nici pdo czy naparwde nikt nic nie wie??? pomocy

Wcześniej sama wstrzykiwałam sobie kwas hialuronowy /wypełnienia,poliki,linie marionetki,palacza/ wcześniej czytałam,oglądałam filmiki itd...już kilkakrotnie, 2 miesiące temu wprowadziłam sobie SAMA nitki tornado srew i jestem zadowolona, nigdy nie miałam takich komplikacji jak autorka postu ani z kwasem,ani z mezoterapią ani teraz z tymi nitkami...przykre ze lekarz odwala taką fuszerkę, może tobie powiedział ze to są zwykle nici a były z haczykami...dlatego sama sobie robię-wiem co podaję, jakiej firmy, i to co zakupię to mam...

Mialam zaimplantowane nici pdo z haczykami i bez. Jestem bardzo zadowolona z samego zabiegu i efektu jaki udało sie uzyskać. Nie mam zadnych obrzęków itp. Po zabiegu twarz i dekolt byly obolałe i musiałam spac prawie na siedząco przez tydzien ;) ale warto było! Mam 48 lat i nici pozwolily mi odzyskac mój kształt twarzy V :D Skóra pod oczami odzyskała sprężystość i napięcie oraz zniknęły ciemne podkówki pod oczami, oczy się otworzyły i w ogole wyglądam super:) Zabiegi wykonuje we Wrocławiu przy ul. Długiej w ESTE

Jak długo Wam się trzymał efekt? Jestem po pierwszym zabiegu , robiłam w Krakowie w Klinice Estetica http://klinikaestetica.pl efekt niesamowity, ciekawa jestem tylko czy utrzymuje sie tyle co mówią , bo chciałabym jak najdłużej :)

Ja miałam.I trochę się bałam bólu ale nie bolało. MIałam kilka siniaków ale nie było również dramatu

Zabieg wykonywałam w tej katowickiej klinice:

https://klinikamagnuccy.pl/nici-pdo/

Nici są w stanie liftingować nie tylko twarz, ale też dowolną partię ciała: szyję, dekolt, biust, pośladki, brzuch i nogi. W okolicach twarzy rezultaty zabiegów są jednak widoczne najszybciej, a odmłodzenie jest najbardziej spektakularne. Dlatego też zdecydowałam się na twarz:)  Być może w przyszłości wykonam jeszcze zabieg na dekolt. 

niedobrze sie robi czytajac ostatnie posty auto-reklamowe. dziwne, ze kazda przechwalajaca sie efektami nie omueszka na koncu podac nazwy kliniki i adresu, mimo ze nikt nie pyta. Ja rowniez przestrzegam przed niciami pdo! W szczegolnisci tymi z haczykami Croma Princess. Kilka dni temu zrobilam (po 3 na kazda strone zeby podniesc chomiki, ktore lekarka wmowila ze niebawem zaczna dawac sie we znaki i trzeba jakos zuchwe wzmocnic) i tu zaczyna sie koszmar - jedna strona nienaturalnue naciagnieta z pofaldowana skora i gula na koncu zuchwy (na maxa naciagniete przy czym linia zuchwy zamiast byc prosta to przez ta gule jest pofaldowana i nierowna), druga strona twarzy nie podciagnela sie wcale, wrecz kacik ust opadl w dol. Lekarka po zabiegu wyszla zaraz po podaniu i zostawila mnie z asystentka, ktora sama przyznala ze twarz niesymetryczna bardzo, ale ze mam wrocic za 2 tygodnie bo moze samo mi sie poprawi i ta naciagnieta strona opadnie?!!! po zabiegu bol przy kazdym dotyku, spanie na plecach na wysokich poduszkach, jedzenie tylko polplynnych produktow bo buzi nie da sie otworzyc szeroko (nawet zebow dobrze sie nie da unyc) i tak juz od kilku dni. Wstyd gdziekolwiek wyjsc bo ta asymetrie i pofaldowanie bardzo widac. Zaluje, ze dalam sie na to nabrac. lekarze maja zero etyki, zachwalaja tylko po to zebyscie kase im dali a pozniej umywaja rece i klamia w zywe oczy. Nie wierzcie wpisom z podanymi nazwami klinik, tam maja przykazane dziewczyny zeby robic takie wpisy i promowac.

