Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto ''powinien''podrywać :kobieta czy facet?

Polecane posty

Gość gość
To faceci są zdobywcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, to facet zdobywa :D niestety takie prawidło, ale jak spotkacie faceta pod wieloma względami dla was idealnego, w sferze marzeń pozostanie z nim pożycie... no chyba, że wpadłyście mu w oko i was "wyrwie" :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i w strefie marzeń pozostałoby nawet wtedy gdyby próbowała go poderwać, bo skoro przez dłuższy czas facet mający okazję aby zainteresować kobietę nie wykorzystuje tego to znaczy, że kobieta mu się nie podoba, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tu tylko na chwileczke
no właśnie.... nie opłaca się podrywać tego "idealnego" bo gdybym się mu faktycznie podobała to sam by mnie zaczął podrywać - a skoro tego nie robi to znaczy, że ma mnie w dooopie. wiec juz lepiej żyć w strefie marzeń i nie dostać kosza, niż żyć w strefie marzeń i go dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość kobiet woli być podrywana, a pseudo-mądre smuty jakiegoś frajera tego nie zmienią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt. Widzisz dziewczynę, ona widzi ciebie i już wiecie że coś między wami jest, jak w "Psach" gdy Franc po raz pierwszy spotyka Angele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fubuś, przecież ty ponoć jesteś transem, więc nie podrywasz kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka która zadała pytanie
Wow-ależ temacik się rozwinął :) Pytałam ja czyli kobieta . Pytanie wynikło stąd iż niedawno pewien mój znajomy rąbnął mi cały wykład o tym iż podrywanie (równoznaczne dla niego z robieniem 1 kroku) jest ujmą i poniżeniem dla faceta.. . w związku z tym powinna robić to kobieta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie czytam cały temat, i muszę dodać że przy Waszej dyskusji nie było mnie niestety, czego żałuję bo rozmowa widzę była ciekawa i dość gorąca. Parę osób było nawet posądzonych o bycie mną czyli autorką pytania ;) Dementuję wobec tego, nie posądzajcie niewinnych hihi, ja to ja, a oni to oni, ja ich nie znam :P Nawet nie sądziłam ze temat się w ogóle rozwinie, myślałam że już o tej godzinie gdy zadawałam pytanie to nikt nawet nawet się nie wypowie w tym wątku.A tu proszę jak się miło zaskoczyłam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
FACET !! jezeli facet nie podrywa kobiety to ona sie mu nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli facet nie podrywa kobiety to ona sie mu nie podoba. x to prawda. wiec jak kobieta podrywa kolesia ktory nie wykazywal jej wczesniej zainteresowania to moze sie jedynie osmieszyc bo ona sie mu po prostu nie podoba. 1wszy krok zawsze musi wyjsc od faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to facet powinien podrywac. Kobieta moze dać subtelny sygnał, np uśmiechnąć sie, ale nie podrywać... Kobieta z klasą potrafi dać znak jednocześnie nie robiąc z siebie desperatki, facet ms instynkt łowcy i podanie mu siebie na tacy nie będzie dla niego atrakcyjne (oczywiście mam na myśli prawdziwych mężczyzn a nie zniewieściałych chłopczyków)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat sponsorowany przez litery I-G-N-O-R-A-N-C-J-A. Najwiekszymi specjalistami od meskiej psychiki sa tu...kobiety. Zaiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba być specjalistą by się domyśleć, że jak facet mimo okazji i upływu czasu nie wychodzi z inicjatywą wobec kobiety po prostu nie jest nią zainteresowany... Darujcie sobie gadki o "nieśmiałości" bo nawet nieśmiały facet działa jak kobieta tak naprawdę mu się podoba. Zresztą z relacji kolegów (którzy są przecież facetami) wiem, że nie przechodzą obojętnie obok kobiety, która im się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to kto powinien podrywać? facet :) kobieta przecież nie potrafi, boi się, to facet wychodzi z inicjatywą, dominuje kobietę, w końcu jest płcią silniejszą, kobieta co najwyżej może ulec mężczyźnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie o tym że podobni słowo ''facet'' wielce uraża co poniektórych menów? Haha, ja w szoku byłam, jak to przeczytałam, gostek napisał na fb że słowo facet jest dla niego obrazliwe, i na kobiety mówi ''facetki''. Fajnie co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cojapacze
narzekamy ze patrzą na wygląd no bo patrzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka która zadała pytanie
dziś Temat sponsorowany przez litery I-G-N-O-R-A-N-C-J-A. Najwiekszymi specjalistami od meskiej psychiki sa tu...kobiety. Zaiste. x Dlaczego? Wypowiedzi są chyba pisane na bazie doświadczenia życiowego. Pokrywają sie z tym co i ja zauważam. Myślę że mają rację .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie słowo "facet" brzmi bardziej męsko niż mężczyzna, ten ostatni kojarzy mi się damskim przejawem postrzegania mojej płci... zniewieściałym samcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka która zadała pytanie
A wiesz że mnie też ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam podobnie. Ale ten gostek wypisuje straszne elaboraty o tym jak to obraża go to słowo i mówi że my kobiety mamy moralność Kalego bo na nich mowimy faceci a same obrazamy sie za hasło facetka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet patrzy na wyglad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pewnie, patrzę na wygląd, i co z tego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
Ale glupoty piszecie. Po pierwsze, oczywiscie ze mozna sie komus podobac i nie byc przez niego podrywanym. Malo to sytuacji ze chlopak uwaza (czesto zreszta nieslusznie) ze na "taka lige " nie ma szans i skrzetnie ukrywa swoje upodobanie? Przyklad - moja mama na czterdziestoleciu matury od paru kolegow z klasy dowiedziala sie ze im sie bardzo podobala, ale jakos nie smieli.... Po drugie, mam wrazenie, ze ten imperatyw u facetow jest coraz slabszy. Coraz slabsze jest zainteresowanie jedna upatrzona kobieta i wola dzialania wobec niej. Liczy sie to co dostepne szybko, latwo, bez emocjonalnego balastu. No i punkt zainteresowania przechodzi tez na technologie, szybkie samochody, gadzety. Mozna to przedstawic obrazkiem: na lawce siedzi dwoch kolegow, obok nich przechodzi piekna kobieta w sukience ale oni w ogole jej nie widza, bo sa wpatrzeni w swoje iPhony... Wlasnie omawiaja nowa aplikacje. Pozdrawiam z rzeczywistosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztefannnnn
Co to w ogóle za porównanie między kobietą a ajfonem. Wybór przecież jest oczywisty. Ajfon forever.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×