Dziewczyny nie szanują facetów

A gdy oni odchodzą - płacz, jęk i zgrzytanie zębów. Idiotki i tyle.

Tl niestety jest między dwoma płciami

Niestety częściej spotykam się z tym, że kobiety nie szanują swoich mężczyzn niż na odwrót. W bliskiej rodzinie mam kilka przykładów takich małżeństw gdzie kobieta przy ludziach miesza swojego męża z błotem. I pisze to jako kobieta. Jestem mężatką z prawie 7 letnim stażem i gdy mam do powiedzenia coś mężowi to mówię mu to gdy jesteśmy sami, on to samo. Nie upokarzamy się nawzajem przy ludziach. Kochamy się i szanujemy, ale czasem się też klocimy, ale własne brudny pierze się we własnym domu a nie przy świadkach.

a ja myślę, że jak dochodzi do publicznego poniżania to brudów nazbierało się po prostu za dużo.

To raczej nie to. Te kobiety po prostu mają bardzo ciężkie charaktery i są w konflikcie z wieloma osobami.

co może być jedną z przyczyn czemu źle im w związku

Nie jest to jednak powód by gnoić publicznie drugiego człowieka, a zwłaszcza małżonka.

a czego spodziewasz się po ludziach którzy z nikim dogadać się nie mogą? Faceci też tacy bywają...pójdą do kumpli i tak obrobią żonie tyłek, że żadnego pieprzyka nie pominą...

Faceci bardzo rzadko obrabiają tyłki swoim żonom przed kolegami, a to jednej prostej przyczyny, facet nie lubi przyznawać się do błędu i nie chce być wyśmianym. Dla kobiet jęczenie na faceta to norma, chyba właśnie po to wiążecie się z typami nie pasującymi do was, celowo wybieracie dupków, aby mieć się czego uczepić i gderać.

na szacunek trzeba sobie zapracowac, a jak przez przypadek dostaniesz awansem to czuj sie jakbys skarb znalazl

Gdzies slyszalam, ze im bardziej facet szanuje kobiete tym mniej ona szanuje go jako mezczyzne.

Czyli jednak idiotki.