OD dzisiaj nie odważe sie odmówić bezdomnemu i zawsze cos do jedzenia

Oglądałam Kossakowsiego. Tym razem wcielił sie w bezdomnego. Ich zycie to piekło! Ogladaliscie? Dramat. Już nigdy nie odmowie bezdomnemu pieniedzy mimo ze mam niewiele. Postaram sie tez jakoś ich dokarmiać.

nawet kromki chleba bym c***jowi nie dał:D

Postaram sie tez jakoś ich dokarmiać. xxx Tez oglądalam, z******ta seria tych programow, ostatnio udawał niewidomego :/ no ale wiekszosc bezdomnych to jednak żule albo narkomani. Trzeba umiec odroznic tych ktorzy zaczepiają i biorą cie na litosc i chcą pieniedzy od tych ktorzy naprawde tego potrzebują. Ja osobiscie zadnych pieniedzy nie daje, bo wiem ze w Warszawie jest masa ćpunów, zwłaszcza w Srodmiuesciu, chcą 50gr bo zbierają na działke ''kompotu''. Lepiej dac jakies kanapki czy cos do jedzenia jak ten Chińczyk co mu dał kanapki, jesli naprawde jest bezdomny i głodny to wezmie i podziekuje, a jak bedzie domagal sie 1zł = żul albo ćpun

Nie wiesz co mowisz bo nie byłeś bezdomny. Kossakowski ma jaja a mimo to mial ciężko mimo ze był bezdomny tylko dwie noce! Nie wiesz to nie pisz.

A ja dam kaske bo ci ludzie naprawde przerabane mają

bardzo fajne ma te programy ,ja zawsze pomagam bezdomnym bo z wysokiego stołka łatwo spasć a z głębokiego dołka trudno się wygrzebac ,poza tym lubię z nimi rozmawiać ,to nierzadko ponadprzeciętnie inteligentni ludzie mimo róznych schorzeń neurologicznych czy psychicznych

W tych schroniskach wszy mozna podlapac wiec bezdomni sie ich boją. Dramat.Czlowiek w drugiej dobie bez schronienia nie odbiera juz rzeczywistosci w normalny sposób.

Szkoda tych ludzi i ich wykluczenia ze społeczeństwa.

co was zbawi ta zlotowka ? moze pojdzie na narkotyki , moze nie . Moze bedzie wam sie wydawalo , że to cpun bo raz go widzieliscie albo takie sprawia wrazenie , a okaze sie ze faktycznie zbiera na chleb . no , ale jak to u polakow bywa , brakuje im empatii poki sami nie doswiadcza identycznej sytuacji . Ja kiedys jako malolata nie dalam kasy , to zdarzylo mi się raz - mialam 14 lat a znajomy mowil ,,a daj spokoj on tu chleje na umor dzien w dzien'' i faktycznie wygladal na takiego ,potem wracamy ,on sobie juz uzbieral kase i za to kupil jedzenie . az szkoda mi sie go zrobilo i zawsze daje ta zlotowke czy 2. a wy sie wstydzcie bo moze ktos przez was umrzec z glodu

Masz racje! Dajesz zawsze w dobrej wierze. Mi jest wstyd bo przez programowanie mnie na taką zimna i bezduszną sukę nie jeden raz odmowilam. A nie tak mnie wychowywali rodzice. To durni ludzie tak mnie nawrocili. Ale od dziś koniec. Wracam do korzeni!

jest tylko jedno "ale" otóż nawet jesli miałby sobie kupić za to działkę to wierzcie mi to dla niego sprawea życia lub śmierci,wszak człowiek mocno uzależniony od twardych narkotyków,pozbawiony nagle do nich dostępu często po prostu umiera w cierpieniach

Gosciula dobry z Ciebie czlowiek. Dziś czytalam kilka Twoich wypowiedzi i jestes ludzka istota na tym forum. Oby wiecej takich osób tutaj!

Trzeba się dzielić zawsze!

20.20 miło mi czytać te słowa :)

facet WCIELIL sie w role bezdomnego, za jakis czas wrocil do siebie, do cieplego domku i innych swoich rzeczy :O bezdomni maja ciezko?? a robol, ktory napie/rd/ala 8 godzin albo wiecej za 1300 netto i z tego musi oplacic rachunki, wykarmic rodzine ma lekko?!?!?! bezdomny to pasozyt, zerujacy tylko na ludziach uczciwue pracujacych, daj mu prace jezeli chcesz zmienic jego zycie, ale GWARANTUJE ci, ze w tej pracy wytrzyma góra dzien! gowno wiesz o bezdomnych i ten kossakowski tez gowno wie :O

Tak. Cieszmy się ze mamy domy, suchy i ciepły kąt do spania. 3 zbilansowane posilki dziennie. Sens życia i umiarkowanie trudne problemy na codzień, lub ich calkowity brak. Cieszmy sie...

https://www.youtube.com/watch?v=ylp6SqopQ8Q x bo empatia jest skarbem o nieokreślonej wartości

Bezdomnemu nie dasz pracy bo on nie ma domu. Trzeba mieć adres by mieć pracę lub status osoby zdolnej podjąć pracę. Chyba sam niezbyt wiele wiesz.

Polska zmierza w kierunku bezdomnosci. Coraz wiecej bezdomnych. Nikt o nich nie myśli.

Z niewiedzy rodzą się takie chore zapędy do zamykania się na innych!

Tez oglądałam. Uwielbiam gościa. Kiedyś też za nianię robił. Ja mieszkam na wsi i tu bezdomnych nie ma. A w mieście żal mi ich ale też się boje dawać. Ze wyrwa mi portfel albo torbę. Głupie ale realne

To miej zawsze drobne w kieszeni albo kanapkę.

Szanuję twoją chęć pomocy , też pomagałam bezdomnym , pomagałam ugotować coś ciepłego , robiłam gorącą herbate , prałam ciuchy.Ale co do bezdomności jako fatum się nie zgodzę.Zaproponowałam im lokal w którym mogli mieszkać,ciepłe , suche z łazienka i kuchnią rodzaj hostelu za darmo.Nie noclegownia , normalne mieszkanie w kamienicy przystosowane dla bezdomnych , utrzymywane z datków . Każdy odmówił , powód był prozaiczny.Nie można było tam pić. Bezdomnych trzeba traktować racjonalnie , to znaczy odedrzeć to z romantyzmu.Pomimo negatywnych profitów , jeśli można tak to nazwać, oni po prostu wolą takie życie.Prowadziłam z nimi długie rozmowy , ale woleli zbierac złom , potem usiąść z jakims zajzajerem , zapalić.Nie mieć żadnych zobowiązań.A do pracy nie kwapią bo najczęsciej mają zasiłki z mopsu plus złom ,albo lewe interesy , napić się można , a do szpitala i tak ich przyjmą.Cenię twoje dobre serduszko , ale mały procent z nich naprawdę chce zmienić życie.

21:05 zgadzam się z Tobą. Podróżuję po świecie i zdarzało mi się być bez kasy pod gołym niebem. Jednak dobrzy ludzie zawsze jakoś pomogą. Dadzą pracę i pomogą. Kiedyś ojciec chciał zatrudnić bezdomnego to, nie bo on wolał żebrać niż wziąć się do roboty, a miał tylko deski poprzerzucać za 20zł... Kilka chwil i gotowe. Ja miałam jeszcze inną akcje. Facet na wózku żebrał o kase niby na jedzenie, to poszłam i kupiłam mu całą torbę jedzenia. Później patrzę a tam koleżka po niego przychodzi i z wyżebranej kasy kupili wódeczke, myślałam, że mnie piorun trafi.