Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wy tez jestescie rozczarowane zyciem rodzinnym macierzynstwem malzenstwem

Polecane posty

Gość gość

chyba za duzo naogladalam sie telenoweli i naczytalam kolorowej prasy Moje zycie na dzien dzisiejszy wyglada nastepujaco. Nie mam ochoty na seks z mezem od porodu ( minelo 12 miesiecy), padam na ryj po przyjsciu z pracy. Wczoraj wrocilam o 17 dopiero, zjadlam, wypilam herbate, przejelam dziecko od meza bo musial pojechac do mechanika i do 20. 30 ledwo zywa opiekowalam sie dzieckiem. Tak wyglada kazdy moj dzien, wracam zj****a na maxa, maz tez ma stresujaca prace. Na macierzynskim bylo cudownie! Teraz brak czasu, kasy na przyjemnosci. Wszystko sie zmienilo ,mam wrazenie na gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
Ja nie jestem rozczarowana ani życiem rodzinnym ani małżeńskim, dziecko mam przekochane, maz tez sie udał :) wiadomo są spięcia ale ogólnie żyje nam sie dobrze. Jedynie co mnie rozczarowuje to praca...kiedyś pracowałam normalnie 8 h ale zarabialam bardzo mało, zmieniłam prace na duzo lepiej płatna ale jednocześnie zabiera mi ona duzo więcej czasu :( jestem rozdarta bo mam mniej czasu dla dziecka i zeby cos w domu porobić , juz sama nie wiem która opcja z praca była lepsza , przed zmiana czy po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nic nie rozczarowało- nie wiem skąd macie taki wyidealizowany obraz rodziny, bo ja jak byłam dzieckiem, to patrzyłam na rodziców i ich znajomych i zawsze wydawało mi się, że dorosli mają strasznie nudne życie i nigdy nie widziałam się w takiej roli. wydawało mi się, ze interesujące, to jest tylko zycie aktorek, artystów itp ludzi, którzy nie mają konwencjonalnego zycia, a jak maja dzieci, to oddaja je guwernantkom:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem pozytywnie zaskoczona macierzyństwem 'jestem bardzo szczęśliwa! mam dwoje dzieci, nie pracuje zawodowo więc nie jestem jakoś bardzo zmęczona, mam czysto w domu, codziennie świeży obiad, czesto piekę ciasta bo to moja pasja. pieniędzy nam nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprost przeciwnie, jestem tym zachwycona i za każdym razem jak się nad tym zastanowię nie mogę się nadziwić, że tak mi się poszczęściło. Fajne dzieciaki, fajny mąż, praca jest jaka jest (nie jest to może mój szczyt marzeń ale dramatu też nie ma). A może jest tak, że nie cieszą Was małe rzeczy, więc trudno Wam odnaleźć coś pozytywnego w tych większych? Każdy ma jakieś problemy, ja np mam ogromne (jeśli mowa o macierzyństwie). Ale zawsze staram się wyciągać na wierzch tylko to, co jest dobre, pozytywne, co daje nadzieję. Nie ma rodzin, ludzi idealnych ;) Może to po prostu zmęczenie, przeciążenie, jakieś chwilowe wyczerpanie materiału?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo praca zawodowa wszystko obrzydza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładanie, nauczcie się cieszyć z drobnych rzeczy, chwil życia codziennego. Czekając na te wielkie możecie przegapić drobne szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja najbardziej zawiodlam sie na mezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem po co mi maz w trakcie badania ginekologicznego:o jak bedzie szedł badac prostate tez mam z nim isc?albo na kolonoskopię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123
