Moje dziecko nie lubi 90% potraw...lubi tylko smakołyki. Co robić ?

Po prostu nie lubi, wypluwa, woli zjesc chleb z miodem niz obiad. Syn ma 8 lat :O

a jakby mu nie dać jeść - w sensie - nie zjadł, to do lodówki i na następny posiłek to co było ?

nie dawac mu w ogole obiadu, na kolacje zgłodnieje i polubi :D

Ośmiolatek chyba sam już sobie bierze jedzenie? A poza tym- co to za wyjście "nie dawać obiadu" skoro on tego obiadu i tak nie chce... Ja bym zadbała tylko o to żeby w domu nie było stale słodyczy do podjadania i śmieciowego jedzenia, a resztę niech je jak uważa, w końcu i chleb z miodem mu się przeje, sama w tym wieku byłam okropnym niejadkiem z niedowagą i nic strasznego się nie stało, z czasem zaczęłam wszystko jeść, z tym że niektóre rzeczy "na swoim" dopiero jako dorosła kobieta.

nie dawaj słodyczy, tych smakołyków, nie zmuszaj go do jedzenia, niech chodzi głodny, aż mu się zachce, tylko uwaga zacznij w piątek po szkole, sobota i niedziela wystarczy, żeby go ustawić, bo w tygodniu to jeszcze będziesz miała na głowie szkolnego pedagoga, pamiętam jak moja siostrzenica raz w życiu nie zjadła w domu śniadania, bo zaspała, akurat wtedy była w szkole kontrola kto nie jadł śniadania....oczywiście się szkoła zainteresowała :-P

ja tez nie mam nabozenstwa do obiadow ale wole kanapeczki na ostro daj chlopaka, jakos sobie damy rade :D zwlaszcza jak obiad bedzie swietem w domu, oddam ci kucharza znakomitego