Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćććććć1

Czy w Waszej rodzinie

Polecane posty

Gość gośćććććć1

Czy w Waszej rodzinie/otoczeniu są osoby, które na siłę próbują ingerować w Wasze życie? Przykład: Mam ciotkę, którą interesuje tylko to czy ktos pracuje czy nie. W koło zwraca na to uwagę, bo ona taka mega napracowana, spać nie ma kiedy, a inni wg. niej tylko leżą z tyłkami.. Fakt pracuje i to dużo, ale tylko dlatego, że poza pracą nie ma nic, co by mogło ją uszczęśliwić... tylko kasa i kasa.. Ostatnio byłyśmy u rodziny, która mieszka na terenach na prawdę bardzo biednych, gdzie jest duże bezrobocie. Mieszkają w starych domach poniemieckich i widać, ze robią co się da, by lepiej żyć.. Ciotka oczywiście na dzien dobry obleciała wszystkie pokoje i zaczęła komentować, że nic sie u nich nie zmienia od kiedy była ostatnim razem ( widzimy sie z tą rodziną raz na 5-7 lat) w taki sposób, ze nie wiedziałam gdzie się schować.... Czy to normalne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ciotka w rodzinie uwazala ze trafie pod most , kiedy nie mialam pracy , teraz kiedy mam prace i mam sie ok to twierdzi ze i tak z tej pracy wylece :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzina mojej matki na siłę chce mi wmówić ze zemną jest coś nie tak że jestem chora psychicznie albo mam depresje kiedyś się tak zdenerwowałam na nich że z bezsilności się poryczałam przez nich a oni że to objaw i dalej swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety , ale moja rodzinka też nie jest lepsza... cokolwiek bym nie zrobiła to jest źle, a oni wiedzą lepiej ode mnie co lubię i jak mam żyć. Ostatnio pomalowałam sobie pokój i kupiłam nowe meble, kolezanki zachwycały się , a rodzinka oczywiście zrobiłaby to i tamto inaczej i komentarz ciotki " nie , nie podoba mi się" Sęk w tym, ze jakby nie było to jej sie nie podoba, chyba, ze to u niej w domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam kontaktu z rodziną , unikam ich .... sa wredni i maja mnie za kretynke teraz mam kłopot i mysle jak tu przezyc 1 listopada bo ide do dziadka na cmentarz i pewnie tam ktos bedzie oh .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak moja kuzynka sie rozwodzila to cala rodzina ingerowala, zal mi jej bylo strasznie. na kazdej rodzinnej imprezie dziadkowie: "madzia? a gdzie twoj maz". dobrze ze powoli sie zaczynaja schodzic, to moze troche jej odpuszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie moja matka: dopóki żyje nie przyprowadzisz tu żadnego faceta mój ojciec: ja ci to przepisze (ja nie chce) będziecie tu mieszkać bo gdzie ty pójdziesz były mąż:nie pozwole żebyś była mądrzejsza ode mnie babcia:na co ci chłopa przecież masz już dzieci (sama miała dziecko i mimo to znalazła chłopa z którym miała jeszcze troje) obecny partner: przestań pisać na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hhahaha .. wychodzi na to, ze każdy próbuje wtrącić swoje 5 groszy ... zamiast zająć się sobą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej rodzice powiedzieli bratu, ze zostaje na gospodarstwie, mimo, ze on chce iść na studia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowałąka
To chyba normalne w każdej rodzinie znajdzie się ktoś taki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od takich ludzi z daleka i tyle. jak nie ukrócicie takiej to pozniej macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×