Dlaczego on się tak zachowuje?

spotykam się z pewnym facetem od 2 miesiecy. problem w tym ,że czasem przez jakiś czas okazuje mi duże zainteresowanie np bardzo częst pisze, dzwoni, a jak się spotkamy to niby teoretycznie wszystko jest fajnie, ale po tym spotkaniu on odzywa się rzadziej... np teraz ponad dzień milczy... nie wiem skąd taka huśtawka? czy może mu na mnie nie zalezy? watpie żeby była to kwestia czasu bo jak dłużej sie nie widzimy pisze pomimo pracy ( zreszta ma tam przerwy).. Co sądzicie?

Nie przejmu się moźe on jest po prostu "chumorzasty".

ja też tak mam ,to takiego po prostu olewam ,dla mnie liczy się konkret jak kolesiowi zalezy na dziewczynie to uważam ,ze się tak nie zachowuje tylko zabiega o znajomośc i ją po prostu dalej pielęgnuje ,aa ile ma ten twój facet czy tam kolega lat? moze się tak zachowuje ,bo jest niedojrzały ,więszość facetów wedłg mnie jest dziwna ,niektórzy się spotkają z dziewczyną aaa bajerzą czy spotykają się z innymi ,nie rozumiem takiego postępowania ;-) aaale się nie przejmuj ;-)

aa może ma inną na boku albo dziewczynę ,wiesz różnie bywa z facetami ,dziś ciężko o fajnego ,sama po sobie wiem ,dlatego od dłuższego czasu jestem sama ,bo nie chcę się z nikim wiązać bo wiem jakie potem są wobec związku zobowiązania ,a ile masz lat? ;-)

cięzko sie nie przejmwac bo zaczęło mi zalezec :( ale nie okazuje tego za bardzo wiem z doświadczenia ,że to działa odpychająco. On na 33 lata ( ja mam 25) więc teorytycznie nie jest gówniarzem

up

Facet nie odzywa się tylko dzień i wyolbrzymiasz sprawę. Dla nas siedzenie cały dzień z tel w ręku i słanie setki smsów jest nienormalne. To dobre dla nastolatków. Ponadto każdy z czasem potrzebuje trochę ciszy i spokoju.

no też prawda , facet nie jest dla nas psem na smyczy ,musi mieć tą wolnośc ;-) no ale skoro mu zalezy to powinien jakoś się zachowywać ,tym bardziej jego wiek na to wskazuje ,Ty jeszcze jesteś młoda ;-) poszukasz lepszego ;-)

jestem w podobnej sytuacji, tylko ze ja mam 25 a on 21. poznalismy sie na imprezie i spotkalismy sie pare razy. mi za bardzo na nim nie zalezy jako na kims do związku, ale podoba mi się. bardzo nalegał na 1 spotkanie to się w koncu zgodziłam, potem sie dlugo nie odzywał po 2 tyg znowu sie odezwał i znów nalegał na spokanie, nudziło mi się to się umówiliśmy i nadal bez szału. Potem coraz czesciej pisalismy i znow sie umowilismy. Calowalismy się było nawet przyjemnie :) ale to bylo dla mnie tak dziwne ze sama przestalam sie do niego odzywać. Chyba ze względu na jego wiek..Teraz Jak on pisze, to odpisuje mu ale na pytania o spotkanie odpowiadam "nie dzis" nie teraz".. nie wiem w jaką stronę to zmierza. Ale nie chcę tego uciąć, tak jak na początku. coraz bardziej on mi się podoba :) Jednak poki co to tylko gra. W Twoim przypadku też... Choć jest on zupełnie inny.