Niestety to wszystko prawda, w grudniu założyłam nici pdo cara thared cog... Zrobił mi się stan zapalny po prawej stronie buzi, biorę antybiotyk. Oprócz tego wzdłuż ucha aż do żuchwy jest zgrubienie. Jedzenie sprawia ból. Mój znajomy chirurg, jeśli nic się nie zmieni to postara się je wyjąć... Oto moja przygoda z nićmi

Witam, ja miałam miesiąc temu zakładane po 3 nici z każdej strony Spring Theard.

Mam pytanie czy można je wyciągnąć. Naczytalam się turaj tyle, że teraz żałuję decyzji. 

Nie mam powikłań ale jest asymetria twarzy.

 

Doswiadczam tego samego co kolezanka powyzej. Jestem po zabiegu tydzien. Ok - moze jeszcze opuchlizna nie zeszla calkiem ale juz widze ze efekty sa mizerne. Zabieg wogole nie jest wart tych pieniedzy! Nie dosc ze mam z jednej strony bardziej podciagniete nici niz z drugiej strony to na dodatek mocno wyczuwalne sa haczyki ktore dodatkowo „bolą” pod skora. Sam zabieg moze faktycznie byl bezbolesny ale mega nieprzyjemny. Uczucie ciagniecia nie do wytrzymania zwlaszcza przez 2 pierwsze dni i noce. Efekty pokazywane na zdjeciach „przed i po” to sciema. Wowczas skora zaraz po naciagnieciu tworzy chwilowy kontur zuchwy ktory potem zanika wraz z opuchlizna... szczerze mowiac nigdy nie pozwolilabym sobie drugi raz tego zabiegu powtorzyc nawet za darmo. Geba boli jak cholera, efekty slabe do tego czesto pojawiaja sie komplikacje w ktore oczywiscie nie wierzylam przed zabiegiem. Myslalam ze to pisza osoby jedne na milion a jednak nie do konca tak jest :( gdybym miala sie ponownie naciagac to wolalabym juz wykonac inwazyjny lifting u dobrego chirurga plastycznego gdzie wiem ze efekt bedzie 100%
Ps. Wybaczcie jesli juz to czytaliscie gdzies ale zamierzam wklejac dziś swoje spostrzezenia w kazdym temacie odnosnie nici aby przestrzec ludzi przed ta glupota. Pozdrawiam Monika

A ile masz tych nici? Tak naprawdę to trzeba ze 30-40 nici, żeby był jakiś efekt i jeszcze najlepiej łączyć to z innymi metodami. Cóż, ja na pewno tego nigdy nie, zrobię. Robiłam kwas w jedną zmarszczkę i nawet to mi nie odpowiadało. Odczuwałam jakąś taką niechęć, że mam jakieś "ciało obce" w twarzy i nie mogłam się doczekać kiedy to wyparuje. 

Co? 30-40? chyba oszalalas hehe juz po 4 juz niektore kobiety maja super efekty z tego co widzialam na zdjeciach przed i po na forach. 40 nici x ~300zl to 12000 to za taka kwote juz chirurgicznie lifting zrobisz bez zadnych „cial obcych” pod skora

Poco kobieta 29 letnia zakłada nici??? w jakim celu??? ja mam 50 lat i moj pierwszy zabieg z nicmi dopiero w tym wieku.Po 50tce nici maja słuzyc do zniwelowania chomikow lub podbródka. a 29 latka przeciez ie ma takich problemów. kobietki  poco wam nici w tak młodym wieku czemu one miały słuzyc???

