powiedziałem że ją kocham a ona to zlała

witam poznałem pól roku temu dziewczynę na dyskotece była bardzo miła sympatyczna itd wymieniliśmy się nr tel ale na drugi dzień musiałem jechać do pracy do Niemiec cały czas o niej wtedy myślałem podczas mojego pobytu za granicą chociaż nie utrzymywaliśmy ze sobą kontaktu bo nie miałem internetu aby do niej napisać w końcu moja przygoda z pracą w Niemczech dobiegła końca i musiałem wracać do Polski jak wracałem miałem cały czas tą dziewczynę w głowie nie mogłem przestać o niej myśleć więc jak wróciłem do domu to szybko odnalazłem ją na fb zaprosiłem i tak zaczęliśmy pisać do siebie całymi dniami hehe w końcu sama zaproponowała że da mi swój nr tel zdziwiło mnie to bo za zwyczaj to chłopak prosi dziewczynę o to ale ona zrobiła to pierwsza :) po tyg pisania do siebie zaprosiła mnie na kawę na początku było trochę dziwnie bo każdy z nas był nie śmiały ale potem nasza rozmowa szybko się rozkręciła i było bardzo fajnie potem zaczęliśmy się co raz częściej widywać wspólne wypady do kina do naszych przyjaciół itp starałem się pokazać z jak najlepszej strony dawałem bardzo często kwiaty bylem uprzejmy miły taki jestem na co dzień po 2 miesiącach naszego spotykania oznajmiła mi że jedzie do Holandii do siostry na tydzień czasu i wtedy przed naszym pożegnaniem postanowiłem jej powiedzieć że stała się dla mnie kimś ważnym na kim mi zależy ona odpowiedziała że wszystko jest dobrze ze wszystko idzie w dobrym kierunku i minął tydzień i w końcu zobaczyłem się z nią pojechaliśmy do mojego przyjaciela na grila wszystko było dobrze aż do momentu jak dostała smsa od swojego byłego chłopaka nie chciała mi powiedzieć co się stało tylko moja przyjaciółka powiedziała mi że pisał do niej chłopak dlaczego się rozstali i także dowiedziałem się że nie jestem obojętny i coś do mnie czuję ta dziewczyna byłem bardzo szczęśliwy jak odwoziłem do domu tą dziewczynę to troszkę się pokłóciliśmy i oznajmiła mi że tego wieczoru pisała ze swoim byłym ( dlaczego tak wyszło że już nie są razem) ale na drugi dzień było wszystko dobrze mijały kolejne tyg naszych spotkań i wszystko układało się bardzo dobrze praktycznie zachowywaliśmy się jak byśmy byli razem ;) w końcu poprosiła mnie czy bym jej nie pomógł w przeprowadzce do nowego mieszkania to oczywiście się zgodziłem ale wcześniej pisała mi że będzie także jej były chłopak bo nie miała kogo poprosić do przewożenia mebli ale ja wiedziałem że to jest tylko były chłopak i rozumiałem że nie ma kto jej pomóc z wnoszeniem mebli na 4 piętro w końcu po przeprowadzce napisałem jej smsa czy zobaczymy się w niedziele i usłyszałem że nie wiem bo nigdy gdy się z nią umawiałem to nie było problemu pisałem czy nie ma innych planów to napisała że nie ma wiec napisałem kiedy się zobaczymy to ona na to że nie wie postanowiłem napisać czy nasze spotkania mają dla niej jakikolwiek sens po chwili dostałem smsa i szok czytam że jesteśmy tylko znajomymi i jest jej dobrze tak jak jest bo nie chce mieć na razie chłopaka bo boj się po raz drugi zaangażować w to wszystko bo ma złe wspomnienia z pierwszego związku prosiłem ją o spotkanie bo chciałem powiedzieć w końcu że ją kocham itp ale nie zgodziła się, na drugi dzień postanowiłem napisać jej całą prawdę że ją kocham że jest dla mnie najważniejsza ale już nie dostałem odpowiedzi na tą wiadomość i nie wiem co teraz robić bo boje się że ona nic nie chce ale wiem że czuję coś do mnie bo powiedziała to mojej przyjaciółce wtedy na tym grilu nie wiem co teraz robić a cały czas ją kocham :(