Matki karmiące mm sa jakies dziwne

Zauważyłyście ze matki ktore karmia mm sa jakies dziwne i agresywne? Mowie tu o tych ktore z własnego egoizmu i lenistwa nie karmiły piersia.

A ja bym odbila pileczke i to samo powiedzialabym o tych karmiacych piersia.

Sulicos tam się plyta zaciela Odwet w moją stronę za krytykę jej oszczerstw? nierówno pod kopulą masz

Ale to matki karmiące swoim cycem zakładają tutaj takie kiepskie tematy tylko po to żeby sprowokować te podające mm. Więc kto tutaj jest dziwny? Chyba zazdrosc przez Ciebie przemawia że ktoś ma wygodniej.

Zabierajta dzieci i do bidula pakowajta ....Ot Idea autorki która dziecko nawet nigdy na rękach nie trzymała a zgrywa wyimaginowaną mamuśkę

Nie one są normalniejsze niż te co wywalaja publicznie cycki na ławkach i są z siebie dumne z tego powodu. Bym takiejod razu ppowiedziała żeby schowala tego oblesnego suta. Poza tym sama to udowodnilas swoim postem że są złośliwe i się wtracaja w nie swoje sprawy i krytykuja jak któraś karmi mm. Kiedyś moja kumpela przy stole wywalila cyca w moim mieszkaniu przy znajomych. Obydwoje z mężem byliśmy zażenowani. Po czym najechala na mnie ze to moja wina ze mam mało mleka. Idiotka. Już się z nią nie kumpluje. Teraz siedzi sama ze swoimi cyckami na ogrodzie bo znajomych prawie w ogóle nie ma :)

Bo są ludzie agresywni- bez względu na to czym karmią, jak rodzą, czy są młodzi czy starzy, czy są mężczyznami czy kobietami. Po prostu częściej, negatywne wady, dostrzegamy u przedstwicieli poglądów odmiennych od naszych :P KArmiące piersią bywają agresywne- są przecież takie osobistości, które gotowe są zmieszać z błotem każdego, kto choć w ręku trzymał puszkę mm. Te butelkowe też bywają wredne i złośliwe- ubliżają karmiącym piersią. Ale w obu grupach są też normalne, fajne babki. Ja nie lubię uogólniać: młodzież jest niekulturalna, starsi sa wredni, karmiące mm to leniwe krowy a karmiące cyckiem to kury domowe. Bez sensu te stwierdzenia są. JAk ktoś jest miły, kulturalny i dobrze wychowany to taki będzie bez względu na to jakie są jego przekonania w kwestii wychowywania dzieci i opieki nad nimi.

Dokladnie,zawsze one wszczynaja sprzeczki,wywyzszaja sie jakby nie wiem cudu jakiegos dokonaly,zenujace naprawde

Ja tez odnosze odrotne wrazenie niz ty autorko. Zauwaz ze wiekszosc tematow o karmieniu jest pod tytułem ,, mm to zło", albo ,,kobieta ktora karmi mm to nie matka". I kto zaklada takie tematy? Durne prowokatorki ktorym sie nudzi w domu, garkotluki, ktore cale dnie poza garami siedza tylko na kafe. I podkrecaja sie nazwazjem. Nie wiem kto jest bardziej agresywny bo mam wrazenie ze caly czas dyskutuje ze soba te same grono osob. Prowokatorki - fanatyczne zwolenniczki kp i zagorzale obronczynie mm. I te kilkanasacie gora osob non stop walkuje ten sam temat mimo ze juz wszystko na temat zostalo powiedziane.

Nasze pokolenie w większości było karmione mm i żyje... Ja zaczęłam karmić piersią ale nie dałam rady przejść przez zapalenie piersi i karmić dalej. Mam ogromny biust i po prostu strasznie się męczyłam karmiąc piersią. Nie mówię już o tym, że czułabym się zażenowana wyciągając taki cyc gdzieś publicznie.

A ja nie karmilam piersia, bo uwazam, ze mleko modyfikowane ma wiecej wartosci niz moje - mialam anemie, ktorej nie moglam sie pozbyc7 miesiecy! Mimo tabletek, zmiany diety. Moj syn potrzebowal witamin, w koncu bardzo intewsywnie sie rozwijal. Dlatego PEDIATRA zalecil karmic mm. I jakos moj syn ma sie swietnie. I mam na to serdecznie wyrzucone, jak kto karmi. Spotkalam sie z falą krytyki, taką zawiscią, ze szkoda slow. Z czyjej strony? Matek karmiacych piersia :O ja tam mam swoj rozum i na takie glupoty macham ręką.