Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lęk przed schizofrenią

Polecane posty

Gość gość

Mam w rodzinie bliską osobę która zachorowała na schizofrenię po 20 roku życia(to znaczy wówczas ją zdiagnozowano). Dodam, że rodzina zaniedbała tę osobę i jest w ciężkim stanie. Schizofrenicy mogą czasem prowadzić względnie normalne życie(pewna kobieta opowiadała o tym jak lubi dbać o ogródek i gdy czuje, że jest naprawdę gorzej to udaje się do lekarza) natomiast osoba z mojej rodziny nie zrobi sobie sama nawet herbaty i gapi się tylko po ścianach plotąc czasem jakieś bzdury. Od dziecka jej się bałam i nie chciałam być chora jak ona. Często zastanawiam się czy dane myśli lub zachowania nie odbiegają od normy. Z drugiej strony życie w ciągłym lęku przed tą okropną chorobą naprawdę może doprowadzić do obłędu. Sama już nie wiem co robić i z kim porozmawiać o moich lękach. Nie mam na razie pieniędzy na prywatną wizytę u lekarza, po drugie lekarz jest od wypisywania leków i wystawiania diagnoz a mi na razie chyba nic nie dolega po za tym, że panicznie boję się schizofrenii. Jestem przez to bardzo krytyczna wobec siebie. Nie potrafię przyjąć komplementów, a do serca biorę sobie wszelką krytykę. Wiele od siebie wymagam i rękami i nogami staram się trzymać normalności. Tak na mnie wpłynął obraz osoby chorej która swoim zachowaniem przypomina opętaną z najgorszych horrorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie masz pięniędzy na parę spotkań z psychoterapeutą, to może napisz chociaż na jakieś forum wyspecjalizowane , gdzie odpowiadaja specjaliści. Bo takie lęki spowodują, że naprawdę zaczniesz mieć objawy. Nie zostawaj z tym sama. Najlepsze byłoby spotkanie ze specjalistą w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki na normalną odpowiedź. W okolicy mam ośrodek gdzie przyjmuje psychiatra, ale trzeba czekać w kolejce minimum pół roku i mieć skierowanie. No cóż, może jak się zapytam to chociaż mnie pokierują w odpowiednie miejsce. Albo odłożę pieniądze na prywatną wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam żadnych urojeń ani koszmarów. Chociaż swoje dziwne zachowania mam o których zaraz napiszę. Obecnie zaczęłam trudne studia i jestem zadowolona. Tylko częsty widok chorej osoby zawsze tak mnie przerażał, że boję się abym sama nie zachorowała. Była blada jak trup, miała wybałuszone oczy, potargane włosy, śmierdziała jak koza(nie chciała się myć, takie osoby mają problemy z higieną) a pewnego dnia zaatakowała z nożem własną matkę. Mówiła do mnie, że jestem jej i, że mnie zabierze. Naprawdę się jej bałam i tego co może mi zrobić. Dla mnie bardzo ważne jest mieć czyste ubrania, nie mówiąc już o godzinnych kąpielach. A to po to by nikt nie pomyślał, że coś mnie bierze(w końcu tamta była straszną brudaską to ja muszę być czyściochem). Uważam też na to co mówię, żeby ktoś nie posądził mnie o wariactwo. Matka gdy na mnie się wściekła pytała się czy mi też bije :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×