Pomocy, rana między pochwą, a o***tem!

Dziewczyny pomóżcie :( Niedawno złapała mnie infekcja po antybiotyku, dostałam gynalgin, pomogło. Z tym, że owa infekcja tak mnie mocno wysuszyła, że zrobiła mi się jakaś ranka między pochwą, a o***tem. Próbowałam odnaleźć ją w lusterku (wiem, śmiesznie brzmi:)), ale nie znalazłam. Zlokalizowałam ją przykładając papier, bo bałam się, że to może z o***tu. No i ta ranka jest sobie i jest. Co mam zrobić? Mojej Pani doktor nie ma do końca tygodnia, a prywatnie mnie nie stać niestety, bo ostatnio sporo wydatków było i do końca miesiąca mam wyliczone, więc wydatek 100 zł na wizytę sprawi, że przez ostatnie kilka dni miesiąca będę żyła chyba o samej wodzie. Przy każdym wydalaniu problem się odnawia, bo jak się "podcieram" to zahaczam o to miejsce. Od dwóch dni "podcieram" się chusteczkami dla dzieci, ale to i tak nie rozwiązuje problemu. Co zastosować? Clotrimazol? A może zwykły talk, który to wysuszy? Jak myślicie?

ja tez mam cos takiego od dlugiego czasu, ale przypuszczam ze raz zatarlam sobie papierem ,a teraz sie nie goi bo co chwila przy wydalaniu i podcieraniu na nowo sie rozdrapuje

Clotrimazol na przemian z maścią z vit. A

No ja najpewniej też się zarałam papierem w momencie kiedy było tam bardzo sucho. I teraz przy każdym przyłożeniu papieru widać krew (oczywiście niedużo, "kropeczkę"). Nie boli jakoś mocno, czasami przez chwile popiecze. Dzięki, wiec będę smarować clortimazolem i witaminą a. Mam w kapsułkach a+e - może być?

ja bym tego nie suszyła talkiem, raczej natłuszczała np. sudokremem, który ma też działanie łagodzące

zatarłam*

Kup maść na ból d**y.

Ok :D Mam sudocrem w domu, więc spróbuję. Dziękuje :)

Tutaj pomocny link: http://demotywatory.pl//uploads/201308/1375479968_uimrn6_600.jpg