czy ta sytuacja jest normalna?

czy to normalne, że osoba 30letnia nigdy nie uprawiała seksu, nie całowała się ani nawet nie umawiała z osobami płci przeciwnej?

Raczej nie :)

myślisz, że mało jest takich osób jak ja?

Zdecydowanie nie.

Nie jest normalna, bo normalnosc okresla sie na podstawie wiekszosci, a wiekszosc zaczyna wczesniej. Poza tym jest jak najbardziej normalna. Niektorym ludziom po prostu inaczej sie w zyciu uklada.

no wiesz, ja byłem długi czas spokojny, nie interesowałem się zbytnio dziewczynami, ale teraz czuję, że po prostu mocno odbiegam od normy. Jak bym miał potencjalnej partnerce powiedzieć, że nigdy się nawet nie całowałem w tym wieku? Nie wiem, jak by to przyjęła. Chyba, że jakieś żarty sobie z niej robię.

1% ludzi jest aseksualna

ale ja na 100% nie jestem aseksualny. Dowód: regularnie się masturbuję, a tego raczej osoby aseksualne nie robią, bo nie czuję po prostu takiej potrzeby.

To moze wynika z niesmialosci?

Chcesz o tym popisac na priv ?

nie muszę na privie, możesz napisać tutaj. Ogólnie nie jestem raczej nieśmiały. Chodziłem na studia, teraz pracuję i ogólnie dobrze się odnajduję w środowisku ludzi. Imprezowy nie jestem-fakt, ale wiele osób nie jest.

30-dychy i ciagle na recznym ? wez no jaja sobie robisz

no niestety, ale to prawda, a nie jaja, chociaż myślę, że wiele osób zareagowałoby tak jak Ty.

Jak do 30 lecisz na ręcznym, to seks z kobietą ci się nie spodoba, aż tak ciasnej nie znajdziesz aby czuć podobny komfort.

A probowales kiedys spotykac sie z kims, sprobowac sie zwiazac?

nie próbowałem się z nikim spotykać. Nie wiem dlaczego.

To dosc interesujace, ze nie napotkales w swoim zyciu ani jednej interesujacej kobiety, z ktora mialbys ochote pojsc chocby na randke. Raczej niespotykane. Moze Ty po prostu z jakiegos powodu nie przepadasz za kobietami?

może były ze dwie z którymi wyobrażałbym sobie spotkanie, ale do niczego takiego nie doszło.

A dlaczego do niczego nie doszlo, obawiales sie czegos?

nie wiem, po prostu się nie umawiałem i tyle. Relacja była czysto koleżeńska, w pracy. Myślę jednak, że może mogłoby z tego coś wyjść.

Jesli taka sytuacja Ci przeszkadza, to przy najblizszej okazji, kiedy ktos wpadnie Ci w oko, sprobuj sie umowic, zaprosic na spotkanie, potem randke i daj sobie szanse.

Bo jemu się po prostu nie chce, jakby chciał to znalazłby kobietę, ale pewnie ma takie wymagania jak te księżniczki, najlepiej jak piękna laska sama wejdzie mu do łóżka i jeszcze go sama przeleci, bo jemu się nie chce wysilać.

czy nie lepiej w taką pogodę trzymać ręce pod kołderką? :)

Skromnie mowiac ...nabralam ochoty na seks z tak dojrzalym i niedoswiadczonym facetem...

No, raczej to odstaje od normy, jaką jest trochę wcześniejsza inicjacja seksualna... Co nie znaczy, że wszyscy muszą wszystko robić identycznie. Każdemu trochę inaczej się życie układa.

Mój facet ma 28 lat i ja jestem jego pierwszą dziewczyną, ja mam 27 lat i trochę doświadczeń. Seks jest beznadziejny albo nie ma go wcale, nie staje mu opada porażka, mówi że się stresuje ale to już kilka razy się zdarzyło teraz unika seksu jak się widzimy od razu mówi że nic nie będzie bo zmęczony bo to bo tamto dziwne, zwykle na początku znajomości ludzi do siebie bardzo ciągnie a z nim co? mi się chcę mówię mu o tym może ze mną zrobić co zechcę a on nie korzysta. Dodam że jest we mnie zakochany bardzo się stara i dobrze traktuje ale seks mógłby dla niego nie istnieć.

Może stresuje się swoim brakiem umiejętności i twoim większym doświadczeniem? Widzi że mu nie wychodzi więc się specjalnie nie garnie. Jednych porażki zniechęcają a drudzy przeciwnie: działają aby te niepowodzenia pokonać. W każdym razie powinnaś go cierpliwie wspierać bo to delikatna materia.

Masz rację, problemem jest też mój temperament ;) On dopiero zaczyna a ja już jestem na tym etapie że chciałabym robić coś nowego czego do tej pory nie miałam, wiem co mi sprawia przyjemność nie boję się o tym mówić , w trakcie seksu zwracam mu uwagę jak coś jest nie tak może go to blokuje. Postaram się trochę powstrzymać i powoli próbować z nim . Ale naprawdę jest ciężko z takim niedoświadczonym facetem on się mnie krępuje nie dotyka prawie wcale nie całuje w różnych miejscach bardzo mało w tym naszym seksie namiętności. Główna pozycja to ja na górze a on jak kłoda, zero inicjatywy z jego strony, jedyny plus tego że uwielbiam być na górze bo jest mi dobrze kilka razy ;)