Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emmi33

Kłótnia o nowe auto

Polecane posty

Gość Emmi33

W ubiegłym tygodniu zmieniłam auto, mam brata ciotecznego co tym się zajmuje i zaproponował mi korzystną zamianę, brakującą kwotę na nowy samochód pożyczył mi bezprocentowo i bezterminowo. I tu zaczął się problem z moim narzeczonym. Jak się o tym dowiedział to wpadł z szał, że ja przyjęłam pomoc od kuzyna, a to frajer, który tylko mi pomaga, a jemu nie chce. Zaczął wykrzykiwać, że on też chce takiej pomocy, a mój kuzyn go olewa, że pomaga tylko mi i że to niesprawiedliwe, bo on nigdy w życiu nic nie dostał. Dodatkowo powiedział mi, ze jestem głupia, bo uważam się za osobę wykształconą, a popełniam takie błędy i on nie chce ze mną się wiązać. Czy ja popełniłam jakieś przestępstwo? Minął już tydzień od tej sytuacji, początkowo ignorowałam wszystkie telefony od narzeczonego, potem raz odebrałam i znów usłyszałam pretensje, teraz wypisuje do mnie smsy, że on już o tym zapomniał i jakby nic się nie stało. Co ja mam o tym myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z twojej perspektywy nakorzystniejsza dla ciebie byla informacja ze zawistnik nie chce sie z toba wiazac :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Co ja mam o tym myśleć?" to ten typ, ktorego nie warto probowac zrozumiec olej go ciplym moczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alez bezinteresowna zawisc nie wymaga zrozumienia... wymaga wylacznie PRAW jakie maja inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mów, że z tym gó/wnem chcesz spędzić życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość doktorowa
ludzie ! wy to macie problemy ! kurcze człowiek żyje dosłownie kilka chwil na tym padole ,,zastanowcie sie czy to wszystko jest potrzebne wam ,te nerwy kłotnie ,szarpanie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może niech się jej chłop zastanowi, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vladi
Zapomniałaś napisać, że bardzo narzeczonego kochasz, tymczasem to koleś, którym będzie wyjadał z talerza twoim dzieciom. Taki to roszczeniowy gatunek. Znam się na takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co masz myslec? No ja bym myslala, ze twoj narzeczony ma duzy problem z "glowa". Z jakiej niby racji twoj kuzyn mialby mu pomagac ? Jest tylko narzeczonym i za chwile moze nim nie byc . To roszczeniowy facet -zgadzam sie z przedmowca. To ze nikt mu nie pomaga to jego pech i jego problem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmi33
Własnie kocham Go i to jest mój problem bo strasznie bolą takie słowa i reakcja i boję się, że takie zachowania będą się powtarzać, a ja będę cierpiała. A dla niego nic strasznego się nie stało przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×