Polaków zagranicą rozpoznaję po oczach

Ja mam dobre pochodzenie, wykształcenie, urodę i żadna patologia beneficiara polskojęzyczna nie będzie mnie obrażać.

fakt, wielu polaków ma bardzo specyficzne rysy twarzy, zwłaszcza jeżeli chodzi o oczy. aczkolwiek nigdy nie mam wrażenia, że ktoś z góry wie, że jestem Polką.

dziś Powyżej - widujesz tylko takich bo w takim towarzystwie się obracasz. widuję ich na ulicach głównych miast, sklepach,w kinie. nigdy w dobrych restauracjach, teatrach, muzeach. zgadnij dlaczego?

Sama nie chodzisz w takie miejsca?

czytaj ze zrozumieniem, później odpowiadaj.

Jeżeli tak wyobrażasz sobie Polaków to nic dziwnego, że ich nie widzisz...mnie byś za Polkę nie wzięła nawet stojąc obok. ;)

Zależy z jakiej klasy społecznej jesteś i w jakiej dzielnicy mieszkasz, mieszkasz w slumsie nie spotkasz Polaków ani Anglików na poziomie...

nie widzę dalszego sensu wypowiania się w gronie ludzi, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem. kończę, szkoda moich słów. bez odbioru )))

Napisałaś co wiedziałaś. Masa imigrantów to ludzie wykształceni, kulturalni, normalnie wyglądający i uczciwie pracujący, jak Ty wszędzie widzisz takich ludzi jak opisałaś to wystawiasz świadectwo tylko sobie.

Czesto sie zastanawiam,jak to jest,ze polakow mozna rozpoznac za granica. Co jest charakterystycznego... nie chodzi o ubranie czy zachowanie, tylko wlasnie cos w spojrzeniu. Moze zwisajaca gorna powieka, tak jakby oko nie calkiem otwarte? no i polaccy maja szerokie,rozlane twarze i niezbyt gleboko osadzone dyze oczy.

zobaczcie tutaj jest porownanie twarzy roznych nacji:

http://tinypic.com/r/so4cus/8

zależy od regionu, górale często mają podłużne twarze i wydatne nosy i kości policzkowe. Na Śląsku częste są też głęboko osadzone oczy, taka "wschodnia" uroda.

Chamowata i nie widzi ludzi na poziomie... Jesteś working class od pokoleń i mieszkasz w jakimś slumsie. Bez odbioru wieśniaro.

Jak młody człowiek całe życie spędził w popegeerowskim blokowisku,a potem wyjechał z kraju za pracą, to skąd może wiedzieć,że w Polsce mieszkają jeszcze jacyś inni ludzie niż pegeerowska patologia, wśród której całe życie się obracał.

Zgadzam sie,ze czesc patologii opuscila Polske,ale troche wieksza czesc dalej tam mieszka ... Po oczach,to ty mnie poznasz autorze w zaden sposob skad pochodze,juz wielu probowalo ;)

NIE poznasz

Polaków poznaje po twarzy , nic szósty zmysł , są o wiele mniej zadbani chodzą głowa w dół , jak dzikusy .nie używają perfum ( zadko tez deo , ) , następni wygolony łeb ( jeszcze niewidzilam jednego u którego to by ładnie wyglądało ) biała skóra , na pompowani , widać ze to tylko przez zastrzyki . Spodnie dresowe adidasy i złoty łańcuch. I oczywiście branzoleta ( ostatnio taki model widziałam na mieście mniejszy jak 160 cm a w barach miał napewno ponad metr. A do kobiet często ordynarnie ubrane i wymalowanei i bardzo głośne , a drugie szara myszka przepraszam ze żyje , ubrania z polski , fryzura tez mniej wiecej zostali w 90 latach . A ja mieszkam od ponad 20 lat w de , mam swój sklep który jest koło dużego polskiego sklepu . Co napisałam jest niestety prawda .