gorączka u rocznego dziecka. zanika i po kilku godzinach znowu ma temp. co robic

Dziewczyny syn ma pierwszy raz gorączkę, właśnie skończył rok. Mimo że szczepię wybiórczo, w sobote miał szczepionkę 3 dawka engerix. dostał gorączki 37,5-38. podawałam nutofen i eferalgan. ok 17.00 temp. była juz normalna ok 36, 6, więc nic nie podawałam i teraz znowu ma temperaturę ok 37,5. co robić?

Nic, to nie jest jakaś wysoka gorączka wymagająca zbijania. Obserwuj.

jak dojdzie do 38 38,5 podać coś na gorączkę, dzieci często gorączkują po szczepieniu

ale czy Wasze dzieci tak miały, że gorączka prawie zanikła, było ok, a po kilku godz. znowu? kurcze boję się, nigdy nie miał powikłań po szczepieniach, ale ja zawsze panikuję. pierwszy raz mam tak że dziecko po kilku godz, znów ma temp.

Moja corka tez tak miala - a winowajca okazalo sie infekcja wirusowa tzw. Trzydniowka.

Gorączka zwykle się pojawia i zanika przecież. Czy ty będąc chorą nie masz wahań temperatury? Bo ja zawsze, najgorzej jest u mnie wieczorami, zawsze kilka kresek wyżej. Wg mnie nie ma powodu do niepokoju.

ale ja jestem pewna że to po tym szczepieniu. jejku szczepię, ale zawsze się stresuję. jak karmiłam piersią do 11 mies. to nigdy nic nie było, teraz nie karmię i bęc. co poradzicie? kurcze pierwszy raz jestem w takiej sytuacji.

to normalne,że na noc temperatura rośnie dziecku. Obserwuj,jeśli jutro też tak będzie to koło wtorku wybierz się do lekarza.

Gorączka zanikła bo poddałaś nurofen, więc normalne. Lek przestal działać i gorączka się pojawiła. Obserwuj, podaj lek dopiero jak będzie 38,5. Denerwować trzeba się wtedy jak gorączka nie spada po podaniu leku. A tak w ogóle to nie powinno się zbijać gorączki do 38,5 bo wtedy organizm walczy z chorobą, nabiera odporności.

Ja bym dziecka z lekko podwyższoną temperaturą nie ciągnęła do lekarza w sezonie grypowym. No chyba, że faktycznie temperatura się będzie utrzymywała 3 dni.

U nas gorączka skończyła się wysypką, lekarka stwierdziła że to typowa 3-dniówka, podawałam tylko lek przeciwgorączkowy milifen - ibuprofen w syropku i nic więcej. Z początku myślałam że to zęby jednak dziąsła nie były nawet opuchnięte, mam to szczęście że mogę zadzwonić do pediatry w okresie grypowym i nie muszę iść do przychodni z dzieckiem.