Polaków zagranicą rozpoznaję po oczach

To coś w rodzaju szóstego zmysłu. Mijający mnie na ulicy Polak nie musi mieć plecaczka, dresów, puszki z polskim piwem w łapie, nie musi nic mówić, a i tak wiem, że to Polak. Jest coś takiego w jego spojrzeniu. Odnoszę też wrażenie, że oni też wiedzą, że jestem Polakiem. Też tak macie?

tez tak mam na poczatku ogarnialam po ubraniach ,ale teraz juz Polacy sie ubieraja jak ludzie w kraju ktorym zyja,nie wszyscy czasem az bije po oczach ubranie typowo polskie nie mowie,ze zle ubrani ,ale polsko :P ale twarz a raczej oczy wie sie i juz nie wiem dlaczego i tez mam wrazenie ,ze ta osoba tez wie,ze jestem polka

po oczach? raczej po rozlazłych/wytapetowanych/zakazanych mordach, tlenionym sianie na głowie oraz najtańszych/tandetnych ubraniach. nie wspominając oczywiście o zachowaniu. na szczęście rodacy mnie nie rozpoznają. to byłaby dopiero hańba. :D)))

Powyżej - buhaha coś w tym jest, tlenione siano na głowie i białe kozaczki. Odezwie się swoim twardym, parszywym akcentem i już wiadomo. Nie rozpozna się po twarzy przy klasycznych rysach.

Tepe spojrzenie rodaka jest bardzo charakterystyczne.

Dlaczego Polacy zagranica noszą sportowe ubrania na codzień?

Bo uprawiają sport :D

Swój , swojego zawsze pozna :D

Juz przestancie szerzyc te durne stereotypy, bo to nudne. Akurat Pl zagranica uieraja sie lepiej i z wiekszym smakiem niz rodowici mieszkancy. Sa odstepsta, ale to mniejszość. A po czym poznań Polaka?Po tym, że zagląda w okna mieszkań hahaha;);). Ale nie ma w tym nic złego. Więcej dystansu ludzie, do siebie!!!!

Zaglądają?

Tak, zaglądają-zgubiłam literę.;)

Ja tam nie patrze jak wygladaja, ale co soba reprezentuja. I jestem dumna ze jestem Polka. Polacy sa pracowici, radza sobie fajni z humorem no w ogole naj. I to dotyczy generalnie Slowian - zdolni, zahartowani na niewygody, ciepli, nie to co ci Angole, Skandynawowie czy Niemcy, cieple kluchy....

Ja tam leniwych i tępych też znam

Dokładnie. Niemcy i Holendrzy są mega sztywni i pozbawieni głębszych emocji-wiecznie te same miny, nigdy nie wiesz co tak naprawdę myślą. Polacy, chwalmy siebie bo na to zasługujemy;). O sobie trzeba zawsze najlepiej mówić;);).

nie powielam żadnych stereotypów mogłabym pisać godzinami o cechach charakterystycznych, zachowaniach i wyglądzie polaków za granicą, a w moim przypadku w Irlandii. 90% z nich to ludzie pochodzący z wiosek, blokowisk, nizin społecznych, czy też patologii i nie ważne jakby się wystroili; co jest swoją drogą przykre, że synonim polaka za granicą to biedak; zawsze ale to zawsze rozpoznasz rodaka po zachowaniu. nie piszę o skrajnych okolicznościach, ale o prostych sytuacjach, typu kolejka w sklepie. rzecz oczywista spotkałam również ludzi na poziomie, kulturalnym zachowaniu. ale jak napomniałam w poprzednim poście - twarz - genów nie oszukasz

