Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nienawidze swojego ryja!!

Polecane posty

Gość gość

W ogóle nie identyfikuję się ze swoim wyglądem.. twarz mam dziwaczną, mam za niskie czoło, a twarz od oczu do brody wyraźnie za długą, ale też za szeroką, szczególnie po bokach oczu (oczy mam blisko osadzone). Kości policzkowe z racji budowy mam osadzone wyysoko, ale też nie są widoczne, są tylko puchate policzki (szczegolnie jak żrę za dużo słodkiego etc dłuższy czas, jak trzymam dietę to jest lepiej, ale też struktura twarzy się nie zmienia zbytnio i nie zmieni..choc ciagle robię jakieś masaże na twarz). Powieki mi trochę opadają nawet i oczy mam małe i niewyraziste (nawet makeup i takie paseczki na oczy pomagajace je unieść pomagaja tylko trochę, musiałabym ładować tapety jak Rodowicz żeby cos zmienić). Nos mam długi, ale to już nawet olewam. Dzisiaj poszłam robić sobie brwi do kosmetyczki (dobrze mi zrobiła, ale jedną brew mam i tak krzywą i ciężko coś z tym zrobić) i pofarbowałam włosy, i wiecie co, g****o mi wszystko pomaga... Nie wyglądam w ogóle sexy tylko jak jakis down, skrzyzowanie chłopa z dzieciakiem, a mam juz 21 lat. Wiem że i tak czy siak mam jakies tam nie najgorsze cechy i kiedys miałam nawet w miarę powodzenie, ale mało mnie to obchodzi, bo kiedy widzę siebie na jakichkolwiek zdjęciach to widzę... coś obrzydliwego (w lustrze jest lepiej ale lustro się ponoć nie liczy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lustro sie liczy,i to bardzo bo w nim widzisz czy inni przesadzaja czy tak naprawde jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj w klubie. też nienawidzę swojego ryja;/ odkąd pamietam to miałam paskudną cerę, teraz pozostały blizny, zaskórniki itd. używam najdroższych podkładów, zeby to jakoś zatuszować, a efekt i tak nie jest idealny. Kształt twarzy i rysy też paskudne. Opadające powieki, zakrzywiony nos, potężna smarszcza mimiczna na czole, a moje dopiero 26 lat. Nie wiem jakim cudem mój mąż zakochał się w takim pasukdnym ryju, sam ma ładną twarz. Być może nadrabiam figurą i fryzurą, ale co z tego skoro twarz jest najważniejsza :/ w lustrze jest ok, ale tak jak piszesz na zdjęciach porażka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo facec***atrzą na ciało najbardziej,a kobiety na twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba lepiej wyglądac lepiej w realu czy lustrze,niz na zdjęciu prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś :( ciesz się że chociaż masz figurę, bo ja jej też nie mam - znaczy wagę zawsze miałam niską, ale mam krzywe, grubawe dziwne nogi, płaski tyłek, małe wcięcie, szersze ramiona od skoliozy...jak się w miarę ubiorę to nie jest tragicznie, ale też masa dziewczyn wygląda lepiej. I masz męża! :) a ja mam cerę szara, bladą; bladość lubię ale sama cera nie jest ogólnie jędrna, młodzieńcza.. najdziwniejsze jest to, jak bardzo moj wygląd, przez który ktoś potencjalnie mógłby ocenić mój charakter za pomoca pewnych cech, odbiega ode mnie samej. Jestem zwariowana, spontaniczna, marzę o facecie podobnym do siebie, starszym ode mnie (nawet ktoś taki mi się podoba) ale mam takie kompleksy z powodu swojej twarzy, że sama się od nich odsuwam, bo myślę, że nikt nie będzie w stanie mnie polubić, a już nie wspomniawszy o kimś starszym (ze względu na moją trochę dziecinną twarz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w realu wygląda się tak jak na zdjęciach. lustro nie jest wiarygodne niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego mam inną strukturę twarzy na zdjęciu, a w lustrze inną? nawet nie mam jej aż tak szerokiej.. nic nie przeszkadza.. a słyszałam nieraz komentarze o pyzatej buzi. Dopiero na zdjęciach taką mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahah własnie na zdjeciach ludzie roznie wychodzą,często jest tak ze w realu ktos wyglada inaczej niz na zdjeciu,a lustro?No przecież jak moze bycx nie wiarygodne,skoro jest to odbicie REALNE A zdjecie nie jest odbiciem realnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś średnio się to sprawdza :P mam zarąbiste ciałko i faceci mi to mówią, tylko ta twarz ...zwykle nie chcą mnie urazić i milczą :) nie mam typowo słowiańskiej urody, nie jestem ładną blondyneczką jak moja mama, jestem podobna do taty i to bardzo, naprawdę przystojny mężczyzna i jakbym była facetem, nie miałabym problemu z babeczkami, to pewne...no ale, jestem kobietą :| (brunetka, obecnie oliwkowa cera, ale szybko łapie słoneczko, szybko się opalam, więc, jak mi się chce opalać i mam czas, to mogę mieć serio ciemną karnację). Czego najbardziej u siebie nie lubię? czoła, bo jest duże, uczę się też inaczej uśmiechać, bo jak się uśmiecham na całego to wyglądam jak jakiś zje* genetyczny :s kąciki ust jakoś tak śmiesznie mi się wykręcają...okropne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pyzata nie znaczy szeroka,wystaczy że masz pełne policzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie to jak się zastanawiam, to kiedyś komus pokazywałam zdjęcie i ta koleżanka stwierdziła 'ale wiesz co, ty w realu jesteś ładniejsza'. Wiec nie wiem..b

