zasiłki, dodatki

witam. Chciałam prosić o pomoc. Chcę się dowiedzieć co gdzie i kiedy trzeba załatwiać po urodzeniu dziecka (zasiłki, dodatki itp), dodam tez ze interesuja mnie pomoce dla dziecka urodzonego z wada serca, które na pewno bedzie mialo operacje i orzeczona niepelnosprawnosc. Prosze o podpowiedzi, gdyz chce aby mojemu malcow nic nie braklo. Ja nie pracuje, maz na papierku najnizsza krajowa, i to bedzie 3 dziecko.

jest chore?

Becikowe 1000 zł w moprze.

ja bede miala cesarke za 4 dni, ale dziecko ma stwierdzona wade serca i bez operacji sie nie obejdzie (o wadzie dowiedzialam sie w tamtym tyg). dlatego chce wiedziec co gdzie i jak moge zalatwic

Poczekaj niech się najpierw urodzi może!!!!!

Tylko spokojnie. Najpierw załatw orzeczenie ale nie musisz sie z nim tak spieszyć bo najpewniej przyznają je od urodzenia i dostaniesz wyrównanie z gminy

Trzecie dziecko, bieda po kątach aż piszczy, sama powinnaś byc najlepiej już wyszkolona i udzielać rad innym jak się ustawic przy pomocy dzieci w życiu, aby nic nie robić a mieć co jeść. :O

"chce aby mojemu malcow nic nie braklo." :D W takiej sytuacji, odpowiedzialni rodzice po prostu pracuja i zarabiaja pieniadze na swoje potomstwo.

taki temat na cafeee hihi tutaj to tylko heit więc o czym mowa raczej prowokacja

ale co ty się chcesz tutaj dowiedzieć? Idx do mopsu i tam sa panie przedstaw sytuację i po to one tam siedzą, żeby Ci wszystko wyjaśnić. Podpowie Ci co pisac gdzie pisac w twoim mieście, każde miasto ma indywidualne też pomoce więc najlepiej się zgłosić do twojego mopsu i tam będą wiedziały jak mogą Ci pomóc. Wszystko pomogą ci wypełnić jak najlepiej, żeby jak najlepiej wyszło, podpowiedza o co waarto pisac a o co nie, bo pieniądze nie zawsze na rózne cele sa takie same, czasami jest ich mniej a czasami więcej.

17:07- aż tak jesteś p*****lnięta? Gdzie autorka napisała, że bieda aż piszczy? Nie udzielaj się, jak nie masz niczego ciekawego do powiedzenia. Jaka sytuacja jest w naszym kraju, każdy wie. To, że pracodawca daje Ci śmieciową umowę, szpitale i opieka medyczna jest taka, że szkoda gadać (I BEZ KASY TO SOBIE MOŻNA Z CHORYM DZIECKIEM CZEKAĆ NA WIZYTĘ U SPECJALISTY MIESIĄCAMI), państwo daje nam takie marne grosze na dzieci ( co na zachodzie jest po prostu nie do pomyślenia) i Ty się dziwisz, że autorka pyta o zasiłki wiedząc, że urodzi chore dziecko?? Weź się stuknij w łeb i obyś Ty nie była w takiej sytuacji!!!!! A autorce życzę wszystkiego dobrego:)

A jaka dokladnie wade serca ma twoje dziecko?

No rzeczywiście, istny dobrobyt w domu! :D Pięć osób w rodzinie, w tym troje dzieci i dochody rzędu 1 200zł. Trzeba dużo patrzeć, żeby nie dostrzec piszczącej biedy. Myśl kobieto! Dla ciebie to wygląda na wszystko w porządku!? Skoro taka jest sytuacja w naszym kraju, to się nie powołuje dzieci na ten świat skoro od razu wiadomo, że nie będzie się miało na ich utrzymanie. Najpierw trzeba zadbać o te dzieci, które już są, żeby im zapewnić jakiś byt. A swoją drogą praca jest, tylko ludziom pracować się nie chce, bo wolą żyć z zasiłków, dodatków, zapomóg, bo to za darmo i leżeć brzuchem do góry. :O

Ustal dziecku stopień niepełnosprawności (w Miejskim Zespole ds. Orzekania o niepełnosprawności), wtedy masz dodatkowo zasiłek i pielęgnacyjny i ewentualną pomoc z PFRON. Plus MOPR rejonowy, jeśli się kwalifikujecie z dochodem.

1200 zł NA UMOWIE (skąd wiesz, ile faktycznie jej mąż zarabia?????) To raz. Dwa- na CHORE dziecko należy się zasiłek pielęgnacyjny. Masz świadomość, ile kosztują pobyty w szpitalu, operacje (często nierefundowane). Na jakim świecie Ty żyjesz??? Jak czytam takie durne komentarze jak Twój, to naprawdę mam ochotę Ci napisać, żebyś nigdy nie musiała zmagać się z chorobą/zbieraniem pieniędzy na leczenie i opiekę swojego dziecka, bo to co piszesz to wyraz nieziemskiej ignorancji i braku empatii.

I nie p*****l już głupot, że trzeba było dziecka na świat nie powoływać, bo autorce to w niczym nie pomoże. Postaw się łaskawie w jej sytuacji i spróbuj sobie wyobrazić, że to Ty masz urodzić chore dziecko. Miło? Ale pewnie, skop leżącego. A tak btw napisz mi skąd się tacy ludzie jak Ty biorą? Bo nie ogarniam. Mam nadzieję, że chociaż trochę humor Ci się poprawił, dowartościowałaś się wystarczająco aby teraz ze spokojnym sumieniem pójść spać. Misję na dzisiaj już wypełniłaś. Żal.

niestety tacy ludzie ktorzy nic nie rozumieja sie zdarzaja. nie bede sie przejmowac. jesli juz wiem ze bedzie chore to wole dopiac wszystko a nie pozniej sie zamartwiac, a moze powinnam mu "glowe urwac"? nie jego wina ze jest chore a ja zrobie wszystko zeby mialo najlepsza opieke. nie chce wypisywac wszystkiego co przeszlam bo dopiero by sie lawina posypala... poprostu zapytalam bo wiem ze zagladaja tu rozne osoby i moze akurat znajdzie sie w podobnej sytuacji. Malutki ma DORV, VSG