Nie lubię swojej ciemnej karnacji...

jak wyżej... wyglądam jakbym uwielbiała słońce... :( mało jest osób o ciemnej karnacji...

jakbys wygladala jak dziecko mlynarza tez by ci bylo zle, wiec nie marudz

ja za to jestem totalnym bladziochem i czasem na zdjęciach wyglądam jak trup

podobno zawsze chcemy tego czego miec nie mozemy ;) wiec uwazam, ze bym nie narzekala ;) ;p

chyna ze w moddzie bylyby wylacznie zielenie i kolory pastelowe :D

potwierdzam, trzeba zaakceptować siebie i obracać wady w atuty :D

ale swoje atuty tez widzę, to nie jest tak, ze widze same wady.. jestem wysoka, bardzo szczupla, mam jasnozielone oczy... ja to widzę choc wady równie dobrze widzę a tej ''wady'' niestety nie da sie zmienic... jedyne co to nie przebywac za duzo na sloncu i duzo filtrów uzywac :)

Ciemna karnacja jest śliczna.

Ja tez mam ciemna karnacje . Ale mi się podoba

Ja tez mam ciemna karnacje . Ale mi się podoba

Ja uwielbiam kobiety o ciemnej karnacji...;)

Na ciemniejszej skórze nie odznaczają się tak zaczerwienienia, siniaki czy krostki, skóra wygląda zdrowo...

no w sumie... nigdy chyba nie miałam czerwonych polików :D a to już plus :)

ja kocham swoją ciemną karnację :D mój ojciec ma jeszcze ciemniejszą, jak się ładnie ubierze, to wygląda jak kasiasta partia do wzięcia, młode lafiryndy aż nogami zacierają :) serio, bo cholera to widzę i obydwoje mamy niezły ubaw :P on z takich lasek to się tak śmieje, że szok xD No w Polsce to robi wrażenie, podkreślajcie to, wykorzystajcie ;)