Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lama112233

Poród rzeźnia

Polecane posty

Gość Lama112233

Boję się strasznie porodu i dlatego odkładam ciążę a mam już 29 lat. To starszne co się dzieje na porodówkach lekarze zwlekają z cesarka do ostatniej chwili, potem dziecko się dusi i rodzi sine niepełnosprawne itp. poza tym ten ból ... znieczulenia nie chcą dawać , męczą masażami szyjki oxy i inne tortury, krocze nacinają rutynowo, znieczulenie do szycia nie zawsze zadziała, a jeszcze zeby chociaż dobrze zszyli a nie potem waginoplastyka tylko pozostaje. A ktoś powie załatw cesarke, a po tym też jest rzeźnia rana na brzuchu się babrze albo są komplikacje i ból też jest okropny. co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Adoptować,zatrudnic surogatkę,kupić....no nie wiem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno nie bierz cesarki bo po tym się strasznie długo dochodzi do siebie ruszać sie normalnie nie można przez tydzień i zdarza się często ze robi sie przepuklina, lepiej naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porod w wodzie, w wybranej przez kobiete pozycji, krocej trwa krocej sie meczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupić od cyganów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sądzę, aby aktualnie zwlekali z cesarkami. Ja przynajmniej mam inne doświadczenia. Jak tylko zaczęło się coś dziać niepokojącego to od razu pod nóż poszłam (jak większość dziewczyn, które leżały ze mną w szpitalu). Ale poza tym - zgadzam się - poród dla mnie to rzeźnia. Jestem po dwóch i cieszę się, ze mam to już za sobą gdyż 3 dziecka nie planuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez sie strasznie balam, ale nie bylo tak zle bolalo , ale do przezycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytaj sobie : http://f.kafeteria.pl/temat/trudny-porod-p_60 30166 niestety wiele porodów tak właśnie wygląda. Poród sn to jest masakra jazda bez trzymanki horror , ból straszny kilkanaście godzin potem parcie nacięcie krocza i jeszcze szycie , czasem problemy z łozyskiem , krwotoki i inne atrakcje i jeszcze ryzyko uszkodzenie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co robić? Autorko, przestań słuchać historii o tym jaką rzeźnią jest poród. Nie rodziłaś jeszcze ale już wiesz, że zwlekają z cc, podają oxy bez powodu, nacinają rutynowo itd. I już zakładasz, że tak jest zawsze. Ja nie zostałam nacięta ponieważ poinformowałam położną, że sobie tego nie życzę (o ile sytuacja naprawdę nie będzie tego wymagać) - i położna się nie spieszyła, prowadziła poród tak, że ciało było przygotowane jak zaczęły się parte. Nie dostałam oxy, nie miałam masażu szyjki mimo, że rozwierała się powoli, nikt mnie nie pospieszał. Nie miałam znieczulenia, ale ustaliłam to z położną. I nie zastosowano wobec mnie "innych tortur", jak byłaś łaskawa napisać. I dodam, że moje dziecko nie urodziło się niedotlenione itd. Naprawdę, nie jest tak źle. I wiem, że zaraz tu może być milion tragicznych historii. Ale mam nadzieję, że z tego wszystkiego będziesz w stanie wyłuskać właśnie taki pozytywny przekaz ode mnie. Wiem, że tragiczne historie bardziej przemawiają do wyobraźni, ale postaraj się je ignorować. A poza tym, zawsze jest cc! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lata temu urodziłam naturalnie , to była trauma , skurcze 16 godzin , bóle krzyżowe brak rozwarcia płakałam i błagałam o cesarkę, zrobili mi masaż szyjki jak to strasznie bolało darłam się jak opętana, gdy w końcu miałam przeć nie miałam już sił mdlałam wypychali dziecko na siłe , miałam duże naciecie krocza córka miała 3,9 kg, szycie trwało 1 h i bolało płakałam z bólu , znieczulenia do porodu nie dali chociaż błagałam a do szycie podobno dali ale nie zadziałało, długo dochodziłam do siebie 3 tyg nie mogłam normalnie siadać. mała na szczęscie zdrowy ale różnie mogło byc .teraz nie trzymam moczu także ja wolałabym cesarke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No skoro to taka rzeźnia to może adoptuj, nie decyduj się wcale na dzieci albo bo nie wiem co..... Chyba za dużo się kafeterii naczytałaś. Różne są porody i niewiadomo jaki będzie Twój. Ja mialam oksy i żyję i mam się dobrze. A wcześniej założony cewnik foleya, także rozwarcie poszło raz dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od