Sa nici PDO GŁADKIE I SA NICI PDO HACZYKOWE. SA NICI ROZPUSZCZALNE i nici starej generacji tzw złote które sie nigdy nie rozpuszczaja. pozabiegu nicmi NIE WOLNO!!! jest masowac twarzy nawet krem nalezy delikatnie nakładac. TYLKO I WYŁACZNIE nici PDO HACZYKOWE naciagaja twarz i zmieniaja rysy. jezeli płaciłac około300-500zł za jedna nic to musiały byc nici haczykowe. jezeli płaciłac mniej to nici gładkie. I musisz wiedziec czy to były rozpuszczalne. bo skoro po roku jescze je wyczuwasz to napewno nie były rozpuszczalne. Usunac mozna tylko hirurgiczne. natomiast rozpuszczalnych nie usuniesz bo one sie same rozpuszczą.  ja podejrzewam ze załozyli ci nici starej generacji nici ZŁOTE. Które sie nie rozpuszczaja i pozostaja w skórze na zawsze i teraz juz sie ich nie stosuje. masarz musial poprzesuwac te nici. masaz moze równiez poprzesuwac nici haczykowe i wtedy twrz moze byc zdeformowana.

oj oj oj..... wciąż mylicie pojecia. Ten kto mowi o 30-40 niciach to nie mowi o niciach po 300zł za sztuke ktore sa haczykowe - nici pdo 4 barb haczykowe . A zwykłe gładkie nici których zakłada sie po kilkadziesiat kosztuja 40-70zł za st

Niektóre mają zwisy w młodym wieku -  taka anatomia twarzy. Albo potrzebują zmienić nieatrakcyjne w ich mniemaniu rysy. Młode dziewczyny raczej zmieniają rysy niż usuwają skutki starzenia. Moja koleżanka np jako nastolatka miała taki okrągły obwisły podbródek jakby jej kości brakowało. A ludzie są różni, myślę, że nici mogą się rok utrzymywać, poza tym mogą powstać jakieś zwłóknienia, zrosty I to je może dziewczyna wyczuwać, a nie nici. Podobno istnieje też ryzyko, że podadzą jakieś g z ali nawet w gabinecie.. 

4 godziny temu, Gość Gośćć napisał:

Co? 30-40? chyba oszalalas hehe juz po 4 juz niektore kobiety maja super efekty z tego co widzialam na zdjeciach przed i po na forach. 40 nici x ~300zl to 12000 to za taka kwote juz chirurgicznie lifting zrobisz bez zadnych „cial obcych” pod skora

Ja też siedzę na forach i większość jest rozczarowana nićmi. Ja jestem raczej na "nie" po lekturze. Te które mają efekty, to mają tych nici naprawdę bardzo dużo(wiadomo is że haczykowych mniej) i różne rodzaje, powtarzają zabieg dość często i oprócz tego leją w twarz preparaty. 

A   zakładajcie sobie te nici ile wlezie,młode ,ładne dziewczyny.Słuchajcie reklam.Nabijajcie kasę.......Współczuje wam .W moim wieku będziecie wyglądać jak karykatura człowieka.

Nie wszyscy są ładni I młodzi, niektórzy tylko młodzi.. I jak ja byłam młoda, to nie było zwyczajnie opcji żeby cokolwiek skorygować, więc w sumie nie ma się czym szczycić, że nic się nie robiło, bo zwyczajnie nie było takich możliwości jak teraz. Były operacje plastyczne, ale mało kto je robił. 

mieszkam w usa mam 49 lat do tej pory botox ,juviderm i microneedling mam wizyte w sobote na nici i po przeczytaniu wszystkiego odpuszcze sobie 

Też się wystraszyłam komentarzami, a byłam zdecydowana na nici. Skończyło się na liftingu u Pabiańczyka w Krakowie. Wiem, że to bardziej drastyczna metoda ale jestem daleko po czterdziestce a sporo schudłam i wyglądałam jak wiecznie niezadowolona. Jak się trafi na dobrego chirurga to efekt jest mega i bez żadnych nici pod skórą. W pewnym wieku i okolicznościach to chyba jedyny logiczny sposób 

Dnia 16.10.2014 o 21:46, Gość nicipdokoszmar napisał:

