Materialistka :(

Proszę o obiektywne opinie, czy ja jestem materialistką ? Moja córka jak poznaje chłopaków to ma takie szczęście, że zawsze ona ich wozi ( bo ma samochód ), jak zaprasza do siebie to też wszystko funduje, jak gdzieś idą to ona zawsze płaci za siebie ( kawa, kino, lodogryf, ...). Ma takie szczęście, że oni mieszkają w koszarach albo na stancji więc ona ich zaprasza do siebie, czasami na całe weekendy :( Powtarzam jej, żeby nie dawała się tak wykorzystywać, to się złości i mówi, że jestem materialistką :( Też tak uważacie ?

nie, nie jesteś...Twoja córka daje się wykorzystywać i to ją ugryzie w dupę

miedzy pojeciem materializm a pojeciem szukanie frajerki jest dosc duzo miejsca

to wszystko zalezy od sytuacji, sam fakt że daje od siebie nei oznacza że oni ja wykorzystują

Nie Ty jesteś materialistką, tylko Twoja córka frajerką... To uwłacza kobiecej godności fundować facetom prezent i wozic ich samochodem bo oni nie mają swojego...

to nie do konca jest w porzadku. Ona nie powinna facetow sponsorowac. To raczej sie dobrze nie konczy,

co za głupie prowo !

Znam przypadki "kupowania" znajomych,chlopakow ze wzgledu na kompleksy dotyczace wygladu

Nie musi nikogo kupować, bo adoratorów jej nie brakuje tylko akurat jakoś tak to się dzieje, że zawsze zauroczą ją Ci mniej zamożni :(

do gość wczoraj co za głupie prowo ! Żadne prowo tylko życie, mnie jako matkę wkurza ta jej naiwna dobroć !