Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nullllaaaaaaa098745

Co to za fetysz? nie ogarniam go

Polecane posty

Gość nullllaaaaaaa098745

Poznalam kilka miesiecy temu faceta, przez internet.Zamieszkalismy razem dosc szybko,wszystko ukladaloby sie super,poza sypialnia,po miesiacu zaczal wymyslac ze jest zmeczony ,nie ma sily,unikal sexu,tlumaczyl mi ze nie ma takiego popedu,ze mozemy sie przytulic i tak zasnac...i tak to trwalo dluzszy czas,co jakis czas probowalam go zaskakiwac czyms,ale zawsze mnie zbywal,do czasu kiedy wspomnial ze chcialby zeby ktos nas obserwowal w lozku,ze jego fantazja jest zeby mlody chlopak robil sobie dobrze patrzac na mnie....kilkakrotnie mi to proponowal,pozniej dodal ze chce zebym uprawiala sex z mlodym chlopakiem a pozniej z nim i on chce na to patrzec...ostatnio po imprezie zostali znajomi ,spali w osobnych pokojach,on w nocy sie obudzil i probowal na mnie wymusic zebym poszla do ktoregos z nich do pokoju i sie kochala a pozniej on mnie po nich bedzie lizal,,,rany ja tego nie ogarniam,na codzien normalny czlowiek,ale to co ma w glowie?????? jego chore fantazje,,,nie jestem jakas pruderyjna baba,ale nie chce go zdradzac,i nie ogarniam nawet mysli o tym ze on moze chciec tak sparchac nasz zwiazek ,kim ja dla niego jestem?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Ci tak, nie zgadzaj się na takie cos!!! w ogole mam wrażenie ze nie traktuje Cie powaznie, rozumiem, gdyby moze to byl Twój przyjaciel z któym chodziłabys do łozka.. ale to Twoj facet,. jak on ma CIe pozniej szanować? Czy zdajesz sobie sprawe z tego ze potem przy jakiejs kłtoni moze on to Tobie wypomniec? ze ''pusciłas sie'' z innym? albo tym bardziej on Cie zdradzi bo Ty go tak jakby też... co z tego że za jego zgodą? Normalny facet nie chciałby żeby nawet jakiś koleś zbliżał się do jego kobiety... zastanów się porzadnie nad całym związkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nulllaaaaaa098745
Jestem tzw,confused...nie wiem co dalej,na codzien jest super czulym facetem,nigdy mi nie ublizyl,mozna by wrecz twierdzic ze trafil mi sie ideal....gdyby nie ta jego mroczna strona. Niestety za kazdym razem gdy wypije % wtedy zaczyna ujawniac swoje lubiezne oblicze.Dla niego zdrada nie ma takiego emocjonalnego znaczenia...chyba ze by nie widzial jak to robie to wtedy zdrada by nazwal...chore to wszystko ,pojmowanie tak glebokiego zboczenia jako normy poprostu nie miesci mi sie w glowie.Zle bym sie z tym czula i wiem ze nalegalby na wiecej i wiecej i coraz bardziej zawieszal poprzeczke sexualnych skrajnosci.Na zewnatrz tworzymy idealna rodzine,na fb fotki z zagranicznych wakacji,wszyscy mysla ze trafil mi sie skarb,potrafi wzbudzac zaufanie....czuje glebokie rozczarowanie...uwazam ze jesli ktos ma nature swingersa powinien uczciwie o tym powiedziec na poczatku znajomosci,to tak jak ktos sila chcialby z geja zrobic idealnego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiego swingersa, on jest jakimś p*****m który chce być scuckoldowany, to oznacza, że jakaś kobita mu wbiła kompleks niższości do głowy i teraz on lubi jak się go tak poniża :/ Zdrowy facet nigdy na coś takiego by nie poszedł, zwłaszcza jak kocha. Dla mnie zdrada to najgorsze co może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie, aby nie okazało sie że jak zgodzisz sie na seks przy kims, zeby on nie chciał znowu czegos, z tego jak to ujelas wyzszej poprzeczki.. tak często bywa.. wszystko wydaje sie w 100% zgrane i idealne a jednak jest jeden maly procencik który to wszystko psuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na erotycznym widziałam parę razy takie tematy : mąż chce bym kochała się z innym na jego oczach, opowiadała co robiłam w łóżku z byłymi etc. czytanie dla mnie tych tematów było druzgoczące. też nie mam pojęcia jak kochając kogoś i pragnąć można nie chcieć jego na całkowitą wyłączność. trzymaj się autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nulllaaaaaa098745
pytalam sie go czy moze chcialby sie spotkac z sexuologiem,bo to jest chore co wymysla,powiedzial ze absolutnie nie ze na trzezwo nie ma takich fantazji....jednak kiedys gdy myslalam ze to tylko takie gadanie i ze glosne fantazjowanie o tym zeby miec mlodego chlopaka do trojkata to wylacznie trik ktory pomoze mu sie nakrecic,wiec temat pociagnelam pomimo wewnetrznego niesmaku...i jakze bylam zdziwiona gdy nastepnego dnia z zachwytem zabral sie za wyszukiwanie kogos takiego. Rozmawialam z jego bratem,powiedzial mi ze z jego ex robili sobie czesto trojkaty z roznymi facetami,tak samo robil ze wspollokatorem obcokrajowcem i przygodnymi kobietami...jak sie o tym dowiedzialam natychmiast zrobilam sobie zestaw badan na hiv syf i wszystko co mozliwe...uffff okazalo sie ze jest ok...pomijajac to co czuje.czy ktos z was mial doczynienia z kims o podobnym pokroju???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nulllaaaaaa098745
do malarudamaruda...........dokladnie to co napisalas to tak jak bym widziala swoj problem i to czego on chce...tylko dokad to zmierza???czy z takim czlowiekiem da sie zyc??? co bedzie nastepne???czy bedzie mnie zdradzal na prawo i lewo traktujac owoc zakazany jako dodatkowa podniete ktorej nie daje mu tzw ,,legalny sex,, w zwiazku....pewnie mi wczesniej odmawial tylko po to zebym go zdradzila lub na tzw,,glodzie,, z braku sexu zgodzila sie na wszystkie jego chore pomysly...no coz,kupilam wibratory...2...ale sie nie poddalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje Ci bardzo, że okazało się, że dobrze zapowiadający się facet, no cóż ma fantazje nie do przyjęcia. istnieje możliwość, że on chce żebyś ty go zdradzała, a on Ciebie nie (przynajmniej tak było u kobiet w tamtych tematach które kiedyś widziałam, może poszukaj ich i zobacz jak u nich to się skończyło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nullllaaaa098745
Dziękuję, bede zglebiala ten temat, bo przedewszystkim zalezy mi zeby wiedziec czy sa wogole jakies rokowania na przyszłość,mam dzieci ktore musza miec solidny dom a nie burdel i opiekuna zboczenca, a ja uwazam ze jestem na tyle dobrym człowiekiem i malo upierdliwym partnerem ze mam prawo do szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×