Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

krwiodawstwo i oświadczenie woli

Polecane posty

Gość gość

zastanawiam się dlaczego ludzie nie oddają krwi. przecież to wcale nie jest tyle zachodu a można komuś uratować życie. ja rozumiem sytuację, w której dana osoba jest chora i jej krew nie może być przetaczana, ale znam wielu ludzi, którzy mogliby, ale nie oddają. oddawanie krwi to też pożytek dla siebie samego, za darmo ma się robione badania, których nie robi się na porządku dziennym a tak to można skontrolować swoje zdrowie dokładniej niż przy samej morfologii. i dlaczego tak wielu ludzi zapowiada, że nie życzy sobie żeby ich organy były przekazane innym po śmierci. jaki człowiek ma wtedy z nich pożytek? że dłużej się rozkłada czy że dłużej go będą palić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama kiedyś uważałam, że dlaczego mam za darmo oddawać krew, jak nic z tego nie mam. Krótko mówiąc jak większość młodych dziewczyn, miałam to gdzieś. Zdałam maturę i poszłam na studia. Tylko że uczelnia którą sobie wymarzyłam, była w mieście oddalonym o prawie 100 km. Rodzice zawsze bardzo o mnie dbali i nie żałowali na nic. Wynajęli mi mieszkanie i kupili auto żebym miała czym przyjeżdżać do domu na weekendy. Wszystko się jakoś kręciło. W listopadzie, w piątek po zajęciach jecgałam do rodziców. Pogoda była kiepska. Padał deszcz i mocno wiało. Na którymś zakręcie nie zapanowałam nad samochodem i po serii piruetów uderzyłam w drzewo. Nie straciłam przytomności i to co do tej pory pamiętam, to straszny ból. Ktoś podbiegł do mojego samochodu, próbował mnie wyciągnąć ale nie dało rady. Pamiętam jeszcze strażaków i ratownika z pogotowia jak cały czas mówił żebym nie odchodziła. Później chyba straciłam przytomność bo pamiętam tylko jakieś urywki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leciałam helikopterem, a później szpital i lekarzy którzy między sobą coś krzyczeli o krwi. Dopiero po jakimś czasie gdy doszłam do siebie, dowiedziałam się że tego dnia zaczęło brakować mojej grupy krwi. A ci lekarze robili wtedy wszystko żeby tą krew dla mnie szybko znaleźć. Podobno potrzebne były dwie karetki, żeby przywieźć dla mnie krew z innych miast. Lekarz powiedział mi później, że krwi brakuje bo bardzo mało ludzi chce oddawać. Wtedy zrobiło mi się głupio i przypomniałam sobie wolontariuszkę, która namawiała mnie kiedyś do regularnego oddawania krwi. Wtedy ją wyśmiałam i powidziałam że szkoda mojego czasu, i że za darmo to ja nie będę żadnej krwi oddawać. Przypomniało mi się jak wtedy na mnie popatrzyła i powiedziała, że życzy mi, żebym nigdy nie potrzebowała tej krwi której tak żałuję innym. Teraz regularnie oddaję krew i namawiam przy każdej okazji wszystkich do tego. Was też proszę. Dowiedzcie się gdzie w waszym mieście można oddać krew i róbcie to regularnie. Nigdy nie wiadomo, kiedy wy będziecie potrzebować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale gdzie można oddać krew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do_wyżej
MASZ ZA SWOJE PUSTA BLACHARO, szkoda że przeżyłaś... je/ba/na zmanierowana paniusia "z dobrego domu", szkoda że cie nie sparaliżowało wtedy szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy ma prawo do swoich decyzji a mnie zastanawia co sie stalo z fabryka osocza :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy gdzie mieszkasz. Ale w każdym szpitalu Ci powiedzą co, jak i gdzie. Spróbuj, to nic nie kosztuje, a potem będziesz mieć olbrzymią satysfakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, potrzebowałaś odczuć na własnej skórze, żeby zrozumieć. Dobrze że tak się skończyło. Ja też z moim chłopakiem, oddajemy krew. Ostatnio namówiliśmy znajomuch i poszliśmy całą paczką, w 18 osób. Pielęgniarki były zdziwione, jak zobaczyły tyle chętnych osób na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 razy próbowałam, bezskutecznie. za pierwszym razem nie znaleziono mi żyły, za drugim miałam zaburzoną proporcję białych krwinek. Bardzo chciałabym oddawać krew ale moje żyły na zgięciu ręki są niewidoczne i cienkie. Poza tym nie wiem czy moja krew jest ok bo w dzieciństwie miałam duży problem z alergiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam jak w liceum, przed maturą poszliśmy w dwie klasy oddawać krew. W centrum krwiodawstwa gdy się dowiedzieli że chcemy oddać wszyscy, to byli mile zaskoczeni. Tłumaczyli że to trochę potrwa bo mie mają tyle stanowisk na razi żeby nie wychodzić i poczekać. Później dostiśmy czekolady, które spakowaliśmy w wielkie pudło, kupiliśmy jeszcze zabawki i zanieśliśmy to wszystko do domu dziecka. I to był nasz prawdziwy egzamin dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie każdy może oddawać krew, ale spróbować i tak warto. Wtedycwiesz że nie możesz bo dolega ci to albo tamto, a nie dlatego że Ci się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wagowo się nie łapię (jakieś 8-13kg). Mam dodatkowo problem z żyłami (przy zwykłym pobraniu czasem różnie bywa, ale zaczęłam ćwiczyć ręce to lepiej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez chcialam byc dawca krwi i szpiku ale. Mi choroba nie pozwala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emjay z kolonii
Witam. Ja oddaje krew kiedy tylko jest to mozliwe. Mam niesamowita satysfakcje, ze to JA moge komus pomoc. Dodam, ze mieszkam za granica, a dokladnie w niemczech w kolonii. Tu dawca otrzymuje 25 Euro, napoj i batona lub czekolade. Gdyby cos takiego zostalo by wprowadzone takze w polsce, nie bylo bye z pewnoscia problemu ze znalezieniem dawcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×