Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasiaszatanistka1994

Nie cierpie uroczystosci rodzinnych

Polecane posty

a wy lubicie? nawet wigilli nie jestem w stanie znieśc bo nie potrafie składać życzeń, a jakieś uroczystości z dalszą rodziną - wesela, komunia kuzyna czy inne debilizmy tego rodaju to coś co unikam jak ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie za bardzo lubie. Wigilia tylko w gronie najblizszych osob wiec nie mam z tym problemow. Wesela to dla mnie spedy rodzinne. Na szczescie nie musze w nich uczestniczyc bo mieszkam za granica:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMMX
Czy Ty masz 20 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Wigilia tylko w gronie najblizszych osob wiec nie mam z tym problemow." Ja nawet najbliższym osobom nie wiem co powiedzieć, a nie chce im zrobić przykrości, więc i tak nie cierpie chwili dzielenia sie opłatkiem. "Czy Ty masz 20 lat?" A co nie pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestescie same ja nie znosze a tymbardziej z glupia matka mojego chlopaka i z jego glupim ojcem.. straszne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lubisz bo jesteś aspołeczna, małostkowa i słuchasz c******j muzyki:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czas dorosnąć i wziąć odpowiedzialność za siebie:D takie spotkania to dobra nauka życia - same widzicie jakie jesteście beznadziejne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, że masz rodzinę. Ja nie mam, a bardzo bym chciała mieć i się spotykać, żeby czuć sie zakorzeniona i przynależna. Żeby być czyjaś. Więc nie narzekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żeby być czyjaś" Ja nie potrzebuje być "czyjaś", jestem indywidualistką i wole chodzić swoimi drogami, jak kot. "Ja nie mam, a bardzo bym chciała mieć i się spotykać, żeby czuć sie zakorzeniona i przynależna" Rodziny sie nie wybiera, przyjaciele są pod tym wzgledem lepsi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak będziesz kotem ale chyba jesteś człekiem i co wynaturzonym czy zdziczałym? a może jedno i drugie miłości w sobie nie masz i usiłujesz dorabiać chore idee i masz wielu podobnych naśladowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób se lewatywe z terpentyny to se serce powiększysz i przestaniesz p...........ć głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Kasiaszatanistka1994 dziś " takie spotkania to dobra nauka życia" bo? " bo uczysz się na "najbliższych" JAK SIĘ ZACHOWYWAĆ W TOWARZYSTWIE , ROZMAWIAĆ Z INNYMI. ASERTYWNOŚCI. ODPOWIEDZIALNOŚCI. jak w domu dasz radę tak i później wszędzie.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×