Być bezpośrednim czy nie?

Witam drogie Panie. Proszę o rade. Znam się z pewną dziewczyną około roku. Traktujemy się jak dobzi znajomi, lubimy się, ostatnio zaczęliśmy spotykać się na kawie. Być bezpośrednim i powiedzieć, ze chciałbym czegoś więcej czy czekać i liczyć, ze do czegoś dojdzie na wspólnych imprezach?

badz bezposredni, po co sie zastanawiac ?

Standardowa bajka. Obawa przez tym, że powie "nie" a ja stracę świetną koleżankę. Wiele osób mówi, że "nie" nie oznacza końca znajomości. Moim zdaniem po takie sytuacji ciężko wrócić już do starych relacji. Chociaż z drugiej strony nie zniósłbym faktu, ze spotyka się z kimś innym więc może nie ma na co czekać :)

Czynami ,gestami też można to komuś delikatnie "powiedzieć "

Wlasnie ! moze na poczatku delikatnie jej to okazuj. Moze zaproszenie na spacer ?

Tymi delikatnymi gestami miało być zaproszenie na wyjście na kawę. No i wychodziliśmy, świetnie spędzaliśmy czas ale brakowało tej "kropki nad i". Prawdę mówiąc liczyłem, że ona da jakiś gest - zielone światło, ale to nie ten typ kobiety. Bardziej nieśmiała niż pewna siebie i otwarta dziewczyna :)

faktycznie dość trudna sytuacja, bo jeżeli ona cię odrzuci to faktycznie możesz ją stracić jako koleżankę i nawet na pewno by tak było. Jestem facetem, więc cię rozumiem.

No niestety trudna. Zwłaszcza, że dziewczyna ma dość specyficzni charakter :) Z jednej strony jest otwarta osobą, ale jeśli chodzi o związki to jest na prawdę skryta. Rzadko kiedy pokazuje swoje uczucia na jakikolwiek temat. Nigdy nie miałem kontaktu z taką osobą dlatego kompletnie nie wiem jak się w stosunku do niej zachować :)