Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jesienne przesilenie czy coś poważniejszego

Polecane posty

Gość gość

Nadeszła jesień, zaczęły się studia, a ja się nie potrafię do niczego zmobilizować, nic mnie nie cieszy, najchętniej to bym przespała całe dnie, nawet jeść mi się czasami nie chce uszykować, albo ubrać.Co to może być? Studia mnie przerażają, nie mogę sie skupic na nauce, jakbym straciła samozaparcie, zgubiła jakąs sile napędową,jakbym nie miała żadnego celu do którego mogłabym dążyć. Może to być depresja? Co to moze byc? Jakby mi sie nagle odechcialo żyć, jakbym na nic w tym życiu nie miała już wpływu, jakby juz nic ode mnie nie zalezalo.. tak sie jakos czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tak samo co roku. Bierz witaminy, otaczaj się światłem i chodź wcześniej spać. Nie staraj się brać za dużo na siebie, może to Cię pocieszy ale to tylko kwestia pogody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie zmobilizować, przestać narzekać, i rozdrapywac rany , wziąć się w garsc i przec do przodu?? Czuje sie jakbym stracila wszystkie sily..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznij uprawiać jakiś sport, zawsze to pomaga. Rozpisuj sobie zadania na tydzień i dnie, wiem że nie masz siły ale staraj się ZMUSIĆ ze wszystkich sił beż żadnych wymówek do czegokolwiek, potraktuj to jako lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle, że ja nigdy tak nie miałam. zawsze miałam w sobie dużo samozaparcia, chęci do nauki, cieszyło mnie to... teraz jakoś wszystko wokół straciło dla mnie sens. czuje, że kręcę się w miejscu, że każda przeze mnie podjęta decyzja jest zla, albo będzie zła..wiem, ze z narzekania nic nie wynika, ze trzeba robic a nie gadac, ale jakos nie potrafie podjac zadnej rozsądnej, poważnej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam identycznie, naprawdę :) Zamiast z tym walczyć i się złościć na siebie poddaj się temu i przeczekaj jakiś czas. Daj sobie na luz, chwilę słabości i wytchnienia, odpocznij od decyzji, po prostu odpocznij :) Miałaś w tym roku jakieś większe stresy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miałam większych stresów, miałam rok przerwy od nauki, teraz rozpoczely sie studia, a mi sie nawet pojsc na nie nie chce, wiekszosc rzeczy pozapominalam, męcze sie nauką, to jest chyba wina tej rocznej przerwy, myslalam, ze odpoczne i z energia rozpoczne wszystko od nowa, a sie okazalo, ze wylądowalam w dołku i to poważnym. czuje sie dziwne z ta sytuacja, chce ja jak najszybciej zmienic, tylko, ze nie wiem jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce zrezygnowac ze studiów, ktore sa ciezkie, ale nie chce zawieźć rodziców, którzy tak bardzo chcą, zeby skonczyla jakies studia, wiec nie wiem czy poprostu sie nie zmusic, ale czy warto...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z doświadczenia wiem, że jak będziesz coś odkładać albo rezygnować to poczujesz się jeszcze gorzej z racji tego, że zawalasz ważne sprawy. Jak miałaś rok przerwy to wcale się nie dziwię, musisz nabrać tempa, przystosować się. Bierz witaminy jakieś i jedz słodycze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studia stricte techniczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcesz robić przykrości rodzicom, a sobie marnujesz życie. Powinni zrozumieć jeśli nie czujesz tych studiów i pozwolić Ci wybrać jeszcze raz. Przecież oni też nie chcą żebyś była nieszczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to byłyby juz drugie studia, które bym przerwała i miala 2 lata do tyłu. Rodzice chyba chca, zebym sie jak najszybciej "usamodzielnila finansowo" jezeli mozna to tak nazwac :) caly czas mi to powtarzaja, ze jestem na ich utrzymaniu i zeby nie czekac i nie zwlekac bo potem latka zleca a mi sie nie bedzie chcialo uczyc wgl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radziłbym coś czego żałuje, że sam nie zrobiłem. Zrezygnuj ze studiów póki nie za późno. Znajdź pracę. Idź na studia zaoczne ale takie, które Cię interesują. Masz pracę, jesteś niezależna robisz co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca i równoczesnie studia nie wchodzą w grę, studia dzienne tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estera90
Może jakas aktywność rzeczywiście Cię rozrusza, spróbuj treningów np. z http://metasport.pl/. Ale jeśli studia które wybrałaś Cię nie interesują i nie jest to tylko lenistwo, to faktycznie lepiej je przerwać, bo później będziesz się męczyć z tym do emerytury. Może zapisz się do szkoły policealnej, tam zapisy są non stop, więc nie stracisz roku, chodzić będziesz tylko w weekendy a w tygodniu... pół etatu, jakaś dorywcza praca, albo idź do urzędu pracy na kurs prowadzenia własnej działalnośc****isz biznesplan i usamodzielnij się bez studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×