on na boku stuka sobie inteligentniejsze, ładniejsze, zgrabniejsze i bardziej obyte w ich środowisku. Tacy mężczyźni nie mają skrupułów i rzadko kiedy też kryją się ze swoimi zdradami bo żona i tak nie wytyczy sprawy rozwodowej gdyż grozi to brakiem kasy na podstawowe rachunki (bo przecież nie na fryzjera czy kosmetyczkę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze i są takie. Tylko nie rozumiem tych ,które sypiaja z takimi dwufrontowymi facetami :D fuj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zdrady nie wybaczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektorzy maja zony wyksztalcone a szukaja sobie kobiet mniej wyksztalconych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden lekarz mial zone lekarke a zyje ze sprzataczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co mają żony wykształcone a szukają kochanek bez wykształcenia robią to zaś z wyrachowania. Bowiem uważają oni, że są one głupsze i naiwne przez co łatwo będzie można im wmawiać latami że są w trakcie rozwodu i wcale z żonami nie sypiają, ba nawet nie mieszkają a to w brzuchu żony takie zaokrąglone to wcale nie trojaczki tylko tusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się składa, że jestem osobą wykształconą i nigdy nie dam z siebie zrobić kury domowej. Mam swoje plany i ambicje, stale chcę się kształcić, rozwijać. Chodzi o przeszłość. Wstydzę się tego, że miałam w życiu gorszy okres, kiedy nie poszerzałam horyzontów. Teraz może jest i inaczej, bardzo dużo czytam, uczę się języków, poszerzam kwalifikacje, ale do niego jednak mi daleko. Zresztą nie wiem, czy powinnam się aż tak dopasowywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie lekarzy nie powinno Cie interesować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi dziś tak strasznie smutno Spis tematów Dodaj nowy temat Szukaj Ulubione tematy Odpowiedz na ten temat Jest mi dziś tak strasznie smutno gość dziś Chce mi się wyć i mam ochotę sobie samej przywalić. Wszystko dlatego, że poznałam właśnie faceta moich marzeń, który wydaje się mną zainteresowany, ale już teraz wiem, że nic z tego nie będzie... Jestem dla niego zbyt biedna, głupia i mało obyta. smutas.gif gość dziś mi tez jest smutno gość dziś ile masz lat? gość dziś 25 właśnie mi stuknęło. gość dziś Czyli, że facet z wyższych sfer? Właśnie ktoś dodał wątek w którym pisał, że kobieta nic takiego nie musi mieć, wystarczy żeby jakoś wyglądała i miała pipkę. gość dziś Właśnie nie. Dobrze zarabia, ale wyższe sfery to nie są. Bardziej chodzi o to, że on jak na swoje lata już bardzo dużo osiągnął i stale awansuje. Skończył dwa kierunki studiów, wkrótce zostanie doktorem, jest cenionym publicystą specjalizującym się w pewnej dziedzinie. Do tego dochodzi oczywiście bogate życie towarzyskie i ciekawe spotkania z ludźmi. Jest taki elokwentny, błyskotliwy, pewny siebie. Czuję się od niego kimś gorszym. Siorbet dziś Może warto spróbować poznać go bliżej, hę? Potraktuj to jako przygodę. gość dziś Problem w tym, że nie jestem kobietą, której nie wystarcza uroda i ładna pipka. Nienawidzę wręcz, gdy ktoś ocenia mnie przez ten pryzmat. Jestem ambitna i surowa w stosunku do siebie samej. Niestety w przeszłości przez kilka lat chorowałam na depresję, przez co narobiłam sobie sporo braków i teraz mam straszne kompleksy na tym punkcie. gość dziś Może rzeczywiście tak powinnam zrobić, ale tak bardzo obawiam się, że skompromituję się swoim brakiem wiedzy. Wstydzę się, że czegoś nie wiem, nie umiem. Odczuwam złość na siebie, że tyle w