oksy jeszcze raz. Dodam jeszcze, że dziecko z wagą 4kg i co prawda nacięcie krocza było ale niewielkie. Szybko zszyli i szybko się zagoiło. No moze po prostu miałam szczęscie ale porody są na prawde rozne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokażcei mi kogos kto sie nie boi porodu. boimy sie i to jest zupelnie normalne. to przeciez tak jakby miec jakas operacje albo cos. tak wiec mysle ze nie ma co histeryzowac. jak wejdzie to musi wyjsc i tyle w temacie. a czytanie historii i podniecanie sie nimi zazwyczaj ma sie nijak dot ego co rpzechodzimy. porody sa rozne, roznie odczuwamy bol wiec nie ma co porownywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sobie kup chomika. W ciazy jeszcze roztepy Ci sie zrobia i dopiero tragedia bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytac opisów porodow. Bo sama sie tym nakrecasz. Ja mialam wywolywany porod sn i wcale nie byla to taka tragedia jak niektóre opisuja . To ze ktos mial kompliacje czy przeżył traume nie znaczy ze ty tak bedziesz miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu od chomika- bo kobieta jak pomysli o sobie to już idiotka? dla mnie idiotkami są te, co się pchają w coś okropnego na własną rękę i udają heroski- a tak naprawdę tylko idioci biorą na siebie coś strasznego,normalni ludzie unikają niebezpeiczeństw i bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie sie podoba wersja z kupnem od cyganów no wypasiona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to kup sobie chomika, co sie jak ta idiotka na bo bedziesz wystawiac? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem za chomikiem. Trzeba tylko kupić wcześniej terrarium, poidełko i karmę dla gryzoni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze trociny lub sianko :P i taka kule w ktorej moze biegac po mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za glupoty pisza na temat cesarki i to te ktore jej nie mialy. Ja.mialam. Na drugi dzien chodzilam i sama zajmowalam sie dzieckiem. Przez tydzien rana troche piecze, po tygodniu juz "biegalam" a po sn kolezanki przez 2 mce mialy problem nawet przy oddawaniu moczu czy siedzeniu. Ja tez balam sie cesarki i nie planowalam 2 ze strachu. Teraz zastanawiam sie nad kolejnym dzieckiem. Bo ten bol to pikus przy szczesciu jakie Cie spotka. Ps moja polozna powiedziala mi ze bardzo dobrze ze zalatwilam sobie cc bo przy sn sa czesto komplikacje. Slowo ze to powiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam i po cc i po sn jest bol. Mialam i to i to. I nieprawda, ze po sn nie mozna siedziex, osobiscie usiadlam zaraz po szyciu (20szwow). Po cc ciezko jest wstawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sama wstawalam po cc. Moze to kwestia srodkow przeciwbolowych. A naprawde nie jestem odporna na bol. Jesli sn jest pod wzgledem bolu podobne do bolu po cc to to zadna rzeznia tylko lekki dyskomfort. 10 razy gorszy jest bol piersi przy zastoju mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze w tym i w wielu innych tematach jest to że część kobiet opowiadjacych o rzekomych rzeźniach nigdy nie rodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam trójkę dzieci i żaden z porodów nie był jakimś horrorem. Fakt, że boli, ale da się wytrzymać. Jestem straszną panikarą jeśli w grę wchodzi ból, ale podczas porodu miałam świadomość, że muszę ten mój Skarb urodzić i skupiłam się właśnie na tym. Po każdym porodzie czeka na nas nagroda - nasze kochane dzieciątko :) Fakt, że bałam się trochę porodu podczas każdej ciąży, ale jakoś nie miałabym nic przeciwko czwartemu dziecku ... niestety sytuacja materialna mi na to nie pozwala :( Nacinana byłam tylko podczas pierwszego porodu ... nacięcia nie czułam. Szycie przebiegło sprawnie i prawie bezboleśnie (trochę szczypało). Po każdym porodzie od razu sama zajmowałam się dzieckiem. Nie miałam problemów z siadaniem czy podczas korzystania z WC. Uśmiech moich dzieci wynagradza mi cały ból, którego zresztą już dawno nie pamiętam ... :) Moje pociechy mają 7 lat, niecałe 2 latka, 8 miesięcy ... czyli bardzo szybko po drugim porodzie zaszłam w kolejną ciążę. Oczywiście każdy poród jest inny. Każda kobieta ma też inną wytrzymałość na ból, ale moim zdaniem naprawdę warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×