Pierwsze słyszę, żeby elyta zazdrościła strojów ;)

kroleekof Ty patrzysz na jakies drugo czy trzeciorzedowe sprawy... Cytujac mistrza "...siegaj, gdzie wzrok nie siegnie, lam czego rozum nie zlamie..." Skoro zostal wywolany temat oczu.....a oczy sa zwierciadlem duszy...to ja tak wlasnie postrzegam ludzi, i wlasnie tez naszych rodakow. Wiesz te inne sprawy zajezdzaja mi jakims snobizmem. Nawiasem mowiac, gdybys co rusz natrafiala na Polaka- wlasciciela Ferrari to co - czulabys sie jakas lepsza?? :-)

kroleekof, to dziwna ta Irlandia. Gdzie ja mieszkam, Polaków można poznać właśnie po ładnym ubiorze. Kobiety są zadbane, eleganckie i faceci też. Aż miło popatrzeć. Odróżniają się w ten sposób właśnie, poprzez elegancję. To tujtejsi chodzą w dresach i im to wisi co ubierają. Przestań sypać stereotypmi i ludziach z "nizin" społecznych, wiosek czy blokowisk. Typowo w PL stylu, obrabiasz rodakom duuupę. Wstydź się! Cieszę się że nie mieszkam pomiędzy takimi typami jak Ty.

A ja powiem tak- pracowałam w Belgii w sortowni paczek. Pracowąłam z Belgami a także z Niemcami i Holendrami (miasto przygraniczne). Byli także Czesi, Słowacy. I wiecie co? Najfajniej pracowało się na zmianie z Polakami. Super się gadało, spędzało czas. Dziewczyny pokazywały na telefonach zdjęcia swoich chłopaków, czasem dzieci. Inni byli tak na dystans...Nie tylko od nas- Polaków, ale także od swoich rodaków.

podchodzisz do sprawy z perspektywy pseudo(w twoim rozumowaniu) romantycznych bzdur, ubzdurałaś sobie cytuję: 'rodzaj szóstego zmysłu' który tak naprawdę, przekładając twoją wyobraźnie na rzeczywistość nie istnieje. :D bo co innego postrzegać indywidualną osobę, a całkowicie innego, grupę ludzi, a tym bardziej hordę rozwścieczonej/zdesperowanej/UBOGIEJ patologii, którą z PRZYKROŚCIĄ zaobserwowałam na ulicach europejskich miast. nie tylko irlandzkich

Sama mieszka w mieszkaniu z socjalu z dzieckiem brudasa, taka to snobka

Jesteście idiotami. Obrażając Polaków obrażacie również siebie. Ja nie widziałam od 5 dobrych lat kobiety w białych kozaczkach i tlenionych sianowatych włosach. Dziwne...

No ja też rzadziej widuje taki styl... Zółte siano na głowie to również hit sezonu u angielskich wieśniar

- czysta złośliwość. twoje słowa nie robią na mnie żadnego wrażenia ))) nie piszę o żadnych białych kozaczkach(???) publika na kafeterii, jak rozumiem - emigranci, nie utożsamia się z żadnym przeze mnie opisanym zjawiskiem .jest to całkowicie zrozumiałe, ciężko jest się przypisać do jakiejkolwiek patologii :D

Powyżej - widujesz tylko takich bo w takim towarzystwie się obracasz.

ja tez potrafie rozpoznac Polakow. panowie zazwyczaj plaskie glowy wygolone na krotko, czesto styl 'sportowy' lub jeansy I czarne skorzane buty do garnituru. z paniami troche trudniej, ale czesto okragla twarz I to cos, w sumie w obu przypadkach, co po kilku sekundach sprawia, ze wiem, ze to 'nasi'. I bardzo, BARDZO czesto- smutne twarze.

Czyli jednak tak masz jak napisałam.

A ja mysle ze kroleekof i tym podobni po prostu Polakami nie sa. Sa owszem polskojezyczni... i ich rola jest wpedzanie nas w kompleksy ...typu : my Polacy jestesmy gorsi, brzydsi, biedniejsi, glupsi. Komus niestety bardzo zalezy zeby nas zniszczyc...fizycznie, duchowo, wlasnie tak....

Morda w ciup i gniew w oczach

wyczuwam teorie spiskowa...napisz do macierewicza