życiu zmarnowałam. Teraz co prawda robię wiele, by to nadrobić stracony czas i całkiem nieźle mi to wychodzi, ale nadal czuję się gorsza od innych. Taka jest prawda, że nigdy nie będę tak jak on. smutas.gif gość dziś jak jest zainteresowany to moze cos z tego byc. gość dziś ja tez mialam duzo lepszych facetow gość dziś Może i jest, ale skąd mam wiedzieć, czy to nie jest chwilowe zauroczenie, po którym pojawi się rozczarowanie moją osobą? On ciągle prawi mi komplementy, myśli jaka to jestem fajna, a taka prawda, że nie jestem. Jestem nieśmiałą dziewczyną z traumatyczną przeszłością, która u nikogo sensownego nie ma szans. gość dziś Powiedzcie szczerze, czy jest kontynuować tę znajomość? A może lepiej wycofać się, póki nie jest jeszcze za późno? gość dziś Chyba brakuje ci po prostu pewności siebie (w tym uczucia fajności), ale to nie jest potrzebne, żeby ktoś inny uważał cię za fajną. Ja myślę, że zawsze warto spróbować jeżeli jakoś ci zależy, świat się nie zawali jak facet jednak stwierdzi że szuka takiej jak on obytej publicystki. Ale gdyby taką chciał to by sobie wziął, a nie rzucał tobie miłe słówka. gość dziś Obawiam się właśnie takiej sytuacji, kiedy on stwierdzi, że jest zawiedziony moją osobą. To jeszcze bardziej zaniży moje poczucie własnej wartości. Tak się składa, że znam jego dwie poprzednie kobiety i niestety na ich tle prezentuję się blado. Doktorantki, pewne siebie, oczytane, odnoszące sukcesy. Wiem, że są oni są ode mnie starsi (po 30) i dlatego nie powinnam się z nimi porównywać, a jednak to robię. gość dziś ja milam facetow na wysokich stanowiskach gość dziś No i jak się z tym czułaś? Inne tematy z tej kategorii Moja miłość a rodzice ... Czy dzieci rodziców z poprzedniego małżeństwa a obecnie gość dziś dobrze gość dziś le masz lat? gość dziś 25. gość dziś Facet na wysokim stanowisku szuka żony z niskich sfer aby móc zrobić z niej kurę domową gotującą mu obiadki w czasie gdy on na boku stuka sobie inteligentniejsze, ładniejsze, zgrabniejsze i bardziej obyte w ich środowisku. Tacy mężczyźni nie mają skrupułów i rzadko kiedy też kryją się ze swoimi zdradami bo żona i tak nie wytyczy sprawy rozwodowej gdyż grozi to brakiem kasy na podstawowe rachunki (bo przecież nie na fryzjera czy kosmetyczkę). gość dziś wytoczy* gość dziś moze i są takie. Tylko nie rozumiem tych ,które sypiaja z takimi dwufrontowymi facetami smiech.gif fuj ! gość dziś ja bym zdrady nie wybaczyla. gość dziś niektorzy maja zony wyksztalcone a szukaja sobie kobiet mniej wyksztalconych. gość dziś jeden lekarz mial zone lekarke a zyje ze sprzataczka. gość dziś Ci co mają żony wykształcone a szukają kochanek bez wykształcenia robią to zaś z wyrachowania. Bowiem uważają oni, że są one głupsze i naiwne przez co łatwo będzie można im wmawiać latami że są w trakcie rozwodu i wcale z żonami nie sypiają, ba nawet nie mieszkają a to w brzuchu żony takie zaokrąglone to wcale nie trojaczki tylko tusza. gość dziś Tak się składa, że jestem osobą wykształconą i nigdy nie dam z siebie zrobić kury domowej. Mam swoje plany i ambicje, stale chcę się kształcić, rozwijać. Chodzi o przeszłość. Wstydzę się tego, że miałam w życiu gorszy okres, kiedy nie poszerzałam horyzontów. Teraz może jest i inaczej, bardzo dużo czytam, uczę się języków, poszerzam kwalifikacje, ale do niego jednak mi daleko. Zresztą nie wiem, czy powinnam się aż tak dopasowywać... gość dziś życie lekarzy nie powinno Cie interesować smiech.gif won z tym popieprzonym tematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×