Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy po porodzie miałyście popękaną i opuchniętą twarz?

Polecane posty

Gość gość

jak potem sobie z tym poradziłyście, u kosmetyczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Annia Przybylska miała takie problemy i je omawiala, bo ktos jej po prorodzie zdjecie takie robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie miałam. A od czego robi sie ta opuchnięta twarz? Ze w sensie od wysiłku czy tak po prostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie z wysilku popekaly naczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tam nie popękały. Ale moze taka moja natura nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od parcia i ciśnienia naczynia krwionośne pękaja i oczy mogą się zepsuc, nawet zdrowe, a jak ktoś ma chore, to zaraz na cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodziłam naturalnie 3 razy i nie miałam ani spuchnietej ani popekanej twarzy ani razu i nie znam nikogo kto by miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja będę rodzić przez cc bo mam problemy z oczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie chcę rodzić między innymi potem, żeby białko mi się nie ścięło, żeby anczynia mi na twarzy nie popękały, by oczo wytrzeszczu nie dostać, by wzrok się nie pogorszyl, by się nie napompowac powietrzem na ryju, bo to spowoduje potem jak u ludzi grających na saksofonie- rozciągnięcie skóry i zapowietrzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×