pytanie o cel i sens zycia

Mam 26 lat i od jakiegos czasu zaczelam zastanawiam sie nad celem i sensem mojego zycia. Dla wiekszosci osob sensem zycia bedzie posiadanie rodziny, dziecka. Tak tez uwaza moja mama, mowiac ze powinnam sobie znalezc przyszlego meza i miec dzieci. Jednak po nieudanym zwiazku czuje ze chce byc sama, nie chce ani chlopaka, ani meza, ani tym bardziej dziecka. Sama czuje sie dzieckiem, daleko mi do doroslosci i nie bylabym w stanie wziac odpowiedzialnosci za malego czlowieka. Czy moje zycie ma zatem jakis sens i cel?

czy życie musi mieć sens? po prostu żyj :)

tyle promocji, centrów handlowych a Tobie brak celu i sensu życia?

co jest dla was celem i sensem zycia?

poróhać, wpirtolić komu i popić

wlasnie czekalam na wypowiedz o ******iu i nie zawiodlam sie, ale moze ktos inteligenty sie wypowie? Napisze cos madrego?

r******iu mialo tam byc

celem zycia jest smierc bo tylko jej jestesmy pewni, a zycie to tylko zapelniacz czasu przed ta smiercia

Samorealizacja, nauka, podroze, rozwoj osobisty, zdobywanie doswiadczen. Ja akurat mam partnera ale nigdy bym nie wpadla na pomysl, ze sensem zycia sa dzieci i rodzina :( zyje dla siebie i chce to zycie przezyc najlepiej jak umiem.

ależ oczywiście,że sensem życia są dzieci,i szczęśliwa rodzina,z rodzicami kochajacymi się,i szanujacymi się dlaczego?bo my przemijamy,a właśnie dziecko,dzieci będą nośnikiem tego co im przekażemy,,,, samorealizacji,doskonaleniu się,posiadanie rodziny i dzieci w niczym nie przeszkadza,a wręcz dopełnia obrazek praca,a nawet sukces materialny nigdy nie da się porównać,z chwilą ,kiedy dziecko mówi kocham cię

22:38 zartujesz, prawda? Co tobie po tym czy zostawisz po sobie dzieci czy nie skoro i tak umrzesz? Jeszcze rozumiem jakis naukowcow, pisarzy, ludzi z dobrym DNA ale szara mase? :(

skoro tak nisko się cenisz,to się nie rozmnażaj Twój wybór,nie moja sprawa,

Bede miala dzieci za jakies 5-10 lat, teraz jeszcze mam czas i wole podrozowac w spokoju i zwiedzic swiat zanim sie wplatam w pieluchy.

WALKA

TWORZENIE I DAWANIE

tylko z bogiem życie nabiera sensu

ja jestem 2 lata starsza i też się poniekąd zastanawiam, zdążyłam w międzyczasie 3-krotnie zmienić swoją branżę, ale i tak roboty znaleźć nie mogę, dlatego czasem się snuje bez celu, ale tak jak ty, na pewno nie chce wpaść w pieluchy, to byłby dopiero koszmar i tkwienie w miejscu w pewnym sensie :/

Polecam "Balsam dla duszy samotnej", juz ukazala siè 3 czèsc. Chyba w 1 czèsci jest taka opowiesc "Rady ciotki Grace"... Tych balsamow jest kilka, dla kobiet, dla matek..Zbiory opowiesci z zycia wziètych... Czyta siè swietnie, i kopalnia mądrosci zyciowych...