Kto ''powinien''podrywać :kobieta czy facet?

atrakcyjne mają juz swoich :)

podoba mi sie jeden facet ale nic z tego nie bedzie.

"Ja nigdy żadnej laski nie podrywałem, ani żadna laska mnie... wszystkie związki rodziły się naturalnie, zaczynały od zwykłej znajomości, aż do momentu w którym lądowaliśmy w łóżku i od tego momentu byliśmy razem." xxx BAJKĄ to są dopiero twoje bzdety i wiara że tak zawsze musi być albo że tak powinno być :D

Mezczyzna dominuje w poczatkach relacji, x w późniejszej relacji kobiety zwykły mylić dominację z zaborczością

BAJKĄ to są dopiero twoje bzdety i wiara że tak zawsze musi być albo że tak powinno być :D i kogo obchodzi że ty tak miałeś? zwykły przypadek i tyle, ale taki ćwierćinteligent od razu musi dopisać do tego jakąś wyssaną z dooooopy ideologię (jeszcze raz bo nie mogłam napisać tego w jednym poście)

00:16 a kogo obchodzą twoje wypociny? :) ten gość już pewnie śpi :D

no tak, bo podrywać można wyłącznie obce laski/osoby, a tych, które znamy to już nie :D podryw to ogólnie wykazanie inicjatywy, jełopie

Jeśli jakaś laska mi się podoba, a ona nie zwraca na mnie za bardzo uwagi, to oczywistą sprawą jest, ze jeśli chce z nią być, to ja muszę zadziałać xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx te słowa potwierdzają to, że jak kobieta podoba się facetowi to on działa.

Zły tok myślenia przyjmujesz :) gdybym nie był zakochany, to bym się z nimi nie wiązał, różnica polega na tym że ja jestem facetem i nie ulegam jak kobieta fascynacjom i emocjom, jak widzę obcą laskę na ulicy która mi się podoba, to nie marzę o tym żeby z nią być (bo jak można tego chcieć nie znając tej osoby), co najwyżej mógłbym ją przelecieć. Aby pokochać muszę daną kobietę poznać, dlatego nie widzę sensu w podrywie obcej laski, bo zanim ją poznam i być może się zakocham, to minie co najmniej kilka miesięcy... strata czasu. Tylko kobieta potrafi wzdychać do faceta którego zna z widzenia, ale ani słowa z nim nigdy nie zamieniła :P

facet powinien podrywać, zresztą... przecież gdybym sobie nie poderwał to co bym ciupciał, na dzifki szkoda szmalu :)

"ten gość" pisze o sobie w liczbie trzeciej i myśli, że ktoś się na to nabierze - typowa zagrywka na kafe. i jak byś uważnie czytał to wiedziałbyś w jakim kontekście było napisane "kogo to obchodzi". żałosne jest takie narzucanie komuś czegoś tylko dlatego że ty tak miałeś, a może inni chcą inaczej? w tym sensie nikogo nie obchodzi jak ty zawsze miałeś.

Jeżeli jest bardzo atrakcyjna to nie musi, bo ten odpowiednio wartościowy i mądry sam zacznie ją podrywać. Co z tego, że kobiecie wpadnie w oko fajny facet jak on nie jest nią zainteresowany ? Gdyby był to by działał bo faceci nie przechodzą obojętnie wobec kobiet, które im się podobają. Reasumując - kobieta powinna dokonać najmądrzejszego wyboru spośród tych co ją podrywają. Ci którzy jej nie podrywają, po prostu nie są nią zainteresowani. TYLE W TEMACIE. xxxxxxxxxxxxxxxxx najprawdziwszy wpis tutaj

a ty wiesz na co kobietę stać :D do kogo wzdycha ?:D na ciebie to bym nawet nie dmuchnęła :D,bo nie ,jedynie mogłabym sie wyżyć seksualnie,przelecieć :D kochać i szanować to moge tylko swojego meżczyznę

mozna sie zakochac od pierwszego wejrzenia.

ponoć można :)

"Tylko kobieta potrafi wzdychać do faceta którego zna z widzenia" x ty naprawdę mądrością nie grzeszysz nawet nie zliczę ilu moich kumpli było zakochanych (choć może "zakochanie" to złe słowo, ale fakt że dostawali sraczki na ich widok) w nieznanych laskach, ile razy chociażby na kafe był temat o tym, że jakiemuś tam facetowi tak podoba się laska, ze staje się przy niej nieśmiały i takie tam? o czym ty pier/dolisz koleś?

Hehehe zakochać od pierwszego wejrzenia, trzeba być idiotką aby tak myśleć, co najwyżej można się zafascynować, a od fascynacji do prawdziwego kochania bardzo daleko.

do mnie zagadują często pierwsze kobiety, nie uważam je za desperatki, to całkiem miłe :)

Ale ty jesteś sfrustrowana, chyba dawno żaden cię nie bzyknął :P zajdź se wreszcie chłopa, może ci ulży.

dokładnie. faceci wlasnie tym bardziej "zakochują się" w fizyczności kobiet i powierzchowności...

podobaja nam sie ludzie podobni do nas.

można, zakochał sie we mnie ,może śmieszne ,mało realne..prawdziwe i szczere ,cos w tym jest.Rzadki przypadek ,,a jednak :)

"bo zanim ją poznam i być może się zakocham, to minie co najmniej kilka miesięcy... strata czasu" x zakochanie się po kilku miesiącach??? o czym ty gadasz? albo używasz słów których nie znaczenia nie znasz albo p********z totalne smuty zakochanie to chemia po kilku miesiącach to co najwyżej może przejść zakochanie, ale nie dopiero pojawić się

kobiety nie zakochują sie od pierwszego :D ,ale faceci tak spadam

We mnie zakochala się dziewczyn od pierwszego wejrzenia, rzuciłem ją po przeleceniu jej :D

Jeżeli facet jest zainteresowany kobietą to ją podrywa. Jeżeli nie robi tego to znaczy, że ma ją gdzieś. Kobiety, które nam się podobają są przez nas podrywane. Tak ciężko to zrozumieć ? Oczywiście, że nie obraziłbym się gdyby przed nosem stanęła mi Adrianna Lima i zaproponowała randkę, ale mówimy tu o rzeczy nierealnej.

zakochanie się to nie kochanie ciuliku zakochanie się to właśnie zafascynowanie się kimś, stan w którym ktoś ci się silnie podoba

ciekawe który madry zainicjował porąbany temat , a teraz sam sie mota i sobie pochlebia jaki to on guruu :D nie można być dla kazdego paa

"Ale ty jesteś sfrustrowana, chyba dawno żaden cię nie bzyknął jezyk.gif zajdź se wreszcie chłopa, może ci ulży." x nie mogę być "sfrustrowana", mylisz płcie koleś

jak facetowi podoba sie kobieta to ja podrywa.