Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam poczucia winy że nie pracuję

Polecane posty

Gość gość

bo kiedyś pracowałam 18h na dobę przez 15 lat i tak sobie myślę że wyrobiłam już 300% normy więc nie muszę więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak myślę. Już mam dość pracy za marne grosze. Siedzę w domu i obijam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś leżę i czasami rozdzwoni się telefon a w słuchawce słyszę głos Osoba przedstawia i się i mówi że ktoś mnie jej polecił i czy nie zechciałabym tego i tego dla niej zrobić bo nie ma dobrych fachowców a ,,ja widziałam pani projekty i jest pani naprawdę świetna" ehhh przyjemne to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos cie z tego rozlicza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pfff ja chciałam rok "odpocząć" bo od poniedziałku do piatku chodziłam do szkoły, robiłam żarcie i sprzątałam a w weekendy pracowałam, to matka mnie do pracy wygania, pomimo że zarabia na miesiąć 8 tys zł ma gdzieś to, że chciałabym sie pouczyć do egzaminów i zdać na studia poza granicami kraju....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oLBY
za grosik , gdzie znalesc dobra prace ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leżę sobie bąki zbijam handlując funtem-dla relaksu i od czasu do czasu zlecenie przyjmę Czy to już emerytura czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto ma mnie rozliczać? Fiskus mnie rozlicza! No a zapomniałam- raz na jakiś czas do fiskusa se jadę. Wczoraj byłam właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mogłabym na etacie zapierniczać, mieć nóż na gardle i odbierać comiesięczną jałmużnę-ehhh nie wrócę do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oLBY
chce miec prace z której wyzyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marzy mi się żeby tak podróżować sobie Mam ochotę się przenieść na dwa miesiące do gdańska. No gdybym wyjechała za 2 tyg. to do połowy grudnia spokojnie mogę być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wrócę to pewnie zawalą mnie zleceniami-popracuję trochę i znowu na miesiąc gdzieś wyjadę-może w góry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje w domu, całkie nieźle mi to idze ;) 2-3 stówki dziennie urgywam :d dowiedziałem się jak to robić z tej strony: http://jakwygraconline.pl/ Nie musisz dziękować, pewnie ta strona zniknie za pare godzin ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam małe poczucie winy, bo chce coś robić :( jestem młoda, nigdy tak naprawdę się nie wykazałam, pracowałam i tak dalej, ale to nie to, ja chce awansować, wciąż uczyć się czegoś nowego, jeżeli dana firma, branża tego mi nie daje a oczekuje, że będę jak ten robocik i do tego za marne grosze, to ja dziękuję za takie coś !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potem znowu wrócę popracuję i wyjadę pohandluję i pomieszkam gdzieindziej za to. Następnie wrócę popracuję i dalej w drogę. To by mi pasowało, takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już się nawykazywałam w życiu za trzech! Żaden szef mnie nie docenił, ale za to klienci!-O tak kocham swoich klientów i byłych i przyszłych! Nie reklamuję się i sami przychodzą-to się nazywa marka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam młoda to stosowałam różne techniki marketingowe ale teraz kompletnie nic w tej materii nie robię. Mój zawód od dziecka był moją pasją której się poświęciłam i chętnie się dla relaksu rozwijam w tej branży. Teraz praca sama mnie szuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja pierwsza szefowa na stażu tak mnie wytresowała że teraz cykam jak szwajcarski zegareczek Jak przypomnę sobie innych stażystów to również są świetnymi fachowcami i mają wzięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A była z niej niezła kosa Od razu na głęboką wodę wrzucała! Zajeżdżała nas na śmierć! Ale jak widać miało to sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu masz miec poczucie winy? Praca to zlo konieczne,tez pracowalem kilka lat ale nie ciezko,raczej sciemnialem ile sie dalo. Nie lubie pracowac i wkurzalo mnie,ze codziennie rano trzeba gdzies wychodzic :O Wiekszosc dnia mijala na pracowaniu a ja nie po to zyje,zeby ciagle pracowac. Na szczescie mialem troche fuksa i poki co nie musze,choc mam nadzieje,ze nigdy juz nie bede musial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo miałam kiedyś poczucie winy. Szukałam zatrudnienia i nie mogąc sobie znaleźć miejsca otworzyłam własną firmę. Zanim jednak to się stało przepracowałam 10 lat u innych. Teraz gdybym miała dla kogoś pracować to byłoby to dla mnie czyste niewolnictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo to jest obecnie niewolnictwo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brzydze sie pracy....jest to wspolczesne niewolnictwo.....a ci wszyscy co mowia o ambicjach itd to sa tepi, bo dali sobie wmowic ze sa niewolnikami a nawet sobie niezdaja z tego sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzepraszaAleJestemAutorką
tego tematu i nie miałam zamiaru tym topikiem obrzydzać Wam pracy. Bardziej zależało mi, żeby uświadomić Wam że, można się fajnie urządzić, tylko trzeba być bardzo pracowitym i ambitnym właśnie! Nie pracując całe życie niczego nie osiągniecie! To straszne kiedy człowiek nic nie robi bo tak naprawdę idealny wiek na karierę to 20-30 lat powyżej rodzą się inne priorytety i później już nigdy nie jest człowiekowi po drodze jeśli o robienie kariery chodzi. Nie można zaczynać od pałania nienawiścią do pracy! Na odpoczynek przychodzi czas przed 40tką ale pod warunkiem że było się sumiennym i pracowitym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzepraszaAleJestemAutorką
Ja się praca nie brzydzę. Przeciwnie! Chorowałam na pracoholizm-jednak to było dawno temu i było to bardzo destrukcyjne dla mnie i mojej kariery, jednak udało mi się wyjść z tego, bo potrafiłam diametralnie zmienić swoje podejście do życia. Wiele przeszłam i mogłabym sporo o tym opowiedzieć. Ale na pewno nie to, że praca jest be!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×