Mój mąż woli auto ode mnie

Mój mąż ma świra na punkcie auta, każdą chwile z nim spędza. Co mu brat powie to ten musi zrobić czy kupić, oprócz do czynszu do jedzenia złotówki nie dokłada bo on nie ma pieniędzy. Tratuje mnie jak gosposie, zrób to czy tamto. Wkurzyłam się spakowałem i pojechałam do swoich rodziców, akurat traw tak chciał że się rozchorowałam. Minął tydzień nawet smsa od niego nie dostałam z zapytaniem jak się czuje. Nigdzie nie chce mnie zawieść zawsze proszę swojego tatę, lub brata, a jak już coś to każe płacić sobie za paliwo. Nie mam pojęcia co robić... Na weselu znajomych gdzieś sobie poszedł a ja siedziałam jak palec przy stole, dobrze że było dobre towarzystwo to przynajmniej można było się pobawić. Co się z nim dzieje? 3 lata po ślubie a tu taka szopka. Dodam że jak mieszkaliśmy u moich rodziców 2 lata nic takiego się nie działo dopóki nie przeprowadziliśmy się na swoje. Mąż pokazał swoje drugie ja :( Jestem zrozpaczona, chciałabym mieć dziecko a mój mąż traktuje lepiej samochód ode mnie.

kobiet można mieć wiele a dobry samochód jeden ... chyba że się jest milionerem

Każe płacić za paliwo? Haha brzmi jak prowokacja. Kto normalny każe płacić swojej zonie za paliwo bo ja gdzieś zawiezie?

Dziecko z tym facetem ? Ty lepiej spierdzielaj od niego gdzie pieprz rośnie a nie wpakować się chcesz z nim jeszcze w dziecko .

sama wybralas:)To masz!

Z tym paliwem to nie jest prowokacja. Tak jak chce z nim gdzies jechac do lekarza na zakupy itd. to musze mu za zaplacic i kupic wszystko za swoje bo on nigdy pieniedzy nie ma. Ja zarabiam 1500zl i na wszystko tez nie starcza. Moi znajomi sa podobnie po slubie a jedno za drugim w ogien by wskoczylo.

co to za debil??? uciekaj,póki czas....

powinnaś się cieszyć, że facet ma samochód, prawko i interesuje się samochodami ! facet jest męski!

facet nie jest męski,tylko powinien się leczyć-najlepiej na nogi,bo na głowę to już za pózno....

Tata Ryśka Riedla wolał samochód od rodziny i zobacz jak to się skończyło. Chcesz takiego losu dla twojego synka?

Tutaj jest bardzo prosta sprawa. Nie da sie byc z takim typem.Rozwod

a co to za auto?

Czy to ważne jakie to auto? Ale dla ciekawskich powiem że VW Passat z 1996 roku ... Jego brat go strasznie nakręca jak był w Anglii to był święty spokój się pojawił to jest ogromny problem... Zawsze miał pasje do aut ale myślałam że to tylko hobby a to się przerodziło w coś więcej. No i dochodzi fakt że jest nie do zniesienia w domu. Ugotuj, posprzątaj, wypierz, uprasuj,kup to czy tamto a on złotówki nie dołoży do niczego bo jak twierdzi - nie ma... Jak mieszkaliśmy u moich rodziców to było wszystko ok po przeprowadzce na swoje obrót o 180 stopni.

Koleżanki mąż też był fanatykiem aut i każdą złotówkę w nie wkładał ale przyszedł ślub i co najwyżej felgi zmieni bądź radio ale nie siedzi całe wolne chwile przy aucie a mój mąż? Zamienił się w duże dziecko jakby by był kawalerem.

to chyba normalne zachowanie,w koncu za samochod musial zyplacic

Kobieto, on cię nie kocha. Być może jest fanatykiem na punkcie swojego auta, ale przede wszystkim nie kocha ciebie. Dziwi też fakt, że utrzymujesz nieroba, dusigrosza. Fatalnie wybrałaś, no, ale skoro z nim jesteś, to masz przynajmniej o czy pisać tu na tym forum. :D Ubaw po pachy z ciebie kobieto, bo godzisz się na to, co masz i nic z tym nie robisz :D

golnie nie jest dobrze skoro woli starego passata od ciebie

Daj mu ultimatum albo auto które ma sprzedać albo Ty! Daję 99% że wybierze auto.

moze woli samochod od ciebie bo na tobie nie mozna pojezdzic