Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trudne położenie

Za 8 miesięcy pojawi się trzecie... hmm... (tylko dla mam kilkorga dzieciaczków)

Polecane posty

Gość gość
"Nie będę się tutaj rozwodzić na temat stosowanej antykoncepcji, ponieważ uważam, ze w dzisiejszych czasach, jeśli się baardzo nie chce zajść w ciazę to sie w nią nie zajdzie usmiech.gif " No ii jak zwykle zwolenniczka musiała komuś dopierdolić ..nie ma to jak kopanie lezącego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie jesteśmy fachowcami, poczekajmy co powie lekarz? Tak jak wcześniej napisałam większość złych rokowań sie nie sprawdza i to jest tylko takie uświadamianie pacjentów na wyrost Nie prZejmuj sie Co będzie to będzie a będzie dobrZe Szyjka wróci na miejsce bo bedziesz mieć CC karmić bedziesz sztucznym mlekiem A torbiele same znikną ( słyszałam ze sa efektem stresu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Znalazłam wypis z pierwszego poronienia: "C.I. tygodni 9. Poronienie kompletne. USG dnia 23.11.2009r.: Uwidoczniono pęcherzyk ciążowy, GS 17 mm=5,2hbd CRL 3,4 mm, YS 3mm. FHR niewidoczne. Trofoblast ciągł. Endometrium niejednorodne 11 mm. USG dnia 24.11.2009r.: Endometrium szer. 8,6 mm, jednorodne. Zastosowanie leczenia: Poronione resztki przesłano do badania histopalogicznego. Wynik badania: Wynik z jamy macicy. Fragmenta deciduae in statu inflammatrouis". Tą ciąże poroniłam w szpitalu. Drugą w domu. Zwolniłam się z pracy i zadzwoniłam do lekarza, który stwierdził, że 2 godziny jazdy do szpitala, w którym pracuje, to jest nienajlepszy pomysł. Uznał, że lepiej w warunkach domowych. Płód miał 6 tygodni. Trzecie to poronienie, które Was tak bardzo ciekawi. Nie jestem pewna, czy mój mąż na 100% odebrał wtedy wypis. Po wyjściu udałam się do lekarza, który delikatnie mówiąc podważył kompetencje lekarzy ze szpitala. Choć moim zdaniem nie ma ludzi nieomylnych. Mąż się wtedy wściekł na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mówimy o poronieniach ciąż umiejscowionych w macicy, a o ciąży pozamacicznej, więc nie wiem po co ten wpis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Przepraszam rozmawiałam ze znajomą przez telefon. Postaram się znaleźć tamten wypis, ale możliwe, że mąż po niego nie podjechał do szpitala. Do szpitala trafiłam z dnia na dzień. Wydawało mi się, że jestem w ciąży, objawy były podobne. Ginekolog zlecił mi badanie b-HCG i przy dodatnim wyniku natychmiast do szpitala. Następnego dnia rano już byłam przyjęta. Badanie USG i za 2 dni kolejne b-HCG. Masakra jakas. Starałam się o dziecko a oni, że mozliwe, że będą musieli mi usunąć jeden jajowód (?) moje mysli były skierowane w strone -> zespół antyfosfolipidowy + jeden jajowód. Miałabym marne szanse. Wypisałam się na własne życzenie. Moja najlepsza decyzja! Wszystko się samo rozwiązało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Gdybym podpisała tą zgodę ... szukanie do skutku do mnie nie przemawia. Nie wiem jak do Was? Nie podważam kompetencji lekarzy, tylko co myśli sobie człowiek, któremu powtarza się: "Musisz być operowana, znajdziemy i usuniemy ten płód. Będziemy szukać, aż do skutku". No i jak w razie potrzeby usunęli by mi jajowód to perspektywe miałam wtedy marne. Przecież można sobie wygoglować wielkość 5 czy 6-tygodniowej ciąży. Maleństwo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do mnie dalej nie przemawia to, co piszesz, bo ciąże pozamaciczną można bez problemu zlokalizować przy pomocy usg, a stan ten zagraża życiu pacjenta, nie wierzę, że jakikolwiek lekarz umieścił swój podpis na wypisie pod taką diagnozą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Widzę, że nie tylko mój ginekolog miał wątpliwości... Tak czy inaczej poroniłam tą ciąże. podobnie jak poprzednie. Wiesz co to jest zespół antyfosfolipidowym i na czym polega? Nie jestem specjalistą, ale może te dwa fakty były ze sobą powiązane... Z perspektywy czasu odbieram to inaczej. Dobrze się stało jak się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
gosc: Jeśli dobrze rozumiem to co napisałaś, to chcieli mi zrobić laparoskopie, żeby ukryć błędnie wysuwane wnioski i swoją niekompetencję...Trochę to jest grubymi nićmi szyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