Odpowiedzialności ze strony lekarza oczywiście żadnej. Kiedy zaraz po zrobieniu tych nitek, po prostu nie podobał mi sie ich efekt, bo nitki zmieniły mi kształt twarzy, naciągneły ją, wyostrzyły rysy, zmniejszyły oczy i zrobiły skośne, ale mimo tego nie miałam jakichś strsznych pretensji do lekarza, bo w końcu tez się na ten zabieg zgodziłam, prosiłam tylko o pomoc w pszyspieszeniu pozbycia się ich. Lekarz od początku nawet nie chciał ze mna rozmawiać, na wizycie kontrolnej kiedy powiedziałam jakie jest moje zdanie na temat tych nitek i jakiej pomocy bym oczekiwała (oczywiście chciałam za wszystko płacić) lekarz stwierdził, że zwariowałam, że te nitki nie miały prawa naciągnąć mi skóry (to po co je w ogóle robił????), a oczy faktycznie zmniejszyły mi się i wpadły do środka, ale to dlatego, że zaczyna się u mnie jakaś poważna choroba i żebym poszła się zbadać, podczas gdy kompletnie nic mi nie dolegało. Potem gdy dzwoniłam do niego, żeby dalej uzyskać jakąś pomoc w pozbyciu sie efektu zabiegu, ktyórego on był autorem, zaczął mnie wyzywać od chorych psychicznie i kazał isc do psychitary. Bezczelnosc tego faceta nie zna granic. Ostatnio po roku od zabiegu byłam, żeby zarządać karty pacjenta, bo chce mieć czarno na białym co było robione i czym, bo zamierzam pójsc do jakiego dobrego lekarza i dalej strać sie tego pozbyć, ten lekarz odmówił wydania mi karty pacjenta i kazał mi udać się do jego prawnika, ale po awanturze jaką zrobiłam udostępnił karte. To jest po prostu skandal, ktoś taki w ogóle nie powinien się nazywac lekarzem, sprawa nadaje się do sądu .

A po co Pani idzie do lekarza w celu przeprowadzenia zabiegu z zakresu medycyny/kosmetologii Estetycznej?? Taki zabieg wykonuje kosmetolog po studiach wyższych, po wieloletniej praktyce i doświadczeniu. Pani się udaje do lekarza(co to za lekarz? Dentysta? Ortopeda? Czy morze internista?), który nie ma pojęcia o estetyce i teraz ma Pani problem. No to jest absurt. Przecież lekarz leczy a nie poprawia problemy estetyczne. Żeby robić taki zabieg, to musi przejść conajmniej szkonie z zakresu kosmetologii, gdyż kosmetolog ma to na codzień na studiach. Jest to naprawdę niepokojące... 

Mam 52 lata...2 lata temu mialam zalozone nici PDO HACZYKI...bylo super...4 tyg.temu zalaozylam ponownie..po 2 w celu eliminacji chomikow....jedna strona paskudna..nierowna,widać te nici..czy to się poprawi?Jestem zalamana

 

Hej, rok temu miałam zaaplikowane po dwie nici haczykowate w policzki na poprawę owalu twarzy. Dzisiaj zrobiłam sobie znowu po 2 sztuki i jest super, jestem mega zadowolona. Jeszcze trochę jestem opuchnięta bardzo mało. Mąż ani koleżanki nic nie zauważyli

 

Nie wiem co ci doradzić, dobrze zrobione nici dają efekt uniesienia zwiotczałej skóry i nie są widoczne na twarzy. Być może twój lekarz zrobił coś nie tak, skoro rezultat jest taki jak piszesz...? Nie wiem, jak wygląda kwestia naprawy nieudanego zabiegu nici. Mogę ci jedynie polecić dr Pniewskiego w Melitusie, może on coś ci podpowie, sam na co dzień zajmuje się nićmi, jest w tym temacie ekspertem.

ja jestem po niciach liftingujących w Beauty Kingdom w Warszawie. U mnie efekty są super. Nie mam wreszcie takiej zwiotczałej skóry, rysy są bardziej widoczne. Ja się przy tym czuję komforotowo bo nic tych nici nie czuć. Ale to tylko oznacza to, że robota została dobrze wykonana.

