Co myślicie o matkach, które robią dzieciom irokezy na głowie ?

Czesto to widuje, ze dzieciak 5-8 letni ma na głowie irokeza, afro czy jakąs inną dziwaczną fryzure... dzieci same tego chcą czy rodzice są nienormalni ? Ja bym nie mogla z syna zrobic transgenderowe COŚ z długimi włosami, loczkami, falami :O potem chłopcy by go od pedalow wyzywali :O

też widuję takie dzieci, a w dodatku są to żywe banery reklamowe różnych durnowatych firm - bo przecież im większe logo, tym lepiej - i jeszcze płacą za to ciężką kasę zarobioną przez rodziców w biedronce lub tym podobnym przybytku....

Co jest zlego w irokezie? nic nie myślę. Nie zabranialabym dzieciom irokeza Gorzej mysle o babie która robi sobie szope, trwała modną w latach 70-80 wyglądając jak pudel do tego wręcz staroswiecko

Często to dzieci chcą, w końcu taki 8-latek ma juz jakiś swój gust i prawo wyboru fryzury, bez przesady. A maluchy to pewnie raczej stylizowane na gust rodziców, nie widzę w tym nic złego pod warunkiem, ze to dziecku nie utrudnia życia :) choć sama idę na łatwiznę i strzygę syna na krótko, ale jak podrośnie j zacznie miec swoje zdanie to nie będę miała nic przeciwko troszkę wybujałym fryzurom (oczywiście bez jakiejś przesady)

ZE fajna fryzure dziecku zrobila, tak wlasnie sobie mysle wtedy.

A wiesz ze nie od fryzur zależy to czy Twoj syn będzie gejem? Raczej to Twoje dziecko będzie się nasmiewalo z innych majac w domu taki przyklad.

jesli dziecko nie chodzi z tym na głowie do szkoły to jest ok... wiel matek jest cholernie nowoczesnych co nie zawsze wychodzi na dobre, noo ale do pewnego momentu to rodzice decyduja o wygladzie, stylu ubierania sie dzieciaków

ja mojemu sama ścinam maszynką i zawsze na górze głowy zostawiam troszkę dłuższe - bo wtedy fajnie wygląda.

Nie jestem cholernie nowoczesnym rodzicem, ale dzieci same decydowaly w co się ubierają i jak wyglądają- do tej pory Nie zawsze mi się to podoba, no ale mój styk im się tez nie zawsze podoba Dopóki nic skrajnego nie odstawiły dotąd nie mam zamiaru interweniować

Uważam, że jest to robienie z dzieci starych malutkich i że wygląda to żałośnie. Jak dla mnie totalne bezguście. I jeszcze żeby mi ośmiolatek decydował czy ma mieć irokeza na głowie czy nie... :O To moja 15 latka jakby mogła decydować, to by pofarbowana na czerwono do szkoły chodziła z makijażem niczym Manson... Od tego są rodzice, żeby przykrócić indywidualistyczne zapędy małolata. Niech szuka swojego stylu, jak będzie mógł odpowiadać za siebie, sam się za siebie tłumaczyć i wstydzić, a dopóki ja za niego odpowiadam, to niestety, moje zdanie liczy się bardziej.

Lekki irokez ok :) ale jak widzę krótkie włosy i na samym dole zostawiony pasek długich to mam ochotę nakopać dzieciakowi. Dosłownie, ale tak noszą się tylko patole.

9-lat, może mieć swoje zdanie, a dlaczego nie? W granicach rozsądku, ale czy włosy krótkie czy dłuższe to jego sprawa! 15 lat i nie decyduje? Może nie o czerwonych dosłownie, ale ja w gimnazjum (pierwszy rocznik) regularnie farbowałam włosy na brąz (mam ciemny blond) i wiele moich koleżanek (dobre uczennice z dobrych domów) też! Jakoś wyszłam na ludzi, skończyłam dobre studia i mam włosy :)

widać ludzie z klasyczną fryzura mają więcej problemów samym z sobą i własną agresja niż owy delikwent w irokezie,ktory nikomu krzywdy nie robi w przeciwieństwie do waszej agresywnej postawy do nich

ToksycznaKobita no i się zgadzam, teraz takie czasy, że dzieci mają swoje mody i dobrze, w granicach rozsądku dziecko ma prawo decydować o sobie! 8 latek chyba wie lepiej czy cche mieć "jeża" czy dłuższe włosy! To absurd, żeby nie decydował o tym 15 latek!