W ogóle mi się to w głowie nie mieści!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mniej więcej wiem co to jest, ale nie sądzę że miało to jakikolwiek wpływ na "niezauważenie" ciązy pozamacicznej, bo zarodek to nie igła, a jajowody to nie stóg siana, takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, ja tak nie napisałam, napisałam że ciążę pozamaciczną można bez problemu usunąć wykonując laparoskopie i nie ma w tym żadnego ukrytego sensu, a laparoskopia jest mniej obciążająca dla organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Jak już wspominałam lekarz na wizycie, oczywiście prywatnej, oznajmił, ż ecoś jest w jajowodzie. Kazał zrobić badanie b-HCG i po wyniku wskazującym na wczesną ciąże kazał jechać do szpitala. Tam kolejne USG i kolejnego dnia b-HCG. Wynik rosnący. Za kolejnych kilka dni wynik wskazujący, ze b-HCG juz nie rosnie, utrzymywalo sie na tym samym poziomie. Nie wiem jakie są Twoje spostrzeżenia. Nie pamiętam jaki był dokładny wynik testu. Wypis by mi dużo pomógł. To było 2 lata temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Po miesiącu czasu b- HCG zmalało i po kolejnym dostałam wtedy miesiączki. Pamietam, ze okres dostałam duzo pozniej niz przy poprzednich poronieniach a byla to tylko kilkutyg. ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o moich spostrzeżeniach piszę już chyba ze 2 godziny- nie da się nie zauważyć ciąży pozamacicznej podczas badania usg, a zapewne miałaś takie wykonywane przed planowanym zabiegiem, a drugie to jest to, ze lekarz podpisujący się z imienia i nazwiska na wypisie, na którym byłaby informacja o ciąży pozamacicznej, sam wydałby w razie Twojej śmierci ( a właśnie tym może zakończyć się pęknięcie jajowodu, a w efekcie krwotok wewnętrzny) na siebie wyrok- takie są moje spostrzeżenia, więc to, co piszesz, kompletnie kupy się to nie trzyma, no ale ostatecznie to nie moja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Zaskoczylo mnie to co napisalas. Zyje i poza obecnymi problemami , mam sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Lekarze ze szpitala tez troche byli zaskoczeni wynikami b-HCG, ale laparoskopie chcieli nadal wykonac. Jak sie okazalo, podjelam wlasciwa decyzje i to bylo najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Widocznie takie przypadki tez maja miejsce w medycynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Moja córka właśnie wpadła na genialny pomysł, by usiąść pełzającemu braciszkowi na pleckach. Na szczęście mama czuwa, ufff.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuźwa, Położenie, ty jesteś jakimś z******tym przypadkiem medycznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Tak USG wskazywało zarówno na badaniu w gabinecie lekarskim jak i później w szpitalu na wczesną ciąże. Podobnie b-HCG. Nie twierdzę, że badania wskazywały na brak ciąży. W tymrzecz, że wszystko wskazywało na wczesną ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...przeczytałam wszystko, wspolczuje autorce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a czy mama lub ktos inny by Ci pomogl? Bo trójka dzieci to wielki wysilek. Jesli jest ktos kto ci pomoże to sie nie zastanawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
gość: Mieszkamy we własnym domu z mężem. Dom na szczęście nie jest obciążony żadnym kredytem. Moja mama mieszka i pracuje za granicą. Trzy razy do roku przyjeżdża do kraju. Mogłaby mi pomóc przez pierwszy miesiąc, może dwa po urodzeniu dziecka. Teściowa mieszka 100 m od nas. Ma pracę i dość dużą rodzinę, bo troje jej dzieci i pięcioro wnucząt, póki co. Mąż pomaga mi przy dzieciach. Tylko, że jeśli urodzę, to najprawdopodobniej czeka mnie kilka zabiegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Widzę, że nie wyraziłam się dość jasno. Dzieci teściowej są dorosłe.Ma ona pięcioro wnucząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jest problem z szyjką, to chyba lekarz powinien wziąć pod uwagę cesarkę trudno żeby 30 letnia kobieta nie kochała się z mężem, i przy takim złym zdrowiu powinnaś pomyśleć o dobrym zabezpieczeniu przed kolejną ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
gość: Już teraz zarzucam sobie, że postąpiłam tak pochopnie decydując się na tak mało skuteczną metodę antykoncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a co na to wszystko maż? Nie wiem czy pisałaś o tym? Co on mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×