Jestem biedna i brzydka, nie mam żadnych szans na poznanie faceta...

nie stać mnie na wyprostowanie sobie zębów, wyleczenie plam po trądziku, dobrego fryzjera styliste ktory zrobi mi fryzure jak z katalogu, na ciuchy fajne tez nie mam kasy... tak są ciucholandy, chodze tam czesto no ale nie oszukujmy sie, w ubraniach z lumpexu nie bede wygladala jak milion dolarów, jak LASKA, moge wygladac ładnie ale nie jak LASKA :( Nie mam kasy na imprezy, a zeby isc na impreze trzeba sie wystroic, znajomych tez raczej nie mam. Czesto widuje młode, piekne dziewczyny w drogich autach, w centrach handlowym zrobione na tip top, strasznie zle sie wtedy czuje :( wczoraj bylam w centrum handlowym zrobic zakupy spozywcze w Realu i widzialam kilka ładnych dziewczyn, naprawde ladnych :( Poza tym ochrona sie na mnie patrzy bo myslą ,ze jestem złodziejką, wcale sie im nie dziwie, wygladam beznadziejnie jak z patologii :(

Ile masz lat?13 cie?

Kobiety to są jednak głupie i tu leży w was podstawowy problem. Dlaczego sądzisz, że jak jesteś biedna to nie masz szans na poznanie kogoś? Czy naprawdę waszym zdaniem kasa to taki afrodyzjak. Wychodzi na to, że kobiety to jednak materialistki. ...aaa właśnie coś sobie uświadomiłem. Skoro kobieta żali się, że nie ma pieniędzy i przez to nie może poznać faceta, to świadczy o tym, że kalkuluje w tym sensie, że domniema iż zamożny facet zwiąże się tylko z zamożną kobietą. Tak czy inaczej wasz świat to świat podły, materialistyczny, prostacki wręcz. Nie ma w nim tak naprawdę miejsca na uczucia, te prawdziwe. Wasza miłość opiera się na korzyściach przez was uzyskanych. Kochacie przystojnych i zamożnych. Co do wyglądu to owszem może to popsuć troszkę życie, ale kwestia tego czego się oczekuje. Jak widać po samym temacie Ty oczekujesz dobrze sytuowanego faceta i tu Ciebie boli, że taki byle kim się nie zadowoli. Zdobędzie go albo ładna kobieta, albo taka co mu dorówna finansowo na zasadzie obopólnego układu. ŻAL! :P

Autorko,ja zarabiam 4500 miesięcznie,wiec póki co całkiem sporo.I tez nie mam faceta.Wiec nie wykrecaj się,ze to przez brak pieniędzy.A co do wyglądu,nie każdy jest Afrodyta.

To że niby jestes biedna i brzydka to zmniejsza twoje szanse na znalezienie kogoś, ale na pewno nie wyklucza. Idz do lumpa, kup sobie jakiś fajny ciuch, zrób coś z włosami, delikatny make up i powinno być lepiej. W lumpach też trafiają się dobre, firmowe ciuchy. Podkreśl swoje atuty, każdy jakieś ma.

jesteś z miasta czy wsi? I ile masz lat?

z miasta 24 ale wygladam (nie)stety na sporo mniej

No i dobrze po co to piszesz