Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdarzało się wam to

Miała któraś z was tak, że co tydzień sypiała z innym facetem?

Polecane posty

Gość do gość
zbyt porzadna to nie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do dziewczyny ,ktora sypia z przyjacielem - czy wy sie calujecie podczas seksu,przed lub po ?Jest jakas gra wstepna z pocalunkami w tle czy tak na sucho od razu seks.Sorry ,ze pytam ale nie moge sobie wyobrazic takiego seksu z przyjacielem .Jak w ogole to wyglada ? Robicie to mechanicznie czy jest jakas czulosc ? Nie jestem wscibska tylko zainteresowal mnie ten aspekt ,bo wydaje mi sie , ze to wcale nie takie proste sypiac z przyjacielem nie partnerem .Mam nadzieje ,ze odpowiesz lub inni w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaokobietach
To jak z tlumaczeniem bylam w zwiazku 5dni dalam mu s*******il majac na koncie 40przypadkow? to sie szanuje przeciez miala status w zwiazku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba to normalne że jak dobrzy znajomi, czy przyjaciele idą ze sobą do łóżka, to musi być między nimi jakaś chemia, kto normalny pójdzie z kimś do łóżka tak "na sucho" bez żadnych emocji, pożądania, itd... A taki seks wygląda trochę inaczej niż z nowo poznanym partnerem, bo ludzie się już znają, ufają sobie i mogą realizować wszystkie swojej pragnienia, bez obawy co druga strona pomyśli, seks jest po prostu zdecydowanie lepszy. A co do okazywania sobie bliskości i pocałunków, tak całujemy się przed, w trakcie i po, czasem całujemy się na spacerach, przytulamy, trzymamy za rękę, ale nie jesteśmy parą (choć zboku może to wyglądać zupełnie inaczej) i każde z nas w każdej chwili może to przerwać i znaleźć sobie kogoś innego... i może właśnie dlatego jest nam dobrze, bo nie ma tej idiotycznej gry zwanej zalotami :) W sumie to ja traktuję swojego przyjaciela lepiej niż dotychczasowych partnerów, bo wiem że jest szczery i nie ściemnia tylko po to aby mnie wykorzystać, on mnie też bardzo dobrze traktuje, różnica polega tylko na tym że żadne z nas nie chce być w tej chwili w związku, nie każdy chce mieć na co dzień kogoś obok, nie każdy chce mieszkać z drugą osobą, oboje potrzebujemy czasem samotności i prywatności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za odpowiedz :-);Mimo wszystko nie potrafie zrozumiec takiej relacji ,tego ze sie nie kochacie ,ale wierze ze wam dobrze lepiej niz w zwiazkach .Wydaje mi sie ,ze w takiej relacji zawsze wczesniej czy pozniej jedno sie zakochuje w drugiej osobie i czuje cos wiecej niz tylko przyjazn,tylko nie mowi o tym glosno.Nie da sie nie zakochac tym bardziej ,ze sa pocalunki .Ale ogolnie to musi byc ciekawe doswiadczenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sęk w tym że ani ja, ani mój przyjaciel nie wierzymy w miłość i to całe kochanie, to tylko puste, niewiele znaczące emocje, które bardzo szybko mijają, tylko nielicznym udaje się kochać kogoś przez całe życie. Oboje doświadczyliśmy wielkich rozczarowań i to dlatego żadne z nas nie chce związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 19:38, to jest właśnie udany związek, wy tylko umówiliście się, że nie nazywacie tego związkiem, pewnie boicie się, że jeśli uznalibyście siebie za parę, wszystko by się popsuło, a żyjecie jak dobre, stare, małżeństwo. To dojrzała miłość, inna od burzliwej namiętności towarzyszącej nagłemu zakochaniu. Związek to umowa, która musi zadowalac obie strony i u was tak jest. Dojrzały emocjonalnie czlowiek rozumie, że nawet małżonek nie jest jego własnością. Ma nadzieję, że małżeństwo będzie trwałe i robi wszystko, żeby takie bylo, ale liczy się z tym, że ta druga strona w pewnym momencie może będzie chciała zakończyć to małżeństwo. Może gdyby ludzie pamiętali, że związek, małżeństwo, to nie przymus i niewola, że jedno z nich w każdej chwili może odejść, to bardziej troszczyliby się o dobro tej drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochance mojego ex męża tak się zdarza podobno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorzej sie spotykac
z dziewczyna, na ktora na razie nie rezygnuje z f**k frienda i po randce moze jechac do niego na seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 20:42 madrze piszesz,mysle ze masz duzo racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ...no...nie powiem podoba mi się taka przyjażń bez miłości. Szczerość, otwartość,bez obłudy i kłamstw, własne ja schowane do kieszeni, dodatek do tego seks. Jak to możliwe? Też nie wierzę w miłość i mam nadzieję, że mimo swoich przeżytych lat może jeszcze przydarzy mi się taki cud ? Bo jednak cuda się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie uwierzę w to że między nimi nie ma miłości, gdyby teraz on zerwał ich znajomość lub ona, to na 100% dziewczyna by się załamał i na odwrót. Oni się kochają, tylko żadne z nich nie chce tego przyjąć do wiadomośc****ewnie ze względu na te wcześniejsze rozczarowania, ale kiedyś dojrzeją i zrozumieją że są dla siebie stworzeni i dobrze że ta relacja między nimi tak właśnie wygląda i że nie zaczęli od tzw, związku, bo wtedy ludzie wobec drugiej osoby mają całą listę wymagań i żądań, a przecież nie o to w tym chodzi, najważniejsze to dobrze się czuć w swoim towarzystwie, umieć ze sobą rozmawiać i być szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam kilka pytań do tej dziewczyny co jest w tak bliskiej relacji z przyjacielem: 1. Ile macie lat? 2. Od jak dawna w waszej przyjaźni pojawił się seks? 3. Czy gdy już zaczęliście ze sobą sypiać, to czy ty lub on byliście w innych związkach w międzyczasie, czy próbowaliście związać się z kimś innym, umawialiście się z kimś innym na randki, czy w ogóle zwracacie uwagę na inne osoby płci przeciwnej, czy w ogóle szukacie sobie partnerów? Chociaż odpowiedź na pytania 1 i 3 chyba już znam, a przynajmniej się domyślam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sa jeszcze dziewczyny
ktore nigdy nie uprawialy seksu bez zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są, jestem tego przykładem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×