Sprzedawania używanych butów na allegro Czy to normalne

Zauważyłam, że ludzie handlują na allegro schodzonymi butami. To normalne w Polsce? Kto więc kupuje używane buty po kimś? Majtkami używanymi też handlujecie?

Do kogo to pytanie? Bo ja nie handluję.

to chora sytuacja ale pewnie są kupujący ! jest popyt to i kwitnie sprzedaż.

skoro jest popyt to jest i podaż ,ja sprzedaje po synu bo noga mu rośnie expresowo a buty kupuję mu porzadne wiec szkoda mi wyrzucić ,wolę sprzedać za 1/3 ceny oczywiscie CZYSTE . Osobiście bym jednak nie kupiła po kimś

Ja lubię kupować używane po kobietach majtałaski. Podnieca mnie to, och, ach.

To pytanie było kierowane do osób sprzedających, kupujących oraz biernych obserwatorów. I nie mam tu na myśli bucików po małych dzieciach, które raz ubiorą but i od razu jest mały ale o osobach dorosłych sprzedających SWOJE WŁASNE SCHODZONE buty. Czy to chęć zysku ma na to wpływ? Bo ja nie wiem, dla mnie chora sytuacja.

no to ja Ci opowiedziałam ,buty mojego syna nie są małe bo to nastolatek , czasami kupuje sobie buty na jedną okazję do torebki czy kolczyków i tez je puszczam na allegro,nie sprzedaje znoszonych brudnych butów,te kładę pod śmietnikiem

to dlaczego sprzedajesz swoje? Żal ci kasy czy co? Przecież jeśli były raz ubrane czy nie są w złym stanie można je oddać komus kto potrzebuje, ale żeby wystawiać na sprzedaż? No chyba że masz b. zła sytuację finansową i musiasz sprzedać buty żeby kupić dziecku jedzenie.

nie mam złej syt finansowej ,to po prostu ekonomia, załózmy daję za buty na wesele (muszą być wygodne) 600 zł ,po weselu nie mam ich gdzie i do czego ubrac więc sprzedaję za 150-200 I za te 150-200 kupuje np strój kąpielowy (którego juz nie sprzedaję :D) A wiesz ile ludzi kupuje buty na szmateksach ? to dopiero szok.

Dla mnie to żadna ekonomia ale chytrość.

nazwij to jak chcesz ja uważam ze dopóki jest popyt to jest i podaz więc nie zamierzam oddawać komuś butów za 6 stów bo na nie uczciwie pracuje.

oczywiście sporo rzeczy oddaję w tym i buty ,ale nie takie ubrane raz i drogie.Oddaje w dobrym stanie po synu ,po sobie takie średniej jakości,te zanosze do mopsu do takiego pudełka się wrzuca ,a te znoszone dziady daję na śmietnik .chytrością bym to mogła nazwać gdybym kupiła dziecku spodnie za 40 zł i sprzedawała za 10,chociaż nie potępiam bo są ludzie których życie do tego zmusza

A ja Wam powiem że społeczeństwo nam lupeksieje :O

OStatnio widziałam jak 4 idiotki licytowały jakies zielone trampki converse, widac ze zniszczone, wygladaly jak typowe buty-szmaty do pracy w polu :O nie zalozylabym tego nawet wychodząc z psem na spacer :D

Ja wlasnie tez widziałam, jak licytowano stare, używane buty tyle że firmowe, choć średniej klasy. Mało tego , cały czas cena minimalna nie została osiągnięta. Nie rozumiem ludzi którzy kupują BUTY (sic!) po kimś chodzone za cenę, za którą mogliby kupić nowe w sklepie tyle że innej firmy. Dodaję, ze nie były to buty od Valentino :)

Co do Valentino, Prady i innych naprawde markowych rzeczy to w outletach mozna kupic ubrania super jakosci za cene ''szmat'' z sieciówek, po prostu ciuchy są z poprzednich kolekcji, czesto sprzed kilku lat, takie marki nie sprzedają towaru 2 gatunku z wystającymi nitkami tylko po prostu starocie ;) Sama mam wypasione szpilki Louboutin'a ktore kupilam za 1/4 ich pierwotnej ceny, kozaki Prady za ktore dałam 99 euro

Tzn że kupiłaś stare od kogoś?

Większość osób sprzdających używane buty na allegro to sklepy z używaną odzieżą. Ale z drugiej strony, czasem może być okazja, że ktoś sprzedaje buty 1 raz założone, bo okazały się za duże/za małe.