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja akurat mam i to i to.. szeroką żuchwę, dużą głowę, wysoko osadzone policzki bez widocznych kosci policzkowych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdziesz faceta worek na ryj ci zalozy i za ojczyzne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha a to też jakieś wyjście jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie będę tego komentować. Ale odczłowieczanie osób, które mają wady w wyglądzie to myślę, że jest normalka. Choć nigdy nie byłam uznawana za brzydulę i nie słyszałam bezpośrednich komentarzy (no może jakies pośrednie), to zauważyłam ze ładnym przypisuje się lepsze cechy, nawet aktywność seksualną im się przypisuje! sami widzicie, jak o kimś o dziwnej urodzie, albo facetowi wyglądającemu c***owato ludzie się dziwią, że kogoś może mieć i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli to jednak prawda z tymi zdjęciami? bo dopiero kiepsko wychodzę na zdjęciach :/ a w lustrze widzę siebie normalnie i nawet mi się podoba, do póki się ofc nie uśmiechnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj fotkę bo nie chce mi sie czytac opisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facetzwawy
Dziewczyny na pewno jesteście piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Ci się nie chce, to wyjdź. Na pewno nie będę wrzucać tutaj zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta, już ja widziałam takich, co mowia ,ze oczekują 'zwykłej, normalnej dziewczyny' mając na myśli wszystkie te piękne studentki, które widuję codziennie na kampusie..(nie jestem wredną babą i nie obrabiam ładniejszym d**y za plecami, ale żal mi strasznie, jak na nie patrzę). -https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/v/t1.0-9/529659_423273817725021_823629887_n.jpg?oh=dbcee1394fd484416b819ff4abdf18b9&oe=54F744DE&__gda__=1425003766_038791075aea3d168de7aa09fc70618b -https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/v/t1.0-9/388669_267361079982963_551835438_n.jpg?oh=eb6cebf410c5e3eb440fea5023f093fa&oe=54C40339&__gda__=1421030120_141e4ac0b8599595d7ac92773609663f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie patrz na zdjęcia a w lustro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale taka prawda,ze chca pieknej,a zwyklej czy milej to tylko w zapasie jesli by takiej nie znalezli, na zone przewaznie bierze się brzydką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat nie jestem za czymś takim jak malżeństwo (uważam to za głupotę i mrzonki), wolałabym zwykły związek. Więc nikt mnie nigdy nie weźmie za żonę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez swojego nie cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona czy tam partnetka to kobieta na reszte zycia, ktos z kim wiazesz sie w pewnym wieku bo to ostatni dzwonek wlasciwie, chyba ze trafi sie ktos lepszy po drodze,ale lepiej miec kogos w zapasie. Papier tu nie jest potrzebny. Partnerka w dojrzalym wieku, ktora ugotuje, posprzata, nie taka z ktora tylko sie spotykasz w kawiarni a gacie pierze mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nienawidzę swoich włosów ale boje się zmienić fryzure bo zawsze mialsm jedna. Chciałabum miec krotkie wlosy ale wtedy wezma mnie za lesbijke bo mam chlopieca urode itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×