Tak jestem rozczarowana życiem rodzinnym, macierzyństwem. Tylko w moim przypadku jedynie praca jest tym co pozwala mi się spełniać i cieszyć. To praca sprawia że chce mi się rano wstawać. Nie mogłam się doczekać kiedy skończy się macierzyński i wrócę między ludzi. Ta monotonia w domu dzieckiem sprawiała ze jeszcze chwila i zwariowalabym. Macierzyństwo nie jest spełnieniem moich marzeń. Kocham córkę, zajmuje się nią najlepiej jak umiem ale nie sprawia mi to satysfakcji. Nie jestem matką która rozpływa się nad każdą "śliczną" kupa. Nie ekscytuje się pierwszym zabkiem, krokiem itp. Nawet juz nie pamiętam kiedy to było. Także tak życie rodzinne mnie rozczarowuje. Gdybym mogła cofnąć czas... Ale nie mogę, jest jak jest i zaakceptowałam to już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jestem rozczarowana - ani zyciem rodzinnym ani zyciem malzenskim. Wrecz przeciwnie - uwazam sie "za szczesciare". Bo cudowna rodzine mam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miewam wzloty i upadki ale generalnie satysfakcjonuje mnie moje życie :) z resztą, kto nigdy nie doświadczył doła w życiu niechaj pierwszy rzuci kamieniem ;P btw ale z chwilowego obniżenia nastroju dość szybko się wychodzi - jeśli uczucie cierpienia i straty wydłużają się w czasie to śmierdzi depresją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bo maz we wszystkim pomaga i badzo sie o mnie troszczy pomimo,ze juz mamy dwoje dzieci.Jak czyatalam tu we wpisach tez byl przy obu porodach i zawsze go mam przy badaniu nawet na kozle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie rozczarowal maz nie uklada sie nam i przez to jestem nieszczesliwa chociaz dzieci mam przekochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie denerwuje życie, zwłaszcza praca! mam wrażenie że całe moje życie toczy sie w pracy. To przykre bo nie powinno tak być. Moja mama pracowała od 6-14 na produkcji, ale przychodziła o tej 14 i miała reszte dnia dla siebie. Ja kończę prace o 16, chyba że muszę zostac dłużej a to zdarza się często i potem musze wracać 2 h! co mi z życia zostaje? ledwo przekrocze próg domu to wybija 18.... Padam na ryj o 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem rozczarowana małżeństwem, totalna porażka, macierzyństwo super. ale z mężem, ehh za bardzo mnie rani, mam ochotę go zdradzić i jakbym miała z kim to bym to zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie rozczarowuje życie w ogóle :O często myślę o tym jak niektórym się szczęści....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jestem rozczarowana :) Spelniałam sie zarowno i w pracy i z dziecmi w domu. A zycie rodzinne kwitnie :) Nie wyobrazalam sobie cudow z kolorowych pisemek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klotylda81
mam tak samo jak Ty autorko, z tym że córka już ma 2latka i 4 miesiące i to mi wcale nie mija :( nie możemy nigdzie razem z mężem wyjść sami,bo nie mamy z kim zostawić córki, każdy dzień jest taki sam,córka jest bardzo żywym wymagającym dzieckiem,ja z racji tego,że zawsze potrzebowałam się wyspać gdy śpię do 6 rano chodzę w ciągu dnia jak zombie i z tego powodu jestem rozdrażniona,nerwowa i depresyjna, do tego praca , pourywały nam się kontakty ze znajomymi nawet nie ma się z kim spotkać, tylko strzelić sobie w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klotylda81
i ciągle łapię się na myślach, że jak super byłoby być singlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, też mam podobnie. nie jestem jeszcze matką ale juz od jakiegos czasu stwierdzam, ze małzenstwo nie jest dla mnie. mysle nad rozstaniem, ale nie bede sobie kogos innego szukała, chce byc sama. bez ograniczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam ochote czasami byc sama, bez meza, dzieci moga zostac.Daja duzo radosci a maz ehhh szkoda gadac, mam czasami ochote go Z abic! Len i egoista pieprzony, Ale to takie popieprzone czasy, wracam pamiecia do mojego dziecinstwa bylo biednie Ale pelno milosci i dobrej zabawy, teraz niby kasa jest a ludzie sobie obcy i nieszczesliwi... Tylko zarabiamy na nowe meble, lepsze auto czy wycieczki a mi brakuje spontanicznie wyskoczyc na rower, spacer czy piknik a on tylko Duos w Auto:/ burak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dupa w Auto:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×