Hej, widzę że temat nici troszkę umarł, ale opiszę Wam moje doświadczenie. Zdecydowałam się na nici BARB 4D u doktor https://katarzynaosipowicz.pl/. I wiecie co ? To była najlepsza decyzja. Pożegnałam się z okropnymi policzkami, efekt jest naturalny nici niewyczuwalne, zabieg bez większego bólu. Dodatkowo twarz od razu inna, nabrała kształtu. jestem bardzo zadowolona zarówno z wyboru nici, jak i z Kliniki w której je zakładałam.

Masakra. Tak mogę opisać, co mnie dzisiaj spotkało. U pani doktor, która medycyną estetyczną para się od wielu lat - byłam, bo zachciało mi się podnieść chomiki. Przekonywała mnie pani doktor, że efekt jest od ręki i poleca.

Zatem założyła mi nici o nazwie na literę "t" - tyle wiem, że z haczykami. Kochani, zapłaciłam 4,500zł i dramat. Nie mówię już o tym, że bolało, krwiaki mimo stosowania kaniuli i że nie mogę nawet zębów umyć. Pani doktor zamiast mi podciągnąć te chomiki do góry przy moim owalu twarzy - to walnęła chyba po dwie nici na żuchwę w bok - w kierunku ucha (no przecież tam fały skóry się nie schowają; gdyby to puściła pod włosy - bo tak myślałam, że zrobi).

A tu szok. Wyglądam jak Joker. Nie przesadzam. Co z tego, że chomików nie ma, jak mi z jednej strony zrobiła chomika wiszącego w dół (i teraz kość policzkową mam uwypukloną na wysokości ust), po obu stronach tak naciągnięte, że powstały dramatyczne, nienaturalne bruzdy po dwie z każdej strony. Moja twarz z trójkątnej zrobiła się trapezowa - żuchwa jest co najmniej po 3 cm szersza niż kości policzkowe. Pomiędzy bruzdami mam zwisy i wypukłe fałdy, a bliżej ucha - sfałdowane wielokrotnie gule. Szoku takiego nigdy nie przeżyłam. I teraz moje pytanie do Was. Czy ktoś taki efekt reklamował? Jak postapić w tej sytuacji - nikomu na oczy nie mogę się pokazać, jestem na antybiotyku i zastrzyku i jeszcze mi dała Heviran i jakiś inny lek. W najbliższy dzień roboczy każę to jakoś usunąć. Czy ktoś to usuwał praktycznie zaraz po założeniu? Jak wówczas skóra się zachowuje? Czy lekarze w takiej sytuacji uznawali jakąkolwiek reklamację? Czy wzięli tylko kasę. Jak długo po usunięciu czy rozluźnieniu tych nici twarz wyglądała jak Robocop? Co radzicie? Jak u Was kończyły się takie sytuacje.

Nadmieniam, że u tej pani doktor roiłam kiedyś normalne nici i powiedzmy ok - nie było nic widać, rozumiem, że to wzmocniło skórą, ale - niestety - non stop te nici się mi wysuwały i ciągle miałam otwarte rany, więc stwierdziłam, że nie ma sensu robić sobie nici bez haczyków. No to teraz jak zrobiłam z haczykami - to tragedia. Liczyłam, że te nici będą podane w linii prostej - od chomika w górny bok na wysokości kości policzkowych i w razie fałdy to ona jedynie uwypukli policzek na odpowiedniej wysokości. A ta mi walnęła te nici w dół i to jeszcze w kształcie położonej litery j.

Dziewczyny ratujcie. Co Wy zrobiłyście w takiej sytuacji.

Bo najlepiej to zasięgnąc informacji u specjalisty Umów się na wizytę do kliniki Demeter na Białostockiej w Warszawie. Tam u źródła wszystkiego się dowiesz.

Lifting - Zdrowie i uroda - Forum Kafeteria

Ja robiłam 16 miesięcy temu w medycynie estetycznej nici PDO bez haczyków, 10 sztuk nici na jeden policzek, drugie 10 sztuk na drugi policzek w celu ich podniesienia i powiem szczerze-efekt zero!Żal mi tylko zmarnowanych pieniędzy i siniaki z którymi musiałam się mierzyć przez dwa tygodnie po zabiegu na policzkach...