Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zawsze jestem uśmiechnięta i radosna mam dość!!!

Polecane posty

Gość gość

Nie ważne jak fatalnie się czuję, czy jest mi źle, przykro, smutno, nie wyspałam się, mam okres, wszystko mnie boli, mam grypę, zawsze sie uśmiecham, żartuję, całymi godzinami potrafię zagadywać ludzi, opowiadać śmieszne historie, śmiać się...ale to tylko maska jaką przyjmuję. Wiadomo, że czasem jestem zadowolona i mam dobry humor i mam na to ochotę, ale czasem nie mam, a mimo to udaje, że wszystko jest w porządku i jeszcze rozbawiam innych, opowiadając żarty, śmieszne zdarzenia cokolwiek i wszyscy się zbierają wokół mnie, słuchają, śmieją się...i jestem lubiana, ale miałabym ochotę przyjśc nie odzywać się, wziąć tabletkę przeciwbólową, pójśc spać, rozpłakać się, słuchać smutnej muzyki, zwyzywać kogoś, mieć choć raz wszystkich w d... - a nie mogę, bo ciągle udaję jakiegoś głupiego wesołka, żeby sie wszyscy dobrze czuli, a co to jest? Nie mam żadnej misji pokojowej przeciez do spełnienia na ziemi. !!! To jest męczące na dłuższą metę, a trwa to już latami...;-( Nie umiem się uwolnić i pokazywać swoich prawdziwych uczuć, wiecznie maska wesołka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za sympatie wszystkich sie placi a klucz do wszystkiego nazywa sie wytrych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to smiech przez łzy, tez tak miałam przez pewien czas dusza towarzystwa a środku ból, depresja i ruiny, może za wszelką cene chcesz zagłuszyć swoje emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i o co chodzi? To przestań. Nie rób z siebie męczennicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dokladnie to samo. a im bardziej sie denerwuje tym bardziej sie usmiecham :O i kazdy w pracy uwaza mnie za osobe cierpliwa (zawsze moge na wszytsko czekac przeciez to ja; nigdy nie dre pyska) ,spokojna i pozytywnie nastawiona :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie chodzi o to, że ja się wydaje głupia przez to. Bo jak ktoś się cały czas cieszy jak głupi do sera to wydaje sie jakims pólgłówkiem i idiotą, a inni myślą, że maja bogate życie wewnętrzne, a ta się ciągle cieszy nie wiadomo z czego. A nawet czasem czuję, że ludzie oczekują ode mnie, że znów będę ich rozbawiać, za wszelką cenę. Czasem żeby kogoś rozbawić opowiadam, zabawne historie jak gdzieś się skompromitowałam strasznie i ludzie się śmieją do rozpuku ale to im zostaje w pamięci i myślą sobie, ta to jest głupia pewnie potem. No ale nie wiem. Osmieszam się tym mam wrażenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×