Jeśli w wieku 15 lat młody człowiek nie został na tyle wychowany żeby bezpiecznie móc pozwolić decydować mu o takich błahych, ale dotyczących stricte jego osoby rzeczach jak fryzura, to znaczy, że popełniło się błąd wychowawczy i na naprawę jego jest za późno :)

Toksyczna, jeśli piszesz do mnie, a ja pisałam o "nakopaniu", to już wyjaśniam: oczywiście nie nakopię takiemu dziecku ;) Ale między nami pisze jakie uczucia wzbudza we mnie taki wygląd, pewnie dlatego, że za ta konkretną fryzurą zawsze "kryje" się rozrabiaka i rodzice w moim odczuciu z patologii ( nie z powodu fryzury to wnioskuję, tylko z ogółu). sama mam niestandardową fryzurę itd. :)

Autorko gdzie ty mieszkasz w Pierdziejowicach Górnych? U mnie w mieście nikt tak nikogo nie przezywa dzieci noszą różne fryzury od dziewczynek przystrzyżonych na jeża, bo sobie powycinały cuda z siostrą na głowie to córy mojej kumpeli :P po chłopców w długich piórach i też to wygląda spoko, a irokeza zamierzam mojemu synowi robić jak podrośnie i mu się rzuci włos na głowie :P Skończ już zakładać te tematy z cyklu "co myślicie o ludziach którzy....." bo tylko pokazujesz jaka jesteś ograniczoną, zahukaną, babą z magla :o

autorka to debil i jej dziec***ewnie też zacofane młoty w dresach i adidasach z "wszystko po 5zł" w życiu nie widziały ludzi inaczej ubranych :P pewnie do żarcia poza kapuchą i kotletem też niczego innego nie widziały dzicz, dzicz, dziiiiiiicz :P autorko załóż jeszcze temat Co myślicie o ludziach, którzy dają dzieciom do jedzenia krewetki toż to tragedyyyja nowobogackie wymysły dla pedałów i dżenderuf :P

Tiaaaa polskie mamuski nawet z fryzur dzieci potraficie wielkie halo robic.

Fryzury w stylu irokez nie podobają mi się u nikogo, niezależnie od wieku. Źle mi się to kojarzy i uważam, że źle wygląda u każdego.

Jak położne przynosiły mi córeczkę po kąpieli, mała zawsze wracała z irokezem na głowie . A to patologiczne babska, powinnam napisać skargę do dyrekcji, że noworodkowi stawiały irokeza :D.

Rodzice nienormalni bo dziecko ma irokeza? Zwykle u takich dzieciaków to są po prostu tak zaczesane włosy, rzadko- krótki irokez, takiego z wypasionym punkowym, farbowanym irokezem jeszcze nie widziałam :D A co o nich myślę? Nie widzę powodu żeby w ogóle coś myśleć o rodzicach, bardziej zauważam to jak ktoś się odnosi do dziecka niż to jak dziecko wygląda, pomijając skrajnie zaniedbane maluchy. Sama w tym wieku miałam jakiś czas fryzurę na jeża i nikt się nie burzył, chociaż to akurat było czymś spowodowane. Nie powiem żeby specjalnie mi się podobały długie, rozpuszczone włosy u chłopców, ale nie moja sprawa. Jeszcze mniej mi się podobają właśnie ostrzyżone głowy z długimi kosmykami z tyłu, ale również, co kto lubi... Sama czesałam synka kiedy był niemowlakiem właśnie w irokeza, wyglądał z tym miło i zabawnie, nie powiem że ładnie bo nie był urodziwym dzidziusiem, z czasem dopiero wyładniał, ale bardziej mi się to podobało niż łysa głowa. Teraz jest przedszkolakiem, fryzura mu wisi, tylko na lato obcinam do skóry żeby nie było mu gorąco. We Francji wszędzie widać małych chłopców z ciekawymi fryzurami, stopniowane włosy, warkoczyki, powycinane maszynką wzorki. Trochę barwniej jest.

Fajnie ;-) coś innego ale fajne ;-)

jeju, co za grajdoł ta kafeteria! Co temat, to tylko po to założony, żeby się z kogoś pośmiać, zaszufladkować zachowanie, umacniać stereotypy i zrównywać wszystkich z trawką. A ktoś wygląda niestandardowo, ma jakieś zainteresowania, pasje, dba o rozwój swój i rodziny, ma trochę bardziej otwarty umysł, to od razu jest krytykowany, że prostak, że głupio ambitny, albo że krzywdzi dziecko. - gość dziś - skoro masz ochotę komuś nakopać, czy to z powodu fryzury, czy innego, to sam jesteś "patolem", "rozrabiaką". Czy mi się przywidziało, czy pisząc używałeś gościu rodz. żeńskiego? Jeśli tak, to masakra... Agresja to twój sposób na radzenie sobie